Będąc pracownikiem UM zwracałem kilkukrotnie uwagę na to, że każdą dostarczoną dokumentację wykonawczą do UM przez wyłonione w drodze przetargu na daną inwestycję biuro projektowe należy sprawdzić zanim inwestycja zostanie zwolniona do realizacji. Dlaczego? Ponieważ zbyt często zdarzają się błędy projektantów, które w efekcie prowadzą do wydatkowania środków znacznie większych niż przewidywane.
Wskazywałem w poprzednich artykułach liczne niespójności przedmiarów robót na podstawie których oferent na wykonanie robót budowlanych składa swój kosztorys ze specyfikacją techniczną i projektem.
W tym przypadku rzecz dotyczy kolejnej inwestycji niewłaściwie przygotowanej, czyli rozbudowy Przedszkola nr 2.
Rozpoczynając analizę załączonej na BIP dokumentacji i opinii geologicznej należy stwierdzić, że podobnie jak to miało miejsce przy przygotowaniu inwestycji „Adaptacja internatu na mieszkania komunalne i socjalne w dzielnicy Będusz” zbyt pobieżne potraktowanie rozpoznania podłoża gruntowego w połączeniu z niekompletnymi obliczeniami wykonanymi przez projektanta, sporządzonymi na podstawie danych nie wyliczonych z badań geologicznych, a szacowanych z tabelki wg. starych przepisów z 1981 r. jest popełniony błąd, co może skutkować w przyszłości osiadaniem fundamentów w czasie. Tego projektant nie uwzględnił w obliczeniach. Chodzi o tzw. wtórne osiadanie. Ustalił je na poziomie 0, zakładając „z sufitu” że nie ma ryzyka wystąpienia tego zjawiska.
Jeżeli przyjrzymy się w opinii geologicznej na poziomie posadowienia fundamentów występują grunty nawodnione w postaci piasków drobnych z domieszką piasków pylastych na dodatek średnio zagęszczonych co w przypadku posadowienia fundamentów będzie powodowało ich samoistne osiadanie od ciężaru budynku i nigdy nie będą wynosiły 0. To kilka błędów stwierdzonych na początek.
Ponadto brak zastosowania drenażu opaskowego, który jest konieczny po wykonaniu zadania z uwagi na to, że poziom wód gruntowych będzie się podnosił powyżej fundamentów.
Popełnione błędy projektowe będą skutkowały zwiększeniem kosztów inwestycji na etapie realizacji. Już widać, że burmistrz po raz kolejny musi dokładać do inwestycji, ponieważ jest niewłaściwie przygotowana. A przyczyna tych dodatkowych kosztów i kłopotów, które prawie na pewno wynikną przy realizacji inwestycji jest w tym, że nikt nie sprawdził poprawności dokumentacji i kosztów z nią związanych.
Andrzej Pałys
Napisz komentarz
Komentarze