(Żarki) Pod koniec grudnia Rada Miejska w Żarkach przyjęła budżet na 2020 rok. Ponad 994 tysiące złotych nadwyżki przeznaczone zostanie na spłatę pożyczek i kredytów. Mieszkańcy nie powinni spodziewać się w tym roku dużych inwestycji. W tegorocznym budżecie zaplanowane inwestycje ograniczono do tych zadań, na które gmina uzyskała dofinansowanie lub na które może otrzymać dotacje. Spośród wszystkich wydatków gminy na poziomie ponad 43,7 mln zł na inwestycje zaplanowano nieco ponad 3,9 mln złotych.
W Żarkach radni uchwalili budżet 30 grudnia 13 głosami „za” (dwóch radnych było nieobecnych – Aneta Bernacka i Roman Warta). Dochody gminy na rok 2020 wyniosą 44.769.585,12 zł, przy wydatkach na poziomie 43.774.919,50 zł. W tym wydatki majątkowe to kwota 3,9 mln złotych. Nadwyżka budżetowa w wysokości ponad 994 tysięcy złotych ma zostać przeznaczona na spłatę pożyczek (285.418,60 zł) i kredytów (709.247,02 zł).
W budżecie Żarek na bieżący rok ujęto tylko te inwestycje, na które gmina uzyskała dofinansowanie lub możliwe jest pozyskanie dotacji. Udział własny ma zostać zapewniony planowanym kredytem w kwocie 1,2 mln złotych.
W przyjętym budżecie wydatki na inwestycje i zakupy inwestycyjne to m.in. 614 tys. zł na drogi gminne, 44 tys. zł na ochotnicze straże pożarne, ponad 25,5 tys. zł na oświetlenie ulic i ponad 3,1 mln zł na obiekty sportowe.
- To najtrudniejszy budżet, jaki przychodzi mi zaproponować, mimo doświadczenia i stażu pracy w samorządzie – stwierdził burmistrz Klemens Podlejski. - Opracowany budżet jest zrównoważony, ale jego realizacja musi odbywać się w sposób oszczędny, możliwe jest że trzeba będzie zrezygnować z gminnych imprez, festynów, remontów czy zakupów.
Jak tłumaczy urząd, gmina traci finansowo ponad 370 tysięcy złotych w wyniku obniżenia podatku PIT z 18 do 17% oraz wprowadzenia zerowego podatku dla osób do 26 roku życia. Mniejsza jest też subwencja oświatowa. - Przewidziana dla gminy Żarki subwencja oświatowa jest o 740 tys. zł niższa od otrzymanej w roku 2019, która i tak była mocno niewystarczająca – do oświaty dopłaciliśmy z własnych środków ponad 5,5 mln, o ok. 3 mln więcej niż 3 lata temu - w roku 2016. Jednocześnie przedstawione do budżetu potrzeby finansowe z jednostek oświatowych są wyższe od wydatków w 2019 roku aż o 3 mln zł – poinformowała skarbnik gminy Dorota Mucha. Oprócz tego gmina dopłaci ok. 80 tysięcy do zadań zleconych przez administrację rządową. Środki, które gmina otrzymuje na te zadania nie są wystarczające.
Kolejne obciążenia dla gminnego budżetu stanowić ma wzrost cen – energii elektrycznej, ale też materiałów, usług budowlanych i transportowych. Budżet musi też zabezpieczyć podwyżkę płacy minimalnej. Dlatego Żarki ograniczają wydatki do tych najbardziej niezbędnych. W tym roku mniej pieniędzy zostanie przeznaczonych np. na kulturę, promocję, turystykę, sport, OSP, czy też bieżące utrzymanie dróg.
- Kierownicy jednostek organizacyjnych zostali zobowiązani do podjęcia działań zmierzających do ograniczenia wydatków, gdyż w trakcie roku nie będzie możliwe zwiększenie środków. Zabezpieczone są środki na zadania z funduszu sołeckiego (265 tys. zł), gdyż obowiązuje podjęta wcześniej uchwała. Refundacja z budżetu państwa wydatków na zadania z tego funduszu zrealizowane w 2020 roku została przewidziana w wysokości 19 proc., reszta jest kosztem gminy – informuje żarecki urząd. (es)
Napisz komentarz
Komentarze