Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 28 kwietnia 2025 20:28
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

ROGATKI BYŁY PODNIESIONE!

(Myszków) W sobotę 26 marca na strzeżonym przejeździe kolejowym w Dziarnowie w województwie kujawsko pomorskim pociąg zderzył się z samochodem osobowym. Na miejscu zginęli ojciec i córka podróżujący autem. Rogatki przejazdu w momencie wypadku były otwarte. Niewiele brakowało by równie tragiczny scenariusz miało miejsce zdarzenie do jakiego dwa dni wcześniej doszło na przejeździe kolejowym w Myszkowie – Światowicie. Rogatki na przejeździe były podniesione w momencie kiedy do stacji dojeżdżał pociąg towarowy. Wyjaśnieniem sytuacji zajmują się obecnie policjanci i komisja złożona z pracowników PKP.      
Podziel się
Oceń

(Myszków) W sobotę 26 marca na strzeżonym przejeździe kolejowym w Dziarnowie w województwie kujawsko pomorskim pociąg zderzył się z samochodem osobowym. Na miejscu zginęli ojciec i córka podróżujący autem. Rogatki przejazdu w momencie wypadku były otwarte. Niewiele brakowało by równie tragiczny scenariusz miało miejsce zdarzenie do jakiego dwa dni wcześniej doszło na przejeździe kolejowym w Myszkowie – Światowicie. Rogatki na przejeździe były podniesione w momencie kiedy do stacji dojeżdżał pociąg towarowy. Wyjaśnieniem sytuacji zajmują się obecnie policjanci i komisja złożona z pracowników PKP.

 

 

O sytuacji, która mogła mieć tragiczne skutki opowiedział nam zbulwersowany czytelnik, który jak mówi był jej świadkiem. - To był czwartek 24 marca, godzina między 13.00, a 14.00. Od strony Częstochowy przyjechał pociąg osobowy i zatrzymał się na stacji. Pasażerowie wysiedli, skład odjechał w kierunku Zawiercia. Rogatki poszły w górę i ludzie legalnie zaczęli przechodzić przez przejazd, ulicą przez tory zaczęły przejeżdżać samochody. Moim zdaniem w krytycznej chwili na przejściu i w jego najbliższym sąsiedztwie mogło być około 10 osób. Nagle od strony Katowic pojawił się pociąg towarowy zdążający w kierunku centrum Myszkowa. Ludzie zaczęli uciekać z torów, machać rękami by zatrzymać samochody zbliżające się do przejazdu. No naprawdę, mogło dojść do katastrofy, większej jak ta, która zdarzyła się dwa dni później w województwie kujawsko pomorskim. Rogatki były podniesione, ludzie legalnie, zgodnie z przepisami przechodzili. Myślę, że trzeba takie sytuacje nagłaśniać – relacjonuje nasz czytelnik, który prosi o zachowanie anonimowości. Dodaje, że kiedy przejeżdżał przez przejazd godzinę później na miejscu była już policja. – Prawdopodobnie ktoś zadzwonił i o tym poinformował – domyśla się nasz czytelnik, a jego przypuszczenia potwierdza aspirant Barbara Poznańska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Myszkowie. – Rzeczywiście, takie zdarzenie miało miejsce. Dyżurny otrzymał o nim informację, na miejsce udali się policjanci, którzy przeprowadzili wszystkie wymagane w takich sytuacjach czynności. Przede wszystkim zbadano trzeźwość dróżniczki ze stacji Myszków – Światowit i stacji Myszków Mrzygłód. Kobiety były trzeźwe. Z wyjaśnień jakie złożyły doszło do nieporozumienia, jedna drugiej, jak wynika z tłumaczeń, nie przekazała istotnych informacji. Postępowanie prowadzone w tej sprawie wyjaśni, czy faktycznie nie została wynika, że przekazana informacja o nadjeżdżającym pociągu. Postępowanie jest prowadzone pod kątem narażenia na niebezpieczeństwo. Osobno, niezależnie od policji, wyjaśnieniem zdarzenia zajęła się komisja złożona z pracowników PKP. Dopiero po zakończeniu wszystkich czynności można będzie mówić o zakresie odpowiedzialności danych osób i ewentualnych konsekwencjach – mówi aspirant Barbara Poznańska z KPP w Myszkowie. (rb)

 

 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
ReklamaAdvertisement
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: ZenekTreść komentarza: Panie Wojciechu współczuję. I Trzymam Kciuki !!!Data dodania komentarza: 24.04.2025, 13:37Źródło komentarza: ZARZUTY KORUPCYJNE DLA BYŁEGO STAROSTY. KAUCJA 200.000 ZŁ I WYSZEDŁAutor komentarza: KarolinaTreść komentarza: 😍Data dodania komentarza: 19.04.2025, 16:19Źródło komentarza: Vespa na JurzeAutor komentarza: TomaszTreść komentarza: To jest chyba jednak standard. Dzisiaj (17/04/2025) identyczne obrazki były w Koziegłowach na ul. Żareckiej obok domu burmistrza Koziegłów. Zamiatanie ulicy przebiegało tak że trzeba było uciekać na drugą stronę ulicy żeby jako tako przejść. Tumany kurzu ciągnęły się na odległość 100 m za zamiatarką. Oczywiście wszystkie prace na sucho przy słonecznej pogodzie i 25 stopniach ciepła.Data dodania komentarza: 17.04.2025, 12:56Źródło komentarza: ZAMIATARKA CZY KURZARKA?Autor komentarza: WojtekTreść komentarza: Takiemu to nic nie zrobią bo ma kolegę sędziego,Data dodania komentarza: 16.04.2025, 14:09Źródło komentarza: BYŁY STAROSTA MYSZKOWSKI ZATRZYMANY. ZARZUTY KORUPCYJNEAutor komentarza: MarianTreść komentarza: Przecież to "elyta" polityczna to co mu zrobią? Jak skażą to się odwoła że sadzili ni ci sędziowie co trzeba.Data dodania komentarza: 16.04.2025, 02:59Źródło komentarza: BYŁY STAROSTA MYSZKOWSKI ZATRZYMANY. ZARZUTY KORUPCYJNEAutor komentarza: GrzegorzTreść komentarza: Jak zwykły obywatel to ma przechlapane. Jak adwokatka Monika M. miała trzykrotny zakaz prowadzenia pojazdów i wpadła po raz kolejny to dostała 7500 zł grzywny. W Myszkowie sąd jest litościwy.Data dodania komentarza: 16.04.2025, 02:51Źródło komentarza: MYSZKÓW. BYŁ TAK PIJANY, ŻE WJECHAŁ NA SKUTERZE W PŁOT
Reklama
Reklama
Reklama