(Myszków) Jeden z naszych czytelników długo nie mógł pojąć, na czym polega „budowlana logika” rodzimych drogowców. Jako mieszkaniec ulicy Pięknej bardzo ucieszył się z remontu biegnącej przy jego posesji arterii, zdumiało go jednak, że prace modernizacyjne zakończono około 3 metry przed ulicą Krasickiego. W ten sposób między ulicami powstał „pas ziemi niczyjej”, pokryty dziurami oraz żwirem i tłuczniem, którym usiłowano zniwelować nierówności. – Nie potrafię tego zrozumieć, jak można w ten sposób zakończyć pracę. Wypełnianie dziur nic nie daje, bo samochody rozjeżdżają ten piach i żwir, kamyki „strzelają” po oknach i płotach – narzekał nasz czytelnik. Kiedy zainteresowaliśmy się tematem i zadaliśmy w tej sprawie pytania…, zanim otrzymaliśmy na nie odpowiedzi ulice połączono nowym asfaltem. Czyli „dało się”.
Naszemu czytelnikowi ubiegłoroczny remont ulicy Pięknej bardzo przypadł do gustu Chwali nowy, gładki asfalt, krawężniki, chodniki etc. Nie potrafił on jednak zrozumieć, dlaczego remont ulicy Pięknej nie sięgnął ulicy Krasickiego? Pomiędzy ulicami, na ich styku, pozostał około 3 metrowy pas z utrudniającymi jazdę dziurami. - Jedna z dziur niemal „dotyka” wyremontowanej ulicy Pięknej, szkoda by było, żeby się na nią „przeniosła”, jak samochody będą po niej jeździć. Czy jest szansa na remont i tego fragmentu? Jeśli tak, to kiedy? Co się stało, że nie zostało to zrobione w całości razem z ulicą Piękną? – pytał czytelnik.
Jego pytania przekazaliśmy do Urzędu Miasta w Myszkowie, w jego imieniu odpowiedziała na nie rzecznik prasowy Małgorzata Kitala – Miroszewska: - Zjazdy z dróg wojewódzkich należą do Powiatowego Zarządu Dróg. Nakładka na tej ulicy kończy się w granicy zjazdu. Prowadziliśmy rozmowy z PZD na ten temat i mamy zapewnienie, że dziury zostaną załatane. PZD prowadzi roboty na własnych drogach i posiada własny harmonogram prac. O szczegóły należy pytać Powiatowy Zarząd Dróg – poradziła.
Idąc tym tropem „zapukaliśmy” zatem do Powiatowego Zarządu Dróg. Okazało się, że zanim otrzymaliśmy odpowiedź na zadane pytania … na „łączniku” pojawił się nowy asfalt. - W kontekście remontu rejonu skrzyżowania ul. Pięknej z DW 791 ul. Krasickiego w Myszkowie informuję, że nowa nawierzchnia na przedmiotowym skrzyżowaniu została wykonana w dniu 23 maja br. w ramach obecnie trwających remontów cząstkowych dróg wojewódzkich i powiatowych. Prace zostały zrealizowane na podstawie porozumienia w sprawie bieżącego utrzymania dróg wojewódzkich na terenie powiatu myszkowskiego. Wymiana nawierzchni w rejonie skrzyżowania została zaplanowana na początku roku w trakcie opracowywania zakresu potrzeb wykonania remontów cząstkowych po okresie zimowym. W trakcie sezonu zimowego powstające ubytki w nawierzchni jezdni w obrębie skrzyżowania ul. Pięknej z DW 791 zabezpieczane były doraźnie, za pomocą masy mineralno - bitumicznej stosowanej na zimno – wyjaśnił w imieniu PZD Marcin Pilis, rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego w Myszkowie. Być może to faktycznie zbieg okoliczności, że harmonogram prac powiatowych drogowców zbiegł się z naszymi pytaniami, nie wykluczamy, że i bez naszej interwencji brakujący fragment nakładki zostałby położony. Najbardziej cieszy fakt, że problem naszego czytelnika i innych kierowców korzystających ze wspomnianego zjazdu został rozwiązany, pozostaje jednak pytanie, dlaczego tak długo to trwało. Wydaje się, że najbardziej logicznym rozwiązaniem było „dojechanie” z nowym asfaltem do ulicy Krasickiego podczas modernizacji ulicy Pięknej, wykonywanej przez Urząd Miasta Myszkowa.
Wystarczyło „dogadać się” z zarządcą czy właścicielem spornego fragmentu drogi, który po zakończeniu inwestycji zwróciłby koszt dodatkowo wykonanej pracy. Że było to możliwe do wykonania rozwiązanie podkreśla cytowany wcześniej Marcin Pilis: - Nie było przeszkód, by inwestor realizujący przebudowę ul. Pięknej wykonał nakładkę bitumiczną na całej długości ulicy, mam tu na myśli także odcinek nawierzchni drogi pozostawiony od krawędzi jezdni DW 791 ul. Krasickiego. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, koszt budowy lub przebudowy skrzyżowań wraz z koniecznymi drogowymi obiektami inżynierskimi w pasie drogowym oraz urządzeniami bezpieczeństwa i organizacji ruchu, związanymi z funkcjonowaniem tego skrzyżowania ponosi zarządca drogi (inwestor), który realizuje budowę lub przebudowę drogi. W takim przypadku wystarczy poinformować i uzgodnić zamiar wykonania planowanych robót z właściwym zarządcą drogi z którą remontowana droga się krzyżuje, w tym przypadku wymagane uzgodnienia należało poczynić z zarządcą drogi wojewódzkiej Nr 791 tj. Zarządem Dróg Wojewódzkich w Katowicach. W przypadkach, gdy chodzi o roboty wyłącznie z zakresu bieżącego utrzymania nawierzchni drogowych rejon skrzyżowania dróg publicznych należy do utrzymania przez zarządcę drogi właściwego dla drogi wyższej kategorii – wyjaśnia rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego w Myszkowie. Wtedy nie udało się osiągnąć porozumienia, być może nawet o nim nie pomyślano. Warto jednak o podobnych rozwiązaniach pamiętać w przyszłości.
Robert Bączyński
Napisz komentarz
Komentarze