Pogoda niestety pokrzyżowała szyki, gdyż bicie rekordu zaplanowane na 12-tą a o 11:00 leje w Myszkowie jak z cebra. To zapewne spowodowało, że kibiców bicia rekordu było niewielu. Tylko ci najwytrwalsi. Zapowiedziane minimum 7 tys. podbić zostało z nawiązką wykonane. Janusz Chomontek przez 1,5 godziny podbił piłkę 10 tys. razy. Kto nawet sprawnie bawi się piłką, potrafi podbić ją kilkanaście, czy kilkadziesiąt razy doceni, jak dobrą techniką dysponuje Chomotek, jakiej trzeba też wytrzymałości fizycznej żeby przez 1,5 godziny podbijać piłkę pilnując, żeby nie spadła na ziemię. Czasem tylko piłka lądowała sprytnie na szyi, z tyłu głowy, przytrzymywana sprytnie, co dawało zawodnikowi chwilę odpoczynku. Ale nigdy piłka nie dotknęła ziemi!
Rekord Guinnesa ustanowiony!
Janusz Chomontek w sobotę przez godzinę 33 minuty i 55 sekund na scenie Dotyku Jury podbijał piłkę nogą głową. Gdy licznik wybił 10.000 podbić sam uznał, że "już wystarczy". Rekord Guinessa w podbijaniu piłki nożnej dowolną częścią ciała, oprócz rąk oczywiście został w Myszkowie ustanowiony!
- 30.09.2020 07:00 (aktualizacja 20.09.2023 15:51)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze