Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 12 kwietnia 2025 01:57
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama

Pomóżmy Wiktorowi z Chruszczobrodu!

Wiktor Baczyński z Chruszczobrodu ma 9 lat, cierpi na mózgowe porażenie dziecięce. Terasa, jego dzielna mama, chce zapewnić Wiktorowi jak najlepsze warunki rehabilitacji. Konieczne są do tego kosztowne turnusy rehabilitacyjne. Na ten cel co roku próbują uzyskać wsparcie ludzi dobrej woli. W tym roku zbiórka już trwa na portalu:
Podziel się
Oceń

https://www.siepomaga.pl/wiktor-baczynski

 

Pani Teresa, aby zapewnić synowi potrzebną rehabilitację potrzebuje kwoty ponad 18 tysięcy.

 

Dzięki wsparciu wielu osób o dobrych sercach udało nam się w zeszłym roku wyjechać na turnus rehabilitacyjny z Wiktorkiem. Czas płynie, a proces odzyskiwania utraconej sprawności będzie trwał prawdopodobnie do końca jego życia. Nie wolno nam się jednak zatrzymywać, dlatego muszę raz jeszcze prosić Państwa o wsparcie... Oto nasza historia:

Wiktor to moja miłość i duma. Kiedy prawie 10 lat temu przyszedł na świat, wiedziałam, że zrobię wszystko, żeby był szczęśliwy. Miałam świadomość, że nasza droga będzie niezwykle wyboista, ale nie mogłam przewidzieć, z jak wielkim cierpieniem przyjdzie nam się zmagać. Mózgowe Porażenie Dziecięce nie mija z wiekiem. Nie można z tego wyrosnąć. A im dziecko jest starsze, tym opieka nad nim staje się bardziej wymagająca. 

Ciężkie niedotlenienie okołoporodowe, wrodzone zapalenie płuc, rozedma płatowa płuca prawego, odma płucowa obustronna. Gdy dzisiaj czytam kartę  szpitalną z oddziału intensywnej terapii noworodka, przed oczami stają mi tamte obrazy z czerwca 2011 roku. Mózgowe porażenie dziecięce i niedowład spastyczny to niechciana pamiątka po tamtych zdarzeniach. Syn ma także dużą wadę wzroku. Nie mówi, nie chodzi i wymaga stałej opieki. Mimo to codziennie zaskakuje mnie swoją siłą i wolą walki. Napawa mnie to optymizmem i pozwala z nadzieją patrzeć w przyszłość.

Na ten rok mamy zaplanowane 2 turnusy w ośrodku Neuron w Bydgoszczy. Jeden w czerwcu, a drugi w sierpniu. Wiem, jak ważny to czas dla mojego syna i że muszę zrobić wszystko, żeby mu tę możliwość zapewnić. Dlatego raz jeszcze proszę Was o pomoc i wsparcie -pisze Teresa mama Wiktora.


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama