(Myszków) 50 tysięcy złotych wygrał gracz, który w kolekturze Lotto na ul. Leśnej w Myszkowie zagrał w Multilotka „z plusem”. Ze skreślonych przez niego dziesięciu cyfr aż dziewięć okazało się trafionych.
Szczęśliwe dla gracza z Myszkowa losowanie miało miejsce w ubiegły czwartek. Mogło być jeszcze szczęśliwsze, bo gdyby udało mu się poprawnie skreślić całą dziesiątkę do jego kieszeni trafiłoby 2,5 miliona!
- Gracz za ten trafiony zakład zapłacił 5 złotych – wyjaśnia Anna Bednarczyk, która wraz z mężem Andrzejem prowadzi kolekturę Lotto w kiosku o sympatycznej nazwie „Kubuś” u zbiegu ulic Leśnej i Wolności. Nie jest to pierwsza znacząca wygrana w tym miejscu, ale jak dotąd najwyższa.
- Zdarzały się już wygrane po 20 tysięcy, też w Multilotka, sporo mieliśmy też „piątek” w Dużym Lotku. Może zatem jest to miejsce szczęśliwe? Tuż po tej wygranej, zachęcony przez męża inny gracz też kupił kupon i za pięć trafionych cyfr w Multilotku wygrał 1 800 złotych – śmieje się, zachęcając do gry pani Anna.
- Ja mówię tak – dodaje – musi być odpowiedni czas i odpowiednie miejsce, żeby trafić te szczęśliwe numery. Zatem jeśli ktoś ma szczęśliwy dzień, w którym mu się wiedzie, w którym coś dobrze poszło, ktoś się do nas uśmiechnął, przepuścił w drzwiach, powiedział dobre słowo - trzeba iść za ciosem i zagrać – radzi pani Anna. Dodaje, że obserwuje od niedawna nowy zwyczaj. Zakłady puszczają nowożeńcy, którzy często życzą sobie od gości kupony totolotka zamiast kwiatów.
- To chyba rozbudza w nich marzenia i nadzieję na lepsze wspólne życie już na jego starcie. Ja też jestem taką wielką optymistką i nawet mi się kiedyś śniło, że miałam zdjęcie w „Gazecie Myszkowskiej” bo ktoś trafił u nas „szóstkę” w Dużym Lotku. Chciałabym, żeby ludzie wygrywali bo po to w końcu się gra – mówi, nie przestając się uśmiechać Anna Bednarczyk.
W tym miejscu warto wspomnieć, że jeśli nikt wczoraj nie trafił „szóstki” w Dużym Lotku kumulacja, która już w czwartek wynosiła 5 milionów złotych do jutra jeszcze wzrośnie. (rb)
Napisz komentarz
Komentarze