(Myszków) Dźwięk strażackich syren budził w czwartek 12 kwietnia mieszkańców Starego Myszkowa. Kilkanaście minut przed godziną 8.00 na ulicy 1 Maja doszło do groźnego pożaru. Zapaliła się stojąca w zwartej zabudowie drewniana szopa, pełniąca rolę garażu. Z ogniem walczyło siedem zastępów strażaków. Mimo akcji gaśniczej nie udało się uratować ani budynku, ani przechowywanego w nim samochodu. Straty oszacowano wstępnie na około 33 tysiące złotych.
- Meldunek o pożarze odebraliśmy o 7.49. Zapalił się budynek gospodarczy o konstrukcji drewnianej, wewnątrz którego znajdował się Renault Megane – informuje rzecznik prasowy KP PSP w Myszkowie brygadier Sebastian Jurczyk. Do akcji gaśniczej skierowano siedem zastępów straży pożarnej. Mimo podejmowanych wysiłków budynku nie udało się uratować, podobnie jak i garażowanego w nim auta. – Uszkodzone zostały dodatkowo dwa sąsiednie budynki mieszkalne – uzupełnia zakres strat spowodowanych przez ogień Sebastian Jurczyk. Szkody oszacowano wstępnie na 33 tysiące złotych. (rb)
Napisz komentarz
Komentarze