(Gorzków Nowy) Pogoda we wtorek 1 marca była bardzo zła. Od samego rana na terenie całego powiatu myszkowskiego padał deszcz ze śniegiem, na drogach miejscami mogły tworzyć się warstwy śliskiego błota. Doświadczeni kierowcy wiedzą, że przy takiej aurze „za kółkiem” trzeba zachować szczególną ostrożność. Być może tego doświadczenia zabrakło 18-letniemu chłopakowi kierującemu Citroenem, który w Gorzkowie Nowym stracił panowanie nad autem, wypadł z jezdni i uderzył w drzewo. Obrażenia jakich doznał okazały się śmiertelne.
Ratownicy, którzy pojawili się na miejscy wypadku zastali makabryczny widok. Auto kierowane przez 18-latka praktycznie owinęło się wokół drzewa. Policja zakłada wstępnie, że kierowca nie dostosował prędkości samochodu do panujących na drodze warunków. - Do tego tragicznego zdarzenia doszło rano 1 marca, około godziny 9.00. Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że jadący citroenem C5 18-letni kierowca, na skutek niedostosowania prędkości do panujących warunków atmosferycznych, stracił panowanie nad prowadzonym pojazdem, wpadł w poślizg i uderzył w przydrożne drzewo, Mieszkaniec gminy Niegowa w stanie ciężkim został przewieziony do szpitala, gdzie niestety na skutek poniesionych obrażeń zmarł. Prawo jazdy miał zaledwie 5 miesięcy – mówi aspirant Barbara Poznańska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Myszkowie. Przez kilka godzin na miejscu tragedii prowadzone były czynności, w trakcie których zabezpieczano ślady oraz zbierano materiał dowodowy. Obecnie ustalane są dokładne przyczyny i okoliczności zdarzenia. (rb)
Napisz komentarz
Komentarze