(Myszków) Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie burmistrz Janusz Romaniuk na czwartek 15. kwietnia zaplanował wręczenie wypowiedzenia z pracy dyrektorowi MOSIR-u Piotrowi Wysockiemu. Następcą Wysockiego ma być – to też wiadomość jeszcze niepotwierdzona - Andrzej Karnicki, któremu zaproponowano to stanowisko. W czwartek rano zapytaliśmy rzecznika UMM Wojciecha Chrapka, czy doszło do zwolnienia dyrektora. Rzecznik w imieniu burmistrza „nie potwierdza tej informacji”.
Sprawa, którą Romaniuk z pewnością próbował utrzymać przed zainteresowanym w tajemnicy „wysypała się” w środę, kiedy podległy Wysockiemu pracownik Andrzej Ambroży, pokazał swojemu szefowi zegarek z wymownym gestem, że jego czas „już się kończy” (relacja P. Wysockiego). Gdy pytaliśmy rzecznika Urzędu Miasta, czy to prawda, że burmistrz Romaniuk zamierza zwolnić dzisiaj (lub zwolnił) dyrektora MOSIR-u i powoła na to stanowisko A. Karnickiego otrzymaliśmy odpowiedź: - Burmistrz Myszkowa Pan Janusz Romaniuk nie potwierdza takiej informacji. Pan A. Ambroży stwierdził też, że nie wypowiedział się na temat odwołania Pana Wysockiego.
Wysocki jest w historii MOSiR-u chyba jego najlepszym dyrektorem. Obiekt tętni życiem, dyrektor przeprowadził wiele remontów i modernizacji, jak realizacja programu „Słoneczny basen”, czyli jedynego w Myszkowie za rządów Romaniuka programu z wykorzystaniem unijnych dotacji Regionalnego Programu Operacyjnego (ok. 500 tys. dofinansowania). Powołanie Wysockiego na dyrektora MOSiR-u to była chyba jedyna udana decyzja personalna burmistrza. Ale Romaniuk nie lubi niezależnych, mających własne zdanie współpracowników, więc –jak to wyrazić się miał Andrzej Ambroży- jego czas jest policzony. Rok temu, gdy dyrektor MOSiR-u wymyślił, że MOSIR zajmie się szkoleniem najmłodszych sportowców, głównie piłkarzy, na szkolenie młodzieży dostał ponad 50 tysięcy zł (chyba 57 tys.). Gdy pomysł, w który nie wszyscy wierzyli, odniósł sukces, na 2010 rok Romaniuk przyznał tylko tysięcy osiem. Dla porównania, na pikniki dla byłych alkoholików 40 tysięcy…
Trzeba przyznać, że Romaniuk – jeżeli udało mu się wczoraj wręczyć wypowiedzenie ma wyjątkowe wyczucie chwili. Czas żałoby narodowej, wszystkie spory tracą na znaczeniu lub przynajmniej dynamice, a tu proszę. Wysocki niepokorny, więc Wysockiemu dziękujemy.
Jarosław Mazanek
Napisz komentarz
Komentarze