(Myszków) Przejeżdżając w piątek 8 marca ulicą Pułaskiego, na wysokości stadionu MKS –u można było zaobserwować ekipę robotników, brodzących po pas w Warcie, budujących tamy z worków z piaskiem i pompujących napływającą wodę przy pomocy motopompy. Zaciekawiło nas, po co panowie przepompowują Wartę.
Obserwujący pracę budowlańców mieszkańcy Myszkowa snuli przypuszczenia, że to być może „jacyś melioranci”, którzy „naprawiają” rzekę. – Nie zazdroszczę im – komentował jeden ze stojących na moście mężczyzn. – Zimno dziś okropnie, a oni, w tej zimnej wodzie po same… „klejnoty” - dodawał. – Co zrobić. Pracę trzeba wykonać – mówił, mimo wszystko z uśmiechem na twarzy, jeden z robotników. Okazało się, prace przy kanale wykonywali nie melioranci, a brygada, która u zbiegu ulic Pułaskiego i Krasickiego buduje stację paliw koncernu BP. – Budujemy kanał dla wód deszczowych odprowadzanych ze stacji. I żeby wszystko w przyszłości funkcjonowało jak należy musimy odpowiednio przygotować dno kanału w tym miejscu – tłumaczyli nam robotnicy. (rb)
Napisz komentarz
Komentarze