(Jaworznik) Kłopotów ulicy Wschodniej w Jaworzniku w gminie Żarki, a konkretniej jej mieszkańców ciąg dalszy. W tym roku droga ma być przebudowana, ale wybijające co chwila wody gruntowe spowodowały konieczność wytyczenia miejsca pod rowy melioracyjne. Woda po prostu nie ma ujścia. Na miejscu ma wkrótce pojawić się geodeta, by wytyczyć strefy własności.
- Rów trzeba zrobić, a całość uzgodnić z właścicielami, ponieważ wszędzie mamy styk z prywatną własnością. Trzeba będzie wytyczyć obszar, który można zająć. Macie trochę czasu na budowę, w międzyczasie trzeba tym tematem się zająć – mówił do Krzysztofa Kołodziejczyka wykonawcy robót, firmy Drogrem z Nowej Wsi, Augustyn Ulman, inspektor budowalny przy Urzędzie Miasta i Gminy Żarki. - Geodeta musi wytyczyć strefę własności, żeby dowiedzieć się, jakim terenem dysponujemy. Sprawa musi się rozwiązać – czy to dobrowolnie, czy sądowo. Jeżeli okaże się, że płot jest w pasie drogowym, mieszkańcy będą musieli go cofnąć - dodał Augustyn Ulman. Drogrem ma także przebudować ulicę Częstochowską w Żarkach i drogę do Pustelni w Czatachowie. Spotkanie miało charakter organizacyjny i było właśnie po to, aby pewne sprawy od razu rozwiązać lub przewidzieć, a nie czekać jeszcze kilka miesięcy – skomentowała Katarzyna Kulińska – Pluta z Urzędu Gminy. (MB)
Napisz komentarz
Komentarze