Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 12 kwietnia 2025 13:12
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama

KURATORIUM NASYŁA KONTROLE NA ŻARKI

(Katowice, Żarki) Śląskie Kuratorium Oświaty kierowane przez myszkowiankę Urszulę Bauer (kandydatka PiS-u w poprzednich wyborach na burmistrza miasta) nasyła na niepokorne Żarki kolejne kontrole. Jak już pisaliśmy w ub. tygodniu w tekście„ Dobra zmiana niekochana” po tym jak rodzice poparli radnych i burmistrza Klemensa Podlejskiego i powiedzieli, że chcą od września jednej podstawówki w Żarkach, Urszula Bauer dała do zrozumienia, że opinia kuratorium w sprawie uchwały może nie być pozytywna. Gmina zapowiada, że się nie ugnie, gdyż propozycja kuratorium- utworzenia drugiej podstawówki na miejsce gimnazjum- jest zbyt droga i niechciana przez rodziców. Efekt? Kontrole kuratorium w szkole podstawowej, w przedszkolu gdzie rodzice też jasno dali do zrozumienia, że chcą po przedszkolu posłać dzieci do jednej szkoły im. Szafera przy ul. Częstochowskiej. Gdy kontrole kuratorium nie wykazały niczego niepokojącego w szkole i przedszkolu, pojawiły się inne służby. Tym razem podległe Wojewodzie Śląskiemu, pełnomocnikowi rządu w terenie. Powiadomiona anonimowo, o rzekomych zagrożeniach (budynek szkoły miałby wg. donosiciela „zagrażać zdrowiu i życiu dzieci”) na kontrolę przyszła Powiatowa Inspekcja Nadzoru Budowlanego. Również nie wykryto żadnych zagrożeń. No to przyszedł Sanepid i to od razu szczebla wojewódzkiego. Kontrola szkoły nie wykazała nieprawidłowości, więc w tym tygodniu w poniedziałek inspektorzy sanitarni wkroczyli do gminnego przedszkola w Żarkach. Inspekcja budowlana i sanitarna to służby podległe wojewodzie. Warto więc przypomnieć, że ramię w ramię z Urszulą Bauer w Żarkach siedział Wicewojewoda Mariusz Trepka.
Podziel się
Oceń

Urszula Bauer: polityk czy urzędnik?

Po tym jak Śląskie Kuratorium Oświaty wszczęło postępowania dyscyplinarne wobec 10 nauczycielek z Zabrza, które po Czarnym Proteście w X 2016 zrobiły sobie zdjęcie ubrane na czarno Urszula Bauer stała się negatywnym bohaterem mediów.  Przed pierwszym przesłuchaniem Borys Budka, jeden z najważniejszych polityków Platformy Obywatelskiej przypomniał, że to decyzja kuratorium kierowanego przez myszkowiankę, kandydatkę PiS na fotel burmistrza w 2014 roku. Dzisiaj w roli „kuratora oświaty Urszula Bauer działa raczej jak komisarz polityczny, nie urzędnik zarządzający oświatą  w województwie. Przypomnijmy więc, co Urszula Bauer mówiła o sobie, jakie prezentowała poglądy wy przedwyborczym wywiadzie udzielonym Robertowi Bączyńskiemu dla Gazety Myszkowskiej (GM z 24.10.2014). Oto kilka cytatów: „Jestem osobą, która ma tendencje koncyliacyjne. (…) Burmistrz powinien być przede wszystkim człowiekiem, który potrafi znaleźć formułę porozumienia ze wszystkimi siłami”. Ciekawe, jak dzisiaj wyglądałyby rządy burmistrz Urszuli Bauer? „Umiejętne dążenie do kompromisu, (..) budowanie wspólnoty (…) będą tymi wartościami, które wniosę jako kobieta do działań samorządu”. Kandydatka na burmistrza cytowała też Jana Pawła II w słowach: „racją bytu  wszelkiej władzy jest służebność”. Jak dzisiaj czytam te słowa sprzed 2 lat, to sobie myślę: albo Urszula Bauer mówiła słowa wbrew swoim własnym poglądom i cechom charakteru, albo nie rozumiała znaczenia takich słów jak „kompromis”, czy „służebność”. Piorąc pod uwagę to, co kuratorium wyprawia w sprawie nauczycielek z Zabrza, czy rodziców i dzieci  z Żarek, aż strach pomyśleć, bo by się działo, gdyby Urszula Bauer została burmistrzem Myszkowa. Jedno jest pewne: nie byłoby refundacji In Vitro przez gminę (teraz też nie ma; taki program realizuje Częstochowa). Urszula Bauer dała do zrozumienia, że jest przeciwniczką poczęcia dzieci tą metodą.


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaAdvertisement
Reklama
Reklama