(Koziegłówki) Śmigłowiec, 16 samochodów pożarniczych, sześćdziesięciu czterech strażaków brało udział w gaszeniu pożaru traw na 20ha nieużytków rolnych przy DK-1 w Koziegłówkach. Zadymienie było tak duże, że patrole policyjne ostrzegając kierowców przed utrudnieniem, spowolniły ruch drogowy na „gierkówce”.
We wtorek 4 sierpnia stanowisko kierowania w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Myszkowie przyjęło zgłoszenie o pożarze na nieużytkach rolnych w Koziegłówkach przy ulicy Lipowej. Palił się tak zwany młodnik oraz sucha trawa, wystąpiło również zagrożenie dla upraw rolnych. - Podano siedem prądów wody w natarciu na palącą się trawę i młodnik oraz w obronie płodów rolnych. W działaniach gaśniczych brał udział śmigłowiec zadysponowany poprzez Nadleśnictwo Siewierz, który wykonał około 20 zrzutów wody na miejsce pożaru – relacjonuje oficer prasowy KP PSP w Myszkowie, kpt. Mariusz Szczepański. Wysoka temperatura, porywy wiatru oraz trudny dojazd do miejsca zdarzenia poskutkowały rozprzestrzenieniem się pożaru na około 20 hektarach nieużytków rolnych, ogień objął także poszycie leśne. Zadymienie było tak duże, że utrudniało ruch na krajowej jedynce, wzdłuż której płonęły trawy. Policja ustawiła patrole na trasie, informując kierowców o utrudnieniach, co spowodowało spowolnienie ruchu drogowego. Pożar udało się dogasić. (kk)
Napisz komentarz
Komentarze