(Myszków) Niebezpiecznie jest na ulicach Mrzygłodzkiej, Krótkiej i Jedwabnej, gdzie trwają prace związane z przebudową dróg. Od ulic 1 Maja czy Waryńskiego obowiązuje zakaz wjazdu (z wyjątkiem ruchu lokalnego), lecz wielu kierowców ignoruje znaki, narażając pieszych i rowerzystów. Dodatkowo, planowany termin zakończenia prac na 30 listopada już jest przedłużony.
Najtrudniej jest w okolicach przejazdu kolejowego. – Musimy przekopać się pod torami, żeby przepuścić rury kanalizacyjne. Nie jest to łatwe przy tej pogodzie, wczoraj (29 listopada), zepsuł się agregat i nie zrobiliśmy praktycznie nic. Dziś mamy dwa nowe, ale i tak nie jest łatwo – przyznaje pracujący przy budowie mężczyzna. Grunt jest zmarznięty, twardy, a w ziemi ciągle dużo wody, którą trzeba wypompować – mówi pracujący na miejscu operator koparki.
Jak poinformował Wojciech Chrapek, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Myszkowie: - Roboty potrwają co najmniej do końca listopada. Ze względu na ogromne ilości wody gruntowej, którą trzeba wypompować, termin ten może zostać przekroczony. Dużo zależy także od pogody w najbliższych dniach. Termin tez już został przekroczony do odwołania. Jeżeli zatem musimy wjechać na ulice: Mrzygłodzką, Krótką i Jedwabną, bądźmy bardzo ostrożni.
Marcin Bareła
Napisz komentarz
Komentarze