Sąd Rejonowy w Myszkowie nadal rozpatruje wnioski o wyłączenie komornika złożone wcześniej przez syndyka Silesian Paper Factory sp. z o.o. Zatem nie ma szans na wyznaczenie terminu licytacji nieruchomości. Ponadto wierzyciele żądają ponownego oszacowania wartości majątku fabryki. - Na razie sprzedaliśmy maszynę papierniczą i od 1 marca firma Schumacher z Grudziądza jest jej właścicielem. Firma przymierza się do uruchomienia maszyny „na sucho” - informuje komornik Mateusz Czapliński.
Uruchomienie maszyny jest konieczne, gdyż będąc w bezruchu sprzęt się niszczy. - Taka maszyna niszczy się, gdy nie działa, następują np. obwisy wałów. Wybieramy się za kilka dni do Myszkowa i z pomocą naszych ludzi oraz ludzi z Myszkowa uruchomimy ją. Mamy szczęście, że w tym roku zima była łagodna, ale obawiam się, że jeśli maszyna nie będzie w eksploatacji, to drugiej zimy nie wytrzyma. Liczymy na to, że do zimy sytuacja się wyjaśni i ogłoszone zostaną kolejne terminy licytacji – mówi Sławomir Zamroch, prezes Schumacher Packaging sp. z o.o. Zakład w Grudziądzu.
-Ciekawe, czy tym razem syndyk (który nadal jest w konflikcie z komornikiem) nie sprzeciwi się wejściu na zakład przedstawicieli firmy, co miało miejsce w dniu licytacji. Schumacher kupił bowiem tylko maszynę papierniczą, ale hala na której ona się znajduje nadal wchodzi w skład majątku Papierni przeznaczonego do licytacji. - Przyjedziemy, to się przekonamy – podsumowuje Zamroch.
Na zdjęciach widać jak obecnie wygląda zakład. Miejmy nadzieję, że Schumacher wznowi produkcję, a tym samym odnowi fabrykę.
Napisz komentarz
Komentarze