(Myszków) Do groźnego w skutkach wypadku mogło dojść w poniedziałek 16 października na skrzyżowaniu ulicy Słowackiego z Ceramiczną w Myszkowie. Przed jadący w kierunku Nowej Wsi autobus komunikacji miejskiej wyjechał, wymuszając pierwszeństwo przejazdu rowerzysta. Kierowca „miejskiego” musiał uciekać w lewo, ostro hamując. Zatrzymał się kilkanaście centymetrów od betonowego ogrodzenia. Autobusem podróżowało sześć osób, na szczęście nic im się nie stało. Cyklista, który uderzył w bok pojazdu trafił do szpitala. Jak się okazało, był pijany.
Do zdarzenia doszło około godziny 15.00. Rowerzysta wyjechał z ulicy Ceramicznej wprost przed autobus miejski linii nr 5 i uderzył w jego bok. – Autobusem podróżowało 6 osób, nie było w nim osób poszkodowanych, opuściły one pojazd, wychodząc na zewnątrz o własnych siłach, przed przybyciem zastępów. Strażacy udzielili pierwszej pomocy rowerzyście, a następnie został on przekazany Zastępowi Ratownictwa Medycznego, który zabrał go do szpitala. Strażacy w czasie akcji kierowali także ruchem. Autobus miejski został dopuszczony do ruchu przez obecny ma miejscu patrol policji – opowiada o zdarzeniu kapitan Mariusz Szczepański, rzecznik prasowy KP PSP w Myszkowie. Przyczyna wypadku wydaje się oczywista. Rowerzysta, który wymusił pierwszeństwo był pijany. – 34-latek miał dwa promile alkoholu w organizmie. Został ukarany mandatem w wysokości 250 złotych za spowodowanie zdarzenia drogowego, oraz drugim mandatem, w wysokości 500 złotych, za jazdę w stanie nietrzeźwości – dodaje starszy aspirant Barbara Poznańska, rzecznik prasowy KPP w Myszkowie. (rb)
Napisz komentarz
Komentarze