hałas

Firma Elemental Battery Metals, firma z Grupy Elemental chce w Mrzygłodzie wybudować farmę elektrowni wiatrowych, który miałaby produkować prąd dla istniejących po drugiej stronie lasu, już w Zawierciu, zakładów Elemental Strategic Metals, które przerabiają stare akumulatory. 10 grudnia 2024 r mieszkańcy Mrzygłodu powiedzieli „NIE” dla wiatraków Elemental, a burmistrz Myszkowa Włodzimierz Żak oświadczył, że zdanie mieszkańców jest dla niego jasne. Że są przeciwni budowie farmy wiatraków. Ale firma nie odpuszcza i 3 marca do burmistrza Myszkowa dotarł list z EBM sp. z o.o. z nową, zmodyfikowaną propozycją.

Sprostowanie Elemental Strategic Metals sp. z o.o.

Ćwiczenia, czy coś się stało? Pyta nas jeden z Czytelników i wysyła zdjęcie wozów strażackich ustawionych przy hali fabryki Elemental w Zawierciu. Widać, że strażacy leją wodę na dach hali. Oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Zawierciu mł. kpt. Grzegorz Nowak uspokaja: to zaplanowane, trzydniowe ćwiczenia na tym zakładzie.

W artykule "Gigant urban mining rusza na Marciszowie" pisaliśmy o zaplanowanym na 19 czerwca otwarciu fabryki Elemental Strategic Metals w Zawierciu, na Marciszowie. Blisko stąd do Poręby przez ulicę Myśliwską, której mieszkańcy narzekają na uciążliwości najpierw związane z budową, a teraz uruchomieniem fabryki. Tuż za stacją paliw na Marciszowie to już Myszków, choć od Mrzygłodu na szczęście fabrykę oddziela las. Kiedyś mieszkańcy ulicy Myśliwskiej mieli wokół las i pola. Teraz mają fabryki.

We wtorek 21 lutego mieszkańcy Marciszowa chcieli się spotkać w Prezydentem Zawiercia aby powiedzieć mu o problemach dzielnicy. Mieszkańcy narzekają na coraz większe uciążliwości rozwijającej się strefy przemysłowej. Chcieli porozmawiać o tym, jak budowa firm na strefie negatywnie wpływa na ich życie. Mieszkańcy Marciszowa narzekają na coraz większy hałas, smród na nawet zaśmiecanie światłem. Ale Łukasz Konarski, Prezydent Zawiercia tradycyjnie nie znalazł czasu na spotkanie na żywo, tam, gdzie mogły paść niewygodne pytania.

(Myszków) Hałasująca kratka kanalizacyjna, znajdująca się przed oknami domu, potrafi dać się we znaki. Codzienne, powtarzające się stukanie nie daje spać, denerwuje i na dłuższą metę bardzo męczy. Taki problem zgłaszają mieszkańcy ul. Kościuszki w Myszkowie. Prosili zarządcę drogi o interwencję już pod koniec ubiegłego roku, niestety problemu wciąż nie rozwiązano. Wykonawca przebudowy drogi zadeklarował, że naprawi usterki. Prace miały zostać zrealizowane do końca września, ale obietnicy nie spełniono. Zarząd Dróg Wojewódzkich przekazuje, że firma deklaruje naprawę drogi do końca bieżącego roku, a opóźnienie spowodowane jest planem naprawy, który został odrzucony przez ZDW.