(Myszków) Środa 30 września była ostatnim dniem w karierze Jacka Kreta, jako dyrektora myszkowskiego szpitala. Kret do odejścia został niejako „przymuszony” niepochlebnymi opiniami na swój temat. Jednak jak sam uzasadnia, rezygnuje, bo chce się uczyć, choć według rządzących powiatem był po prostu nieodpowiednią osobą na tym stanowisku. Od czwartku myszkowskim szpitalem zarządza – powołany uchwałą przez Zarząd Powiatu - Khalid Hagar. Tymczasowo, do chwili, gdy Zarząd Powiatu w drodze konkursu wyłoni nowego dyrektora.
Jacek Kret pełnoprawnym dyrektorem myszkowskiego szpitala nie był zbyt długo. W ubiegłym roku podpisał z ówczesnym starostą Wojciechem Pichetą komfortową umowę o pracę, która w zasadzie nie pozwalała go zwolnić. Zwolnił się sam, argumentując, że chce się uczyć. To kuriozalne uzasadnienie. Jacek Kret po prostu nie wytrzymał presji. Głośno wyrażane były poglądy, że Kret nie jest dobrym dyrektorem. Zarzucaliśmy to w naszych artykułach. Po jednym z nich Zarząd Powiatu zażądał od dyrektora składania pisemnego wniosku o wyrażenie zgody na udział w szkoleniu, ze wskazaniem, kto w tym czasie go zastąpi. Wygląda na to, że dyrektorowi Kretowi w fotelu dyrektora robiło się coraz ciaśniej i mniej czy bardziej niespodziewanie złożył prośbę o rozwiązanie umowy o pracę. We wniosku, jak informuje starosta Dariusz Lasecki, dyrektor Kret uzasadnił prośbę o rozwiązanie umowy o pracę tym, że w czerwcu wygrał konkurs na stanowisko ordynatora Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Chrzanowie, i że jest w trakcie realizacji specjalizacji z hypertensjologii; zamierza też rozpocząć studia podyplomowe. Nie znaliśmy wcześniej tak dokładnie planów zawodowych dyrektora, ale zarzucaliśmy, że szkoląc się zawodowo (specjalizacja, studia) nie ma on możliwości wypełniać prawidłowo zadania, za które płaci mu powiat: zarządzania szpitalem. Okazuje się, że mieliśmy rację, co de facto przyznał dyr. Kret w uzasadnieniu rezygnacji z pracy.
Dyrektor SP ZOZ Myszków wyłaniany jest drogą konkursu, który możliwy jest do zorganizowania w ciągu kilku miesięcy. We wtorek 29.09 Zarząd Powiatu, po wcześniejszej konsultacji z kandydatem, powołał na stanowisko Dyrektora SP ZOZ Myszków Khalida Hagara, lekarza chorób wewnętrznych. Z tego powodu będzie on musiał zrezygnować z zarządzania gminną przychodnią w Poraju, gdzie pracuje od kilku miesięcy. Starosta myszkowski Dariusz Lasecki podkreśla, że konkurs na dyrektora szpitala zostanie ogłoszony możliwie szybko: - Dzisiaj radni są raczej zgodni, że właściwym organem do powołania składu komisji konkursowej przeprowadzającej konkurs na stanowisko dyrektora SP ZOZ Myszków jest Rada Powiatu, więc żeby konkurs przeprowadzić w możliwie krótkim czasie, prawdopodobnie koniecznie będzie zwołanie sesji nadzwyczajnej, nawet na początku października. Mam nadzieję, że konkurs uda się rozstrzygnąć do końca roku.
Zapytaliśmy wójta Poraja, czy w związku z przejściem kierownika gminnej przychodni na stanowisko dyrektora szpitala, gminę Poraj czeka szukanie nowego kierownika?
Łukasz Stachera, wójt gminy Poraj: -Na razie udzielimy kierownikowi Hagarowi urlopu bezpłatnego, a jego obowiązki przejmie któryś z urzędników. Jeżeli Starostwo Powiatowe zakończy procedurę konkursową do końca roku, to tyle możemy poczekać, gmina na tym nawet zaoszczędzi finansowo. Jeżeli Khalid Hagar wystartuje, a tym bardziej wygra konkurs na dyrektora SP ZOZ, to wtedy gmina również poszuka następcy na stanowisko kierownika gminnej przychodni.
Powołanie Khalida Hagara na stanowisko pełniącego obowiązki dyrektora SP ZOZ Myszków wymusza też inne zmiany w szpitalu, a może nawet w Radzie Powiatu Myszkowskiego. Ze stanowiska Naczelnej Lekarz Szpitala zrezygnować musi jego żona, Dorota Kaim-Hagar, jednocześnie radna powiatowa. D Kaim-Hagar jest przewodniczącą Komisji Polityki Społecznej i Ochrony Zdrowia. Od niej samej zależeć będzie, czy zrezygnuje z jej przewodniczenia, skoro to jest komisja, która w jakiejś części zajmuje się kontrolowaniem pracy SP ZOZ, a więc od października także pracy jej męża.
Khalid Hagar z pochodzenia jest Jemeńczykiem, czyli pochodzi z regionu świata, tak niespokojnego od kilku lat, stąd napływa obecnie do Europy rzeka uchodźców. Oczywiście nie tylko ofiar wojen, również ekonomicznych. To nie ma być artykuł o uchodźcach, ale może warto spojrzeć na problem uchodźców, którymi często jesteśmy sami (kto nie ma znajomych w Londynie, Dublinie?) przez pryzmat doświadczeń pozytywnych. W ciągu ostatnich lat w myszkowskim szpitalu pracował lekarz Syryjczyk, przewinęło się ich zapewne więcej, różnych narodowości. Khalid Hagar z Rzeniszowa, mieszka i pracuje w Myszkowie od lat. W przeszłości był również kierownikiem pogotowania, kierował oddziałem wewnętrznym. Będziemy mieli teraz okazję przyjrzeć się, jak radzi sobie z rządzeniem całym szpitalem.
Rację miał radny Rafał Kępski!
Ponad rok temu dokładnie 25. kwietnia, Rada Powiatu Myszkowskiego poprzedniej kadencji podjęła uchwałę o powołaniu przez radę komisji konkursowej ds. konkursu na dyrektora SP ZOZ. Zarząd Powiatu, któremu wtedy przewodniczył starosta Wojciech Picheta oraz PiS bronił tezy, że to wyłączna kompetencja Zarządu Powiatu. Dyskusja była gorąca, padały wtedy ze strony radnych PiS niewybredne zdania, że kto tu na czym się zna, jakie ma kompetencje. A chodziło o faktyczną próbę sił, gdyż widać było, że ciężar sił w Radzie Powiatu przechyla się w stronę opozycji (PO, PSL, Lewica, Przyszłość- wcześniej zaplecze Pichety). Radni przyjęli uchwałę w wersji opozycji (komisję wybiera Rada Powiatu), ale wojewoda stwierdził jej nieważność. Radni już się nie odwoływali do Sądu Administracyjnego, aby nie blokować powołania dyrektora szpitala. Komisję wybrał zarząd, konkurs wygrał Jacek Kret, a sporo później wyszło na jaw, że umowa o pracę dyrektora nie zawiera okresu wypowiedzenia, co było skandalem. Niedługo później –co teraz przytoczył radny Rafał Kępski, członek Zarządu Powiatu, wyrokiem z 24 czerwca 2014 Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że podmiotem właściwym do tworzenia komisji konkursowej jest Rada Powiatu. Tym razem zgodzili się z tym również radni PiS-u i radny Picheta.
Katarzyna Kieras
Jarosław Mazanek
Nasz komentarz:
Zawsze jest co krytykować
Od tego są przecież media, żeby krytykować, wątpić, sprawdzać. W Gazecie Myszkowskiej staramy się robić to najlepiej, jak potrafimy. Niejeden raz za krytyczne sądy musieliśmy się bronić w sądzie, zwykle z dobrym dla nas skutkiem. Wiele uwagi poświęcamy służbie zdrowia, bo jej jakość to nasze zdrowie, często życie. Ocena, często krytyczna, pracy dyrektora Kreta sprowadzała się do tego, że świetnie oceniany jako lekarz, był jednocześnie fatalnym dyrektorem. Nie chcę już tego rozwijać, pisaliśmy o tym wiele razy. Od dyrektora szpitala mamy prawo oczekiwać diagnozy sytuacji, wskazania co nie działa dobrze i znalezienia rozwiązań. Przykłady: niskie płace pielęgniarek. Tu Khalid Hagar ma szczęście: pielęgniarki zawarły porozumienie z ministrem zdrowia i NFZ ma ZOZ-om tak zwiększyć kontrakty, aby 400 zł podwyżki mogły dostać pielęgniarki. I tak przez 4 lata. Hagar ma do rozwiązania jednak wiele innych problemów, choćby przynoszące straty oddziały. I nie tylko rehabilitacja na Osińskiej Górze, która nie wiadomo dlaczego nie zarabia komercyjnie tyle ile mogłaby. Największe straty przynosi szpitalowi blok operacyjny, zarządzany przez radnego PiS Piotra Bańkę. Nie sugeruję, że zarządza źle, ale nie powinno być w szpitalu „świętych krów”, na wszystkich powinno się patrzeć jak pracują, zarządzają. Wlecze się połączenie interny I i II, które miało przynieść oszczędności i poprawę pracy oddziałów.
Na pewno nowy dyrektor będzie miał co robić. Oczywiście można spekulować, bo takie spekulacje się toczą, choć nikt nie chce o tym mówić oficjalnie, że powołanie Khalida Hagara na p.o. dyrektora SP ZOZ to wzmocnienie „klanu Hagarów”. Żona przecież jest radną powiatową, szefuje komisji zdrowia. Nie wiem, czy pod tym względem Hagarowie mają się z czego cieszyć. Teraz każda decyzja w szpitalu będzie przez opozycję oceniania 2x z każdej strony. Ale to dobrze. Dyrektorowi życzę więc samych dobrych i mądrych decyzji. Jeżeli osiągnie sukces, wszyscy na tym jako mieszkańcy powiatu, od czasu do czasu będącymi pacjentami, skorzystamy.
Jarosław Mazanek
Napisz komentarz
Komentarze