(powiat myszkowski) Ponad 14 milionów złotych zaplanowano na inwestycje w budżecie powiatu myszkowskiego na rok 2018. Radni głosujący na ostatniej sesji za jego przyjęciem, określili plan finansowy mianem „rozważnego i racjonalnego”, a zaplanowane w nim wydatki i dochody jako kwoty „realne do osiągnięcia”. Zupełnie innej oceny – co nie było wielką niespodzianką - budżet doczekał się od opozycji. Jej zdaniem zaplanowane w budżecie na rok 2018 inwestycje są „rozbuchane”, a niektóre wyznaczone do osiągnięcia wskaźniki „nieuzasadnione”.
W projekcie budżetu zaplanowano dochody w łącznej wysokości 60 milionów 479 tysięcy złotych, a planowane wydatki oszacowano na 64 miliony 226 tysięcy złotych. Deficyt pokryty zostanie m.in. ze środków pochodzących z kredytu długoterminowego. Na inwestycje zarezerwowano w planie dochodów i wydatków przeszło 14 milionów złotych. W imieniu Klubu Radnych „Koalicja” (PO, „Przyszłość”, PSL i SLD) projekt budżetu rekomendował radny Rafał Kępski. - To budżet rozważny, gwarantujący realizację zaplanowanych inwestycji oraz realizację zadań bieżących przez Starostwo i jego jednostki organizacyjne (…) Na 2018 rok zaplanowano sprzedaż terenów na kwotę 1.480.000 złotych. Patrząc na kwoty z poprzednich lat w tym dziale, bez wątpienia można uznać to za kwotę realną. Zaplanowano wydatki majątkowe w łącznej kwocie 14 milionów 350 tysięcy złotych, na realizację inwestycji i zakupy inwestycyjne. W tym m.in.: na drogi powiatowe (ulica Częstochowska w Żarkach, chodniki w Moczydłach, Poraju, Koziegłowach, budowa wiaduktu na Nieradzie i inne)około 8,7 miliona złotych; na oświatę 3,6 miliona złotych, w tym ze środków unijnych 1,15 miliona; na przebudowę starej części Szpitala Powiatowego w Myszkowie 1,2 miliona złotych. Środki finansowe na realizację zadań oświatowych to kwota 15 milionów 350 tysięcy złotych, z tego subwencja oświatowa wynosi 13 milionów 523 tysiące złotych. Ze środków powiatu w 2018 roku trzeba dołożyć do oświaty 1,8 miliona. Zarząd postanowił wpisać tę kwotę do budżetu od samego początku jego realizacji, a nie w jego trakcie, jak bywało częstą praktyką w latach poprzednich. Poza wydatkami niezbędnymi na kształcenie młodzieży planujemy rozbudowę bazy oświatowej i infrastruktury sportowo – rekreacyjnej: budowę boiska przy Liceum Ogólnokształcącym w Myszkowie, rozbudowę sali gimnastycznej w Zespole Szkół Nr 1 w Myszkowie. To wybrane założenia budżetu na rok 2018, ale dające pewność, że jest to budżet odpowiedzialny (....) Jest budżetem rozważnym i racjonalnym, a zaplanowane wydatki i dochody są realnymi do osiągnięcia kwotami. Budżet ten gwarantuje realizację inwestycji zapewniających rozwój Powiatu oraz wszystkich jego zadań – przekonywał Rafał Kępski.
INWESTYCJE „ROZBUCHANE”
W imieniu klubu Prawa i Sprawiedliwości oraz pozostałych radnych opozycji, opinię dotyczącą projektu uchwały budżetowej przedstawił radny Piotr Bańka. - Otóż „papier wszystko przyjmie” (…) Realizacja budżetów w poprzednich trzech latach zawsze była w opłakanym stanie. Jak zawsze macie wpisane w planach „rozbuchane inwestycje”, nieuzasadnione kwoty jeśli chodzi o pozyskanie środków ze sprzedaży majątku, realizacja planów będzie podejrzewam poniżej 50 procent (…) Chciałbym zwrócić uwagę, przypomnieć, że w Wieloletniej Prognozie Finansowej zadłużenie powiatu na koniec 2018 będzie ponad 14 milionów złotych. Gdy Pan Starosta został Starostą to pamiętam jak obiecywał, że pierwsze co zrobi to spłaci dług powiatu. Zatem tak wyglądać będzie zadłużenie powiatu na koniec roku, na koniec kadencji. Niewątpliwie są i pewne „plusy”, jakieś „światełka w tunelu” jeśli chodzi o ten budżet, ale to na pewno nie związane z funkcjonowaniem zarządu. Jedynym takim – uważamy - dużym plusem jest fakt, że będzie to ostatni budżet tego Zarządu Powiatu – oceniał Piotr Bańka. Zapowiedział, co zresztą niedługo potem stało się faktem, że radni opozycji negatywnie oceniający projekt budżetu głosować będą przeciwko jego przyjęciu.
OPŁAKANY STAN BUDŻETÓW?
Opozycja oczywiście ma prawo do krytyki poczynań sprawujących władzę, nikt nie odmawia opozycji własnej interpretacji działań aktualnie rządzących. Ta zastosowana przez radnego Bańkę musi jednak trochę zadziwiać. Radny, oceniając realizację poprzednich budżetów, za które odpowiedzialny jest obecny starosta i Zarząd Powiatu, określił, że „realizacja budżetów zawsze była w opłakanym stanie”. Przedstawiamy zatem „suche dane”, a ich interpretację pozostawiamy czytelnikom.
W 2014 roku uzyskano dochody w kwocie 61.043.793,65 zł, co stanowiło 101,08% dochodów zaplanowanych. Wydatki zamknęły się kwotą 64.535.823,04, co dało 96,39 % planu. Powiat uzyskał dochody wyższe od zaplanowanych o przeszło 650 tysięcy złotych, poniósł niższe wydatki bieżące i majątkowe, zaciągnął niższy od zaplanowanego kredyt, co spowodowało, że wynik finansowy Powiatu za rok 2014 był dodatni i wyniósł 2.877.117,38 zł. W roku 2015 Powiat Myszkowski uzyskał dochody w wysokości 56.855.125,93 zł, co dało 102,37% dochodów planowanych. Wysokość wydatków wyniosła z kolei 54.840.825,91 zł, czyli 95,74% zaplanowanych wcześniej wydatków. We wspomnianym roku 2015 powiat zanotował dodatni wynik finansowy, który wyniósł 2.951.417,40 zł, poziom zadłużenia zmalał na koniec 2015 roku do 14.954.570,00 zł. W 2016 roku Powiat Myszkowski uzyskał dochody w wysokości 61.816.589 zł, co stanowiło 105,89% planu budżetowego. Poniesione wydatki opiewały na kwotę 54.757.080 zł, co dało 93,32% planu. Z zaplanowanych na inwestytcje 9.240.719 zł wykonano 7.489.807,57 zł, co stanowiło 81,05% planu. Opozycja wieszczyła wcześniej, że realizacja kwoty zaplanowanej na inwestycje nie przekroczy 10 %...W roku 2016 Powiat Myszkowski uzyskał kolejną nadwyżkę budżetową, która wyniosła 7.059.778 zł. Poziom zadłużenia na koniec 2016 roku wyniósł 14.477.905 zł.
CZAS POKAŻE KTO MIAŁ RACJĘ
Słowa radnego Piotra Bańki komentował Rafał Kępski. - Odnośnie słów radnego dotyczących „rozbuchanych inwestycji” i „nieuzasadnionych kwot ze sprzedaży majątku” chciałbym zauważyć, że w ubiegłym roku były one większe niż początkowo zakładaliśmy. W zasadzie przez wszystkie te ostatnie lata tak było. Zatem to jest realne, tu nie jest nic „rozbuchane”. Inwestycji w każdej gminie jest dokładnie po jednej. Między innymi w gminie Niegowa chodnik, ulica Częstochowska w gminie Żarki, w Myszkowie budowa wiaduktu w Nieradzie, o który tak „dbaliście” przez ostatnie lata, kiedy rządziliście powiatem. W trakcie roku mogą pojawić się kolejne inwestycje, nie wykluczamy ich. Oby tak było – wyrażał opinię Rafał Kępski. Swoje stanowisko przedstawił także starosta Dariusz Lasecki: - Ja rozumiem stanowisko radnego Piotra Bańki. Ponieważ należy on do opozycji, nie może inaczej mówić. Musi nie zgadzać się z tym co proponujemy. Ja tylko pragnę przedstawić kilka rzeczy, które udało nam się zrobić przez ten czas. Są też rzeczy, których jeszcze się nie udało zrobić, ale zmierzamy ku temu, żeby sytuacja się zmieniła. Jeśli chodzi o zadłużenie powiatu myszkowskiego, muszę cofnąć się do grudnia 2014 roku. Przejrzę protokół z sesji, bo ja nie przypominam sobie żebym obiecał całkowitą likwidację zadłużenia powiatu myszkowskiego. Natomiast chcę powiedzieć, że kiedy obejmowałem funkcję Starosty Myszkowskiego zadłużenie Powiatu Myszkowskiego wynosiło prawie 17 milionów złotych, a dokładnie 16 milionów 894 tysiące 570 złotych . W grudniu 2015 roku zadłużenie wyniosło już 14 milionów 954 tysiące 570 złotych, na koniec roku 2016 14 milionów 474 tysiące 570 złotych, a na koniec roku 2017 zadłużenie wynosić będzie 11 milionów 934 tysiące 570 złotych. Chyba widać różnicę pomiędzy prawie 17 milionami złotych a niespełna 12 milionami? Nie przypominam sobie takiego zarządu, który przez trzy lata, o prawie 5 milionów złotych tak zmniejszył deficyt i zmniejszył kredyt. Nie chcę mówić o sukcesach, o tym co się udało, ocenią to wyborcy. Przygotowuję się do tego, by wyborcom przedstawić osiągnięcia tego zarządu. Nie będę mówił o wolnych środkach, choć są bardzo wysokie, o inwestycjach które zrealizowaliśmy przez trzy lata, natomiast chętnie na koniec roku spotkamy się i porównamy dane za poprzednią kadencję, a obecną. Zachęcam do tego żeby nam zaufać i zagłosować za przyjęciem budżetu – mówił Dariusz Lasecki. Zdaniem radnego Piotra Bańki, komentującego informacje o stanie zadłużenia, kwota 11 milionów 934 tysięcy została „narzucona” uchwałą i w związku z tym zarząd „tak to poukładał i porachował, że wyszło poniżej 12 milionów”. Wskazywał, że w Wieloletnim Planie Finansowym jest natomiast wpisane zadłużenie wyższe o około 2 miliony. – Inwestycje były małe, a przy tych dochodach ze sprzedaży majątku, które były, trudno żeby jeszcze zwiększyć zadłużenie – mówił Piotr Bańka, jakby zapominając, że… chwilę wcześniej krytycznie odnosił się do kwot ze sprzedaży mienia powiatu. - Radny Piotr Bańka jest chyba jednym z najstarszych stażem radnych powiatu myszkowskiego, działa w Radzie Powiatu od momentu jego utworzenia i powinien doskonale wiedzieć, orientować się, że kwota zapisana w WPF-ie, który jest - jak jego nazwa wskazuje - planem, to jest tylko plan. Tak, jest zapisane w nim około 14 milionów. Bo mamy bardzo duże wydatki w roku 2018. I w kolejnym, w latach następnych na pewno też będą znaczne, ponieważ trzeba wyremontować dwa wiadukty kolejowe. Jeden w Kotowicach, drugi w Nieradzie. Będą kosztować nas po około 5,5 miliona złotych każdy. Zobaczymy jakie będą koszty inwestycji po przetargach, czy otrzymamy dofinansowanie do tych inwestycji. Ale to są rzeczy wymagalne, które trzeba zrobić. Zatem zobaczymy jak będzie. Jak to ktoś kiedyś do kogoś powiedział: „nie ważne jak się zaczyna, ważne jak się kończy”. Możemy porozmawiać o tym czy ten zarząd się sprawdził na koniec kadencji – proponował na koniec starosta Lasecki.
Budżet powiatu myszkowskiego został przyjęty większością głosów.
Robert Bączyński
Napisz komentarz
Komentarze