(powiat myszkowski) Na drogach Myszkowa należących do miasta, widać wyraźne ożywienie. Powoli znikają sterty piachu z ul. Jana Pawła II i innych ulic w centrum miasta. Inaczej na drogach administrowanych przez Powiatowy Zarząd Dróg w Myszkowie. Tu trwa jeszcze błoga zima. Nawet na najważniejszych ciągach komunikacyjnych powiatu nie widać ani jednej miotły. Dyrektor PZD Józef Pabian obiecuje, że ekipy sprzątające pojawią się niebawem.
Józef Pabian, dyrektor PZD obiecuje, że po akcji „Zima”, zacznie się sprzątanie dróg: - Od 1 listopada 2011 do 31 marca 2012 mieliśmy akcję „Zima”. W tym czasie nie sprzątaliśmy dróg powiatowych i wojewódzkich. Jednak teraz to sprzątanie będziemy realizować. Nie utrzymujemy gotowości zimowej, jednak w razie opadów śniegu realizujemy działania doraźne w postaci posypywania solą i piaskiem, jednak będą to jedynie akcje jednorazowe. Teraz szykujemy się do pozimowego sprzątania dróg z piachu i nieczystości – mówi Józef Pabian. To wypowiedź Józefa Pabiana jeszcze z ubiegłego tygodnia. Do dziś na drogach powiatowych zalegają masy piachu. Ile jeszcze mamy czekać na interwencję PZD? (MB)
Nasz komentarz:
Burmistrz Włodzimierz Żak na jednym ze spotkań z myszkowskim biznesem w marcu przyznał, że jeszcze nie widać wyraźnych efektów, aby za jego kadencji Myszków stał się wyraźnie czyściejszy, ale obiecał, że wkrótce efekty będą. Rzeczywiście, coś drgnęło. Liczę, że to będzie trwały proces oczyszczania miasta. Ale pół miasta to drogi powiatowe. Bez zmiany nastawienia władz powiatu, zmiany mentalności, że sprzątać drogi trzeba również zimą, Myszków ciągle będzie piaskownicą. PZD czy na dworze minus 5 czy plus 20 ciągle ma akcję zima, więc sypie piachem. Opisał nam to jeden z czytelników, który jakieś 2 tygodnie temu jechał do pracy ulicą 1 Maja za piaskarką. A wiadomo, piaskarka od tego ma piach, żeby piasek leciał. Więc sypał piachem w piękny, słoneczny poranek…
Jarosław Mazanek
Napisz komentarz
Komentarze