W ostatnim dniu kampanii samorządowej do skrzynek mieszkańców gminy Poraj trafił LIST PRZEGRANYCH. Bo trudno ich nazwać inaczej. Trzecia Droga wystawiła na wójta Poraja Annę Sochę-Korendo, która choć weszła do II tury, ma sporą stratę do Katarzyny Kaźmierczak. Socha-Korendo zdecydowanie przegrała z nią w Poraju, Choroniu, Jastrzębiu, Masłońskiem. Socha-Korendo wygrała z K. Kaźmierczak tylko w Żarkach-Letnisko, a do Rady Gminy Poraj z 15 kandydatów Trzecia Droga wprowadziła tylko 1 radnego. (Łukasz Adamczyk). Kompletna kompromitacja osób, które w większości były radnymi kończącej się kadencji.
Tuż przed wyborami radni Rady Gminy Poraj kadencji 2018-24 (w skrócie dalej RGP) wykonali dziwną woltę. Choć całe pięć lat bez większych sposób popierali wójt Katarzynę Kaźmierczak, dosłownie na kilka tygodni przed wyborami postanowili pójść inną, dokładnie Trzecią Drogą. Ta okazała się DROGĄ DONIKĄD.
Z 15 kandydatów Trzeciej Drogi do RGP kadencji 2024-29 dostał się tylko Łukasz Adamczyk. Nie zdobyli mandatów:
Barbara Caban, Jolanta Chmura, Krzysztof Klimek, Marcin Makuch, Bartosz Rajczyk, Sylwester Sawicki, Waldemar Sitek, Dagmara Superson-Kosztyła., Andrzej Tkacz. I te 10 osób (z Ł. Adamczykiem) podpisały swoisty apel przegranych desperatów, który ostatniej nocy trafił do skrzynek mieszkańców gminy Poraj. Apel podpisał też Łukasz Boroń, były radny (też nie uzyskał mandatu) który był tak nadgorliwy w kampanii wyborczej, że choć startował z KWW Pakt Samorządowy, to był widoczny na zdjęciach i spotach Trzeciej Drogi. Później go gumkowano...
Z Trzecia Droga kandydowali jeszcze do RGP Wojciech Kot, Robert Hadziński i Agnieszka Chochaus. Też bez powodzenia, ale te trzy osoby nie podpisały LISTY PRZEGRANYCH.
Dzisiaj rano, 19 kwietnia mieszkańcy gminy znaleźli w skrzynkach znaleźli list podpisany przez 11 kandydatów (z dwóch komitetów wyborczych!) w którym ci przyznają, że przegrali, cytuję: "Wyborcy Nas już ocenilli" ale nawołują do nie głosowania na Katarzynę Kaźmierczak, do poparcia Anny Socha-Korendo. Ewidentna agitacja wyborcza, choć nie oznaczona nazwą komitetu, który druk ulotki sfinansował. Sygnatariusze listu piszą, że "czuli się niezauważani", i w pewnym momencie "powiedzieliśmy STOP". Trudno o większą kompromitację. Byliście radnymi 5 lat czy owcami, by nie powiedzieć "baranami", bo to to się różnie kojarzy?
W ulotce byli przegrani radni piszą (nie weryfikujemy prawdziwości, nie ma na to czasu), że "Sytuacja finansowa Gminy nie jest dobra, dług gminy Poraj to około 30 milionów złotych po uruchomieniu obligacji będzie to około 35 mln zł".
Nie zarzucamy nieprawny w tym stwierdzeniu, ale widać manipulację. Suma pożyczek i obligacji możliwych do zaciągnięcia przez gminę, reprezentowaną przez Wójta Gminy Poraj może faktycznie sięgać 35 mln zł. Ale za zaciągnięcie każdej złotówki długu zgodę wyraziła cała Wasza jedenastka "owiec"! Nie wprost sygnatariusze LISTY PRZEGRANYCH przyznają, to nie faktycznie tylko możliwe do zaciągnięcia kredyty i obligacje. Upoważnienie ""owiec" dla Wójta do ich zaciągnięcia.
Koniec LISTA PRZEGRANYCH apeluje, aby wybrać Annę Socha-Korendo dla prawdziwego dobra. Wyborcy raczej tego nie kupią, co już pokazali w I turze. Odrzucili bankruta Tomasza Brymorę, który tak bardzo chciał być bezpartyjny, ale przykleiliśmy mu skutecznie logo PiS. Nie dali też wysokiego poparcia Annie Socha-Korendo, która pochwaliła się poparciem byłego wójta Łukasza Stachery. Nie jest tajemnicą, że to właśnie Stachera doprowadził do gigantycznego zasłużenia gminy i konieczności uruchomienia pod koniec swoich rządów programu naprawczego. Który realizowała skutecznie już Katarzyna Kaźmierczak.
Przypomnimy artykuł ze stycznia 2021:
Razem z ulotką podpisaną przez LISTĘ PRZEGRANYCH był jednak rozprowadzany drugi materiał, już bez autora. Ale jak mówi nam Rafał Kaźmierczak, prywatnie mąż wójt Katarzyny Kaźmierczak i działacz jest sztabu wyborczego:
-Ta ulotka była roznoszona razem z listem byłych radnych. Dotarliśmy do osób które to roznosiły, i te potwierdziły, że zlecono im roznosić obie ulotni razem -mówi Rafał Kaźmierczak.
I dodaje: -Pełnomocnik KWW Dobra Gmina Poraj zdążył jeszcze dzisiaj do Sądu Okręgowego w Częstochowie złożyć protest w trybie wyborczym na treść i formę rozprowadzanych ulotek. Naszym zdaniem ulotki zawierają stwierdzenia nieprawdziwe, a co najważniejsze, choć jedna z nich została podpisana przez autorów, to nie jest oznaczona przez który komitet wyborczy jest finansowana. A podpisali ją kandydaci Trzeciej Drogi i jeden z KWW Pakt Samorządowy. A rywalizujące komitety nie mogą mieć wspólnych materiałów wyborczych! PSL który tworzy Trzecią Drogę razem z Polską 2050 Szymona Hołowni ledwie skończył spłacać wieloletni kredyt, gdy PKW zakwestionowało ich sprawozdanie finansowe i nakazało sprawdzać dotację przydzieloną dla partii politycznej. Czyżby szykowały się dzięki akcji kandydatów Trzeciej Drogi z Poraja kolejne wielomilionowe kłopoty?
Treść ulotki, której nikt nie podpisał, ale była rozprowadzana jak wszystko wskazuje razem z tą podpisaną. Widać też te same tezy o zadłużeniu: że wynosi "prawie 30 mln" a może wzrosnąć do 35 mln (dzięki decyzjom tych, którzy podpisali ulotkę!) Wcześniej argumentu atakującego wójt Katarzynę Kaźmierczak używał bankrut Tomasz Brymora. Że za kadencji wójt Kaźmierczak zadłużenie gminy wzrosło do 33 mln zł. K. Kaźmierczak rządzi od końca 2018 r. Poprosiliśmy więc o odniesienie się do tego zarzutu, bo Gazeta Myszkowska pisała przecież o wykonaniu programu naprawczego. Od wójt Katarzyny Kaźmierczak otrzymaliśmy więc takie dane. Nie podpisane, ale widać, że ostatni rok jest dopiero uzupełniany ręcznie. To podsumowanie dochodów, wydatków gminy Poraj. Stan zobowiązań to ostatnia pozycja na dole:
Dane z drugiego zestawienia znacząco się różnią, czego na ten moment nie potrafimy wyjaśnić. Różnica może wynikać z tego samego błędu, jaki popełniają autorzy listu (sami byli radni, którzy za tym głosowali!) gdy myli się, lub celowo manipuluje dane o faktycznym zadłużeniu na koniec roku, z zadłużeniem zaplanowanym w uchwale budżetowej. Uchwała zawiera bowiem również długi ZAPLANOWANE, udzielone wójt zgody na zaciągnięcie zobowiązań, bez czego nie mogłaby wystąpić o kredyt, rozpisać przetargów. Radni, niektórzy kilku kadencji o tym nie wiedzą?
Spytaliśmy Annę Socha-Korendo, kandydatkę na wójta gminy Poraj z KWW Trzecia Droga, czy ma coś wspólnego z kolportowaną, anonimową ulotką? Powszechnie obie ulotki są kojarzone z panią, i przyznajemy, nam się też to tak kojarzy. To dość oczywisty wniosek, piszemy.
-To kłamstwo! Zresztą nie pierwsze, które rozpowszechnia konkurencja. Widocznie komuś zależało, żeby tak wyszło -pisze Anna Socha-Korendo.
Dlatego uważamy, że uprawnione jest zarzucanie radnym, którzy tak sromotnie przegrali, że to z ich strony nie błąd, tylko celowa manipulacja.
Ulotka anonimowa zawiera 8 "faktów". Liczby się zgadzają, ale to też manipulacja danymi:
Fakt numer 2: wynagrodzenie wójta gminy Poraj.
Nieznani (a może znani? ) autorzy ulotki piszą:
2018 rok 11.200 zł brutto
2024 rok 20.00 zł brutto.
Liczby prawdziwe, mają wzbudzić sensację. Choć to dane powszechnie znane. Niska jak na zarządzanie, nawet niewielką gminą pensja z 2011 roku wynika z tego, że po aferze z nagrodami jakie przyznał sobie rząd Beaty Szydło (PiS), słynne zdanie: nam się te nagrody po prostu należały! -mówiła pani premier. Jarosław Kaczyński ogłosił wtedy cięcie pensji i diet posłów, ale również wójtów, burmistrzów, prezydentów miast. Wcześniej pensja wójta sięgała 14 tysięcy, spadła do 11.200 zł. Ale dwa lata temu ten sam PiS pensje podniósł, uwzględniając inflację. I dobry pan dał nawet sporą górkę więc nawet w małej gminie zrobiło się 20 tysięcy.
Fakt numer 3. W 2018 r obsługa długu Gminy Poraj wyniosła 1.043.9431,88 zł, a w 2023 była to już kwota 1.673.568,61 zł.
Liczby zapewne się zgadzają, ale co w z nich wynika, skoro (tabela 2) zadłużenie na koniec 2018 i 2023 roku zmalało o kilka milionów? Jakim cudem koszt obsługi długi tak bardzo wzrósł? Bardzo proste. Rząd w pandemii wydał na kredyt setki miliardów, co musiało wywołać wysoką inflację. NBP pod rządami Adama Glapińskiego sztucznie blokował wzrost inflacji przez jakiś czas, która wystrzeliła pod koniec 2022 i w całym 2023 roku. Mimo mniejszego zadłużenia wzrost odsetek był więc znaczny. Wie o tym każdy, kto w tym okresie spłacał kredyt. Wydawca Gazety Myszkowskiej to też przedsiębiorca, firma w tym czasie miała kredyty i leasingi i za zgodą Wydawcy możemy posłużyć się tym przykładem:
wydatki związane z kosztem kredytów i leasingów przez rok skoczyły o około 4000 zł/miesiąc, czyli przez rok, wydawca Gazety Myszkowskiej, Kuriera Zawierciańskiego przeznaczył około 48 tys. zł DODATKOWO. Takie są koszty o czym wie każdy kto miał lub ma kredyt. Powinni to też wiedzieć radni, sygnatariusze LISTU PRZEGRANYCH.
Skoro nie wiedzą, to może dobrze, że Wyborcy podziękowali im za pracę i zagłosowali na kogoś innego?
Drugi, przeciwny przykład: ktoś nie miał kredytów, ale miał oszczędności w banku. Zauważyliście jak szybko topniała ich wartość? Inflacja w górę, a odsetki nie chciały nawet drgnąć!
Trzeci skutek inflacji dotykał wszystkich, i tych co mają kredyty, tych co mają oszczędności, i tych co nie mieli nic. Choć każdych ten skutek dotykał w różnym stopniu: WSZYSTKO PODROŻAŁO! Przepraszam, staniały lokomotywy...
Już w niedzielę mieszkańcy Gminy Poraj wybiorą wójta gminy na kadencję 2024-29. Katarzyna Kaźmierczak po pierwszej turze ma sporą przewagę. I nie brakuje głosów, że nawet wyborcy PiS wolą oddać głos na nią, niż na kandydatkę z PSL. (Trzecia Droga) Annę Socha-Korendo. Wybory w Poraju miałby być pod koniec eleganckie, wręcz nudne. Ale mamy trzęsienie ziemi. Jaki skutek będą miały obie ulotki?
Ktokolwiek za nimi stoi, wyraźnie nie zna wyników badań z wielu dekad co ukształtowało kanony propagandy wyborczej:
1. nie uruchamia się czarnej kampanii tuż przed wyborami. Nie zagra, tylko wywoła współczucie wobec atakowanego.
2. czarna kampania, jeżeli już jest używana, muszą to być fakty 100% pewne. Inaczej atak jest przeciwskuteczny i kompromituje atakującego.
Napisz komentarz
Komentarze