(Myszków) Nie będzie przebudowy ul. 3 Maja. Przynajmniej nie teraz. Na ogłoszony przez burmistrza przetarg nikt się nie zgłosił, a termin składania ofert minął 7 czerwca, więc burmistrz był zmuszony unieważnić przetarg. Czy ogłosi nowy? Odpowiedzi na pytanie o los przebudowy ul. 3 Maja nie otrzymaliśmy. Radni Rady Miasta Myszkowa zapowiadają, że zażądają od burmistrza, aby nie ogłaszać nowego przetargu zanim nie poprawi się ewidentnych błędów w projekcie. Przypomnijmy: Gazeta Myszkowska zauważyła, że zaprojektowano nowy wygląd centrum bez likwidacji pajęczyny kabli nad głowami.
Niedawno w artykule „A gdzie te okropne słupy” krytykowaliśmy, że Urząd Miasta przy projektowaniu remontu ulicy, która miała –wg. założeń- stać się jedną z reprezentacyjnych alei w centrum miasta (wyłożona kostką granitową jak III aleja w Częstochowie) zapomniano… zaprojektować przeniesienie infrastruktury elektrycznej pod ziemię. Przedstawiciele magistratu zaczęli tłumaczyć się, że instalacje elektryczne można będzie przenieść później. To oczywiście bzdura.
Na szczęście na przetarg nie zgłosił się nikt, co daje szansę burmistrzowi wycofać się z błędu, uzupełnić projekt i np. jesienią ogłosić nowy przetarg. Radni, z którymi rozmawialiśmy zapowiadają, że nie odpuszczą i jeżeli Romaniuk nie naprawi swojego błędu i będzie forsował fatalny dla przyszłości centrum projekt, mogą nawet wyrzucić to zadanie z budżetu na ten rok, co uniemożliwi burmistrzowi rozpoczęcie budowy. Rozmawialiśmy w tej sprawie z przedstawicielami różnych klubów w Radzie Miasta, Sławomirem Janasem, Sławomirem Zalegą, Eugeniuszem Bugajem. Wszyscy deklarują, że nie dopuszczą, aby jedna z ważniejszych ulic w centrum została przebudowana w tak fatalny sposób. Sprawa będzie przedmiotem obrad komisji i Rady Miasta jeszcze w czerwcu.
Jarosław Mazanek
Napisz komentarz
Komentarze