(Żarki Letnisko) Naturalne kąpielisko w Żarkach Letnisku zimą, przy sprzyjającej aurze, mogłoby znakomicie pełnić rolę lodowiska. Mogłoby, gdyby ślizganie po nim nie zagrażało życiu łyżwiarzy. Żeby uniknąć tragedii trzeba byłoby upuścić wody ze zbiornika. – Teraz do tego potrzebny jest już chyba tylko dynamit – uważa sołtys miejscowości Ryszard Świerdza.
Podczas ostatniej sesji Rady Gminy na problem niesprawnej zasuwy zwrócił uwagę radnych sołtys z Żarek Letniska, Ryszard Świerdza. – Coś trzeba zrobić z tą zaporą, bo nie da się jej już podnieść. Strażacy próbowali, ale bezskutecznie. Teraz to już chyba tylko dynamit jest potrzebny żeby spuścić wodę, jak to zawsze robiliśmy na zimę – mówił sołtys.
Kąpielisko w Żarkach Letnisku zimą, przy sprzyjającej aurze, mogłoby znakomicie pełnić rolę lodowiska. Obecnie, nawet podczas mrozów, ślizganie po nim może zagrażać życiu łyżwiarzy. Niesprawna zasuwa sprawiła, że wody nie dało się upuścić po letnim napełnieniu zbiornika. Pod taflą lodu jest zatem miejscami bardzo głęboko. Choć obecnie problem częściowo rozwiązała odwilż – lodu na zbiorniku w Żarkach Letnisko nadal jest sporo. Ślizganie po nim to jednak igranie z ogniem. Przez środek zbiornika przepływa rzeczka Czarka, której dość wartki nurt, szczególnie w okolicach tamy nie zamarza, lub pokrywa się niezbyt grubą warstwą lodu. Ślizgając się można o tym zapomnieć, a wtedy nieszczęście gotowe. Bezpieczeństwo zdecydowanie poprawiłoby upuszczenie wody, wtedy, przynajmniej na części kąpieliska mogłaby powstać całkiem zgrabna ślizgawka. Póki co, raczej nie ma na to co liczyć. – Wyślemy tam naszych pracowników, by sprawdzili jaki jest rzeczywisty stan zasuwy i czy da się z nią coś zrobić. Jeśli nie, będziemy szukać osób, które mogłyby zająć się tą sprawą, ale dopiero kiedy poprawią się warunki pogodowe. Na razie, proszę o wywieszenie ogłoszeń o zakazie ślizgania się na kąpielisku – odpowiadał sołtysowi wójt Łukasz Stachera.
Ogłoszenia takie, podpisane przez sołtysa Świerdzę zawisły na terenie żareckiego basenu.
Zgodnie z zapowiedzią wójta Stachery, będzie się on w najbliższych latach starał o zorganizowanie na terenie gminy bezpiecznych lodowisk. – Chcielibyśmy, by w roku 2011 powstało na jednym z naszych Orlików sztuczne lodowisko w ramach nowego programu „Biały Orlik”, a w roku 2012 następne – zapewnił Stachera. (rb)
Napisz komentarz
Komentarze