(Zaborze) 10 września w Niepublicznym Zakładzie Opiekuńczo – Leczniczym „Złota Jesień” w Zaborzu odbył się Piknik Integracyjny. Wspólnie bawili się pensjonariusze zakładu, ich rodziny. Dla zaproszonych gości była to okazja bliższego poznania „Złotej Jesieni”.
- Misją naszego zakładu jest leczenie osób niepełnosprawnych, przewlekle chorych, które przebyły proces leczenia szpitalnego, nie wymagają dalszej hospitalizacji, ale ze względu na stan zdrowia lub stopień niepełnosprawności, nie mogą samodzielnie funkcjonować i wymagają profesjonalnej pielęgnacji i rehabilitacji – mówiła Agnieszka Pękalska, dyrektor ośrodka. W 2007 roku ośrodek przyjął pierwszych 28 pacjentów. Pracę znalazło tu początkowo 4 pracowników. W placówce przebywa obecnie 60 pensjonariuszy. Najstarsi pacjenci to: kobieta – 96 lat, mężczyzna – 95, najmłodsi – kobieta 37 lat i mężczyzna 32 lata. Obecnie ośrodek zatrudnia 5 lekarzy, 16 pielęgniarek, 7 fizjoterapeutów, terapeutę zajęciowego, 15 opiekunek, 4 osoby z personelu technicznego, psychologa, logopedę, i 3 pracowników administracji.
-Dzisiejsza uroczystość jest uwieńczeniem kilku lat ciężkiej pracy państwa Zenderowskich (Anna i Arkadiusz Zenderowscy – przyp.red.) i państwa Pękalskich. Ten zakład pracy spełnia wiele funkcji społecznych i zdrowotnych i jest jednym z najbardziej rozwijających się zakładów pracy na terenie naszej gminy. Rozwój tej placówki ma także odbicie w nagrodach, które państwo otrzymali, także od prezydenta RP. Gratuluję – powiedział burmistrz Klemens Podlejski. Zapytani przez nas na miejscu pensjonariusze bez wahania chwalą placówkę i jej usługi: - Opieka jest tutaj bez zarzutu, wspaniałe jedzenie, czysto.. Najważniejszy jest spokój i czyste powietrze. Jestem tutaj już jakiś czas i nigdzie indziej się nie wybieram – przekonuje Helena Kita. Opiekunowie pani Heleny Kurzak na imprezę przyjechali z Zawiercia. Mówią, że ośrodek jest najlepszy w okolicy: - Mamy porównanie innych ośrodków. Żaden do Złotej Jesieni się nie umywa. Ten tutaj zdecydowanie polecamy – mówią opiekunowie pensjonariuszki Heleny Kurzak.
Dyrektor Agnieszka Pękalska mówi, że zakład kładzie silny nacisk na aktywną rehabilitację: - W standardzie naszych usług jest pielęgnacja, oraz rehabilitacja ogólnoustrojowa. Mamy trzy grupy pacjentów, ale każdego staramy się tak przygotować, aby mógł funkcjonować w środowisku domowym. Kontynuujemy tu leczenie i rehabilitujemy. Nasi pacjenci nie przebywają tylko w salach, ale mają teren, z którego mogą korzystać. Także zimą staramy się motywować pacjentów do wyjścia na zewnątrz, zwłaszcza w mroźne dni. Wiadomo, że patrzenie w sufit nie służy zdrowiu i staramy się, żeby nasi pacjenci korzystali maksymalnie z tego, co oferujemy. Jeżeli chodzi o wolne miejsca, to mamy kolejkę oczekujących – co najmniej dwa lata – mówi Agnieszka Pękalska, dyrektor ośrodka. W ramach występów artystycznych podczas pikniku zaprezentowali się: Jurajskie Igraszki, Carmen oraz zespół Ani Ani. Wystąpili także podopieczni „Złotej Jesieni” - Franciszek Polak i Helena Kita. Pan Franciszek zaśpiewał i zagrał na harmonijce ustnej, pani Helena zaśpiewała.
Marcin Bareła
Napisz komentarz
Komentarze