(Żarki) W remizie OSP w Żarkach odbyło się w poniedziałek, 19 kwietnia spotkanie przedstawicieli władz miasta z mieszkańcami osiedla Leśniów. Tematem spotkania były zmiany, jakie żarecki magistrat, zamierza w niedalekiej przyszłości wprowadzić do organizacji ruchu w mieście. Najważniejsza zmiana dotyczyć ma ul. Leśniowskiej, na której znacznym fragmencie planowane jest wprowadzenie ruchu tylko w jednym kierunku. Jednym pomysł przypadł do gustu, inni uznali, iż jednokierunkowa to spore utrudnienia. Niektórzy natomiast sprzeciwiają się pomysłowi stworzenia na wąskiej ulicy miejsc parkingowych.
Spotkanie zostało zorganizowane na wniosek radnych Andrzeja Jakóbczaka, Henryka Szpaka i prezesa osiedla Leśniów Piotra Placka. Było ono poświęcone planowanym przez urząd zmianom w organizacji ruchu w mieście. Dla osiedla Leśniów najistotniejszą zmianą byłoby wprowadzenie ruchu jednokierunkowego na odcinku drogi od skrzyżowania z ul. Piłsudskiego do skrzyżowania z ul. Wierzbową. Wyjazdy z ul. Piaski, Wąskiej i Handlowej (od strony targowiska miejskiego) byłyby więc możliwe tylko w prawą stronę. Na ul. Leśniowskiej miałyby też powstać miejsca do parkowania (obecnie obowiązuje tu zakaz parkowania). W planach parkowanie byłoby możliwe od ul. Piłsudskiego do ul. Berka Joselewicza po lewej stronie (bliżej kościoła), a na długości od B. Joselewicza do ul. Wierzbowej po prawej stronie.
Jak powiedziała na spotkaniu kierownik gospodarki komunalnej Joanna Zamorska, wprowadzenie zmian na ul. Leśniowskiej ma na celu odciążenie ruchu na tej ulicy podczas dni targowych. W środy, a zwłaszcza w soboty, powstają tu bowiem często korki i dochodzi do kolizji. Na dwukierunkowej drodze, ale miejscami wyjątkowo wąskiej, ruch często utrudniają, a nawet blokują zaparkowane po dwóch stronach ulicy samochody klientów targowicy. Choć na Leśniowskiej obowiązują zakazy, mało kto je respektuje. W konsekwencji wielu mieszkańców tej ulicy ma problem z wjechaniem na swoją posesję.
Część mieszkańców podczas spotkania uznała, iż problem na Leśniowskiej może rozwiązać policja, która od kierowców może i powinna egzekwować przestrzeganie przepisów drogowych. Tymczasem stróże prawa z drogówki w dni targowe na Leśniowskiej to prawdziwa rzadkość. Jednak, jak podkreślał burmistrz Klemens Podlejski, policja to instytucja, która nie podlega samorządowi, a więc gmina może wystąpić tylko w roli proszącego. Dlatego też niektórzy z mieszkańców wrócili do nie nowego pomysłu, aby w mieście powołać straż miejską, która pilnowałaby porządku na ulicach Żarek.
Jedna z mieszkanek, obecna na spotkaniu, uznała, iż do jednokierunkowej drogi jest w stanie się przyzwyczaić, choć jest to z pewnością nieudogodnienie. Jednak nie mogła przystać na propozycję urzędu w sprawie stworzenia przy tej ulicy miejsc parkingowych. – Mieszkam na tej ulicy 36 lat i w tym czasie w bliskim sąsiedztwie doszło do 6 pożarów. Wtedy dziękowaliśmy Bogu, że te pożary nie wydarzyły się w sobotę, podczas targu. Straż by wtedy nie dojechała, bo dojazd byłby zatarasowany przez zaparkowane samochody i doszłoby do tragedii. Ponieważ jest to zwarta zabudowa, pożar może rozprzestrzenić się bardzo szybko na kolejne domy. Wprowadzenie ruchu jednokierunkowego na tej ulicy to utrudnienie, do którego się w końcu przyzwyczaję, ale stworzenie tam miejsc do parkowania to jest zagrożenie dla mieszkańców.
Zarówno burmistrz, jak i kierownik gospodarki komunalnej przekonywali, iż proponowane zmiany są lepsze niż stan, który jest obecnie na ulicy Leśniowskiej. Ich zdaniem, wprowadzenie jednokierunkowego ruchu i miejsca parkingowe zapewnią płynność ruchu. Nawet gdyby doszło do nieszczęścia – zdaniem urzędników – samochody mogłyby odjechać i nie doszłoby do kolizji czy korków, bo mogłyby tylko jechać w jednym kierunku. Mieszkańcom jednak te argumenty nie trafiły do przekonania i domagali się, aby przynajmniej w „wąskim gardle” nie stwarzać miejsc do parkowania.
Poważnym problemem, z którym boryka się miasto, to niewystarczająca ilość miejsc parkingowych. Tych, jak wiadomo, zrobiło się jeszcze mniej po wykonaniu rewitalizacji głównego placu miasta i wyłączeniu jego części z ruchu kołowego. Kierowcy, którzy niegdyś parkowali na rynku, teraz często wybierają do tego celu właśnie ulicę Leśniowską. – Te miejsca parkingowe, które zostały zabrane z rynku, trzeba będzie oddać, najlepiej na ul. Piłsudskiego – powiedział podczas spotkania prezes osiedla Piotr Placek.
Z problemu tego świetnie zdaje sobie sprawę burmistrz Żarek Klemens Podlejski, który zapowiedział, iż w mieście ta sytuacja ulegnie zmianie na lepsze. – Jest zlecony projekt na wykonanie ulicy Piłsudskiego. Mamy zamiar zmniejszyć chodnik, który jest tam bardzo szeroki i stworzyć dodatkowe miejsca do parkowania. Również na ul. Berka Joselewicza od strony domu kultury ma powstać około 15 miejsc parkingowych – powiedział burmistrz. K. Podlejski. Dodał, iż rozważa również stworzenie płatnej strefy parkowania w centrum miejscowości podczas dni targowych.
Jednak to problemu nie załatwi kompleksowo, dlatego były też propozycje ze strony mieszkańców, aby urząd wykonał parking z prawdziwego zdarzenia vis a vis targowicy (w pobliżu cmentarza parafialnego). Jednak burmistrz powiedział, iż na to środków gmina w obecnym budżecie nie posiada, ponieważ w tym momencie miasto prowadzi wiele dużych inwestycji, jak choćby przebudowę domu kultury, budowę dróg na osiedlu 600-lecia i budowę gimnazjum.
Innym problemem wynikającym z wprowadzenia ruchu jednokierunkowego na ul. Leśniowskiej jest kwestia poruszania się konduktu żałobnego czy pielgrzymek. Kolumna pieszych szłaby bowiem pod prąd. Choć urzędnicy zapewniali, iż nie stanowi to żadnego problemu, bo wystarczy zgłosić przemarsz na policję, która zadba o bezpieczeństwo, to jednak nie wiadomo, kto miałby to zgłaszać – rodzina, parafia czy może urząd?
INNE PROPONOWANE ZMIANY W ORGANIZACJI RUCHU
Warto przy tej okazji wspomnieć o innych zmianach w organizacji ruchu, które planuje wprowadzić żarecki urząd. Planuje się, aby kierowcy wyjeżdżający z ul. Stary Rynek mieli pierwszeństwo. Ulica Stary Rynek i ulica Piłsudskiego staną się więc ulicami z pierwszeństwem przejazdu. Jadący ul. Armii Krajowej będą musieli ustąpić innym. Planuje się też, aby z ul. Armii Krajowej był możliwy wyjazd w stronę ul. Moniuszki, w prawo w kierunku Złotego Potoku. W tej chwili jest to niemożliwe. Nadal będzie utrzymany wjazd w ul. Armii Krajowej od strony Myszkowa i Złotego Potoka.
Kolejna zmiana dotyczy ulicy Berka Joselewicza. Na odcinku od ul. Leśniowskiej do wjazdu na parkingi przy banku będzie ulicą jednokierunkową. Na odcinku od ul. Moniuszki do bramy wyjazdowej z banku pozostanie ulicą dwukierunkową. Zostanie zachowany wjazd z ul. Moniuszki w Berka ze względu na bankomat i usługi bankowe.
W zaproponowanej koncepcji nadal zakłada się, iż ulica Stary Rynek po lewej stronie (patrząc z ul. Moniuszki) będzie objęta zakazem ruchu za wyjątkiem dostaw, służb komunalnych, samochodu z parą młodych i mieszkańców domów zlokalizowanych w tej pierzei Starego Rynku. Wyjazd ze Starego Rynku w ul. Moniuszki stanie się niemożliwy i tu zostaną wbite paliki. Wyjazd samochodów dostaw i innych uprzywilejowanych będzie możliwy tylko na biegu wstecznym.
Wszystkie zaproponowane zmiany będą jeszcze konsultowane z Zespołem Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego przy Powiatowym Zarządzie Dróg w Myszkowie oraz z Zarządem Dróg Wojewódzkich. Czas uzgodnień określa się na kilka tygodni. Przed wprowadzeniem w życie zostanie przeprowadzana kampania informacyjna z myślą o mieszkańcach i gościach.
Aleksandra Kubas
Napisz komentarz
Komentarze