(Myszków) Władze Myszkowa planują ukrócić zapędy niektórych kierowców, którzy pewne ulice w mieście zwykli traktować niemal jak tory wyścigowe. Zdjęcie nogi z gazu na wybranych odcinkach mają wymóc progi zwalniające, nazywane też potocznie „leżącymi policjantami”. Obecnie ich lokalizację rozpatruje Powiatowy Zarząd Dróg.
- W wykazie ulic jaki przesłaliśmy do PZD z propozycjami położenia na nich progów zwalniających znalazły się ulica Jedwabna - rejon szkoły oraz posesji nr 31, ulica Gruchla - rejon posesji nr 12c, ulica Szpitalna - rejon posesji nr 80-82a oraz w rejonie przepustu - posesja nr 24-9, ulica Jaworznicka - rejon szkoły oraz ulica Sucharskiego - rejon posesji nr 33 i bloków MTBS – informuje o planach miasta rzecznik magistratu, Małgorzata Kitala – Miroszewska. Jeśli opinia PZD w tej sprawie będzie pozytywna progi zostaną zamontowane. Nie można wykluczyć, że którąś lokalizację zgody nie będzie i trzeba będzie poszukać innej. – Sadzę, że decyzja PZD powinna być znana w ciągu najbliższego tygodnia – dodaje Małgorzata Kitala – Miroszewska.
Montaż pierwszych szykan będzie ich swoistym testem w boju. Przed ewentualnym montażem kolejnych władze miasta chcą przekonać się, czy będą one spełniać swą prewencyjną rolę i czy np. nie będą przeszkadzać podczas zimowego odśnieżania ulic.
A NA „JEDYNCE” FOTORADARY
Z kolei Inspekcja Transportu Drogowego (Od lipca ubiegłego roku to właśnie ITD, a nie policja odpowiada za te urządzenia) zdradziła miejsca, w których ustawi nowe, „żółte” fotoradary. Na naszym terenie niespodzianek w zasadzie nie ma. Prędkość samochodów będzie kontrolowana tam, gdzie dotąd. Na drogach w całym kraju zamontowanych zostanie 300 nowych urządzeń rejestrujących samochody przekraczające dopuszczalną prędkość, 22 z nich usytuowane zostaną w województwie śląskim. W powiecie myszkowskim fotoradar pojawi się przy krajowej „jedynce” w Koziegłowach. Według szacunków ITD każde z urządzeń wykona dziennie 60 zdjęć samochodów jadących z nadmierną prędkością. (rb)
Napisz komentarz
Komentarze