Pracowite przedpołudnie mieli w sobotę, 19 lutego policjanci myszkowskiej drogówki. W ciągu zaledwie kilku godzin odnotowali wypadek śmiertelny (piszemy o nim szerzej na str. 3) i cztery kolizje. Pechową serię rozpoczął ok. 9.00 29- letni kierowca dostawczego Opla, który w Masłońskim wypadł na zakręcie z drogi i zakończył podróż w rowie. Z obrażeniami ciała został odwieziony do szpitala. O 10.40 w Koziegłówkach 18-latek jadący Audi podczas wyprzedzania uderzył w bok jadącego przed nim Fiata, stracił panowanie nad autem i również „zaparkował” w rowie. Niespełna godzinę później na ulicy Myszkowskiej, pomiędzy Żarkami a Myszkowem, 20-letnia kobieta jadąca Skodą podczas wyprzedzania zderzyła się z BMW. Skończyło się na szczęście tylko na rozbitych samochodach. O pechu może również mówić 33-letnia kobieta kierująca Volkswagenem, która w Żarkach nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu na skrzyżowaniu i zderzyła się z Dacią.
ONA SIĘ ZAGAPIŁA, ON TO WYKORZYSTAŁ
Chwilową nieuwagę ekspedientki zajętej towarem wykorzystał nieuczciwy klient jednego ze sklepów przy ulicy Wyszyńskiego w Myszkowie. We wtorek 15 lutego kiedy sprzedawczyni spuściła go na moment z oczu wykorzystał fakt, że pozostawiła niezamkniętą kasę fiskalną, ukradł z niej 500 złotych i uciekł. Klienta – złodzieja poszukują teraz myszkowscy policjanci.
STRACIŁA PIENIĄDZE I CIERPLIWOŚĆ
52- letnia mieszkanka Myszkowa straciła cierpliwość i prawdopodobnie pieniądze, usiłując kupić na jednym z portali aukcyjnych aparat fotograficzny. Kobietę skusiła oferta zakupu super sprzętu jaką znalazła na Allegro i za około 600 złotych kupiła aparat. Zamiast jednak pstrykać zdjęcia musiała pofatygować się do myszkowskiej komendy zgłosić oszustwo. Mimo, że do transakcji doszło w grudniu ubiegłego roku do 20 lutego kobieta nie otrzymała zamówionego aparatu, straciła także kontakt ze sprzedającym. Internetową znajomość teraz postarają się „odnowić” policjanci.
TAK SIĘ ROZGRZEWAĆ NIE WOLNO!
Rozumiemy, że za oknem zima i mróz, że łatwo o przeziębienie i katar. Kierowcy kategorycznie powinni jednak pamiętać, że przed drogą nie wolno im rozgrzewać się „kielonkiem” czy jednym grzanym. Widocznie zapomnieli o tym kierowcy, których w ostatnich dniach zatrzymywała myszkowska drogówka. 15 lutego na krajowej „jedynce” w Koziegłowach zatrzymany został kierowca ciężarowego Mana, mieszkaniec powiatu pruszkowskiego, który wydmuchał policjantom 0,61 promila. Dzień później w Jaworzniku policjanci zatrzymali 22-latka, który kierował Fiatem Punto mając w organizmie 0,65 promila. Podobny wyniki (0,62 promila) wydmuchał 17 lutego 53-letni kierowca Mercedesa zatrzymany w Cynkowie. Od jazdy „odpocznie” na jakiś czas także 34-letni kierowca Daewoo zatrzymany w poniedziałek, 21 lutego w Myszkowie, którego organizm „rozgrzewało” 0,96 promila alkoholu.
NOWA FORMA CYBER ATAKU
Do policjantów dotarły sygnały o nowej formie cyber - ataku na klientów banków, którzy autoryzują transakcje SMS – ami. W pierwszej fazie ataku komputer użytkownika zostaje zarażony złośliwym oprogramowaniem – najprawdopodobniej podczas odwiedzin „podejrzanych” witryn internetowych. Następnie, kiedy ofiara chce wejść na stronę internetową swojego banku, oprogramowanie to uaktywnia się, kierując najczęściej użytkownika do fałszywej strony banku, która jest łudząco podobna do prawdziwej. Klient banku, przeświadczony, że to właściwa strona, chcąc wejść na swoje konto, podaje dane potrzebne do zalogowania się. W konsekwencji sprawcy zdobywają poufne informacje – m.in. nazwę użytkownika, hasło, numer telefonu. Dodatkowo - zdaniem policjantów to „nowość” - na fałszywej stronie banku jest wyświetlana informacja zachęcająca użytkownika do zabezpieczenia swojego telefonu specjalnym oprogramowaniem. Temu, kto ją zaakceptuje, zostaje wysłany SMS z linkiem do pobrania programu. Po kliknięciu na link i ściągnięciu oprogramowania telefon zostaje zainfekowany, a przestępcy otrzymują dostęp do kodów autoryzujących operacje bankowe, które są przesyłane przez bank w SMS- ach.
Co zrobić, by nie paść ofiarą przestępców? – Najlepiej nie odwiedzać „podejrzanych” witryn internetowych, np. witryn pornograficznych, lub oferujących nielegalne oprogramowanie i nie używać pojawiających się tam linków. Musimy pamiętać, że banki nie poproszą nas o aktualizację oprogramowania telefonu i nie wyślą SMS-a zawierającego link do jego ściągnięcia – pod żadnym pozorem nie wolno otwierać takiego hiperłącza. Jeśli podejrzewamy, że padliśmy ofiarą oszustów powinniśmy natychmiast powiadomić bank i policję - radzi asp. Magdalena Modrykamień, rzecznik KPP w Myszkowie. (rb)
TYDZIEŃ Z PRACY STRAŻAKÓW
15 lutego. Połamane konary drzew zwisające nad ulicą Leśniowską w Żarkach zagrażały kierowcom i pieszym. Skutki wichury usuwali strażacy z dwóch zastępów.
***
Jeden zastęp straży pożarnej gasił z kolei pożar suchych traw na nieużytkach w okolicach Koziegłów.
16 lutego. Silny wiatr dał się we znaki także mieszkańcom ul. Osińska Góra w Myszkowie. Pochylone przez wichurę drzewa zagrażały linii telekomunikacyjnej. Połamane konary zostały usunięte przez jeden zastęp straży pożarnej.
17 lutego. Ford i Alfa Romeo zderzyły się na ulicy Leśniowskiej w Żarkach. Strażacy zabezpieczali miejsce kolizji.
19 lutego. Dostawczy Opel Vivaro, którego kierowca z nieznanych na razie przyczyn stracił panowanie nad autem wypadł z drogi w Masłońskim. Kierujący samochodem został odwieziony przez pogotowie ratunkowe do szpitala. Skutki zdarzenia usuwał jeden zastęp straży pożarnej.
***
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło na ul. Wolności w Myszkoowie. Jego ofiara to 26-letni kierowca Forda Mondeo, który wypadł na łuku drogi z jezdni i uderzył w drzewo. W podjętych działaniach uczestniczyły dwa zastępy straży pożarnych.
22 lutego. Trzy samochody osobowe wpadły na siebie w Poraju. Na szczęście w kolizji ucierpiały jedynie rozbite auta. Interweniował jeden zastęp straży pożarnych.
***
W ubiegłym tygodniu strażacy trzykrotnie byli wzywani przez mieszkańców, zaniepokojonych dużym zadymieniem w ich budynkach. – Interwencje spowodowane były najczęściej niewłaściwie funkcjonującą instalacją kominową. Miały miejsce na terenie Myszkowa – wyjaśnia rzecznik prasowy myszkowskich strażaków, mł. bryg. Sebastian Jurczyk. (rb)
Napisz komentarz
Komentarze