W dniu 12 grudnia Fortum zaprosiło gości, w tym media na uroczystość otwarcia zakładu produkującego RDF w Zawierciu, w sąsiedztwie składowiska odpadów gminnej spółki ZGK Zawiercie. Mogliśmy obejrzeć nowy zakład, którego sercem jest rozdrabniacz Polaris. W wielkim skrócie do hali wjeżdża „frakcja nadsitowa” odpad z sortowania śmieci od których na składowisku, najczęściej w sortowni, udało się oddzielić wszystko co nadaje się do recyklingu i bioodpady. Zostaje właśnie frakcja nadsitowa: mieszanina plastików, innych tworzyw, resztek szmat, czy papierów. W dużym uproszczeniu wszystko co jako konsumenci wrzuciliśmy do pojemnika na odpady zmieszane. Całość jest rozdrabniania, a w kolejnych etapach wyłapywane są metale żelazne i nieżelazne w separatorach. Produkt końcowy do paliwo RDF w pełni zastępujące węgiel w zabrzańskiej elektrociepłowni.
Podczas otwarcia zakładu Prezes Fortum Polska Piotr Górnik mówił m. in.: „-Od pomysłu stworzenia tego zakładu minęło 5 lat. Dziękuję samorządowi i społeczności lokalnej. W całości wyprodukowane tu paliwo RDF trafi do oddanej pięć lat temu elektrociepłowni Fortum w Zabrzu, która produkuje ciepło dla Zabrza i Bytomia. Jako Fortum jesteśmy więc obecni, po otwarciu zakładu w Zawierciu, w trzech miastach: Zabrze, Częstochowa, Zawiercie. Każdy z nas, w ciągu swojego życia produkuje około 30 ton odpadów. W Zabrzu spalamy około 100.000 ton odpadów wytwarzanych przez mieszkańców województwa Śląskiego. Do końca 2027 roku zabrzańska elektrociepłownia w całości odejdzie od spalania węgla, który dzisiaj stanowi około 50% spalanego paliwa, a 50% to właśnie RDF, który teraz zaczynamy produkować w Zawierciu. Wybudowanie zakładu w Zawierciu kosztowało 35 mln zł, zatrudnienie znalazło tu kilkanaście osób.”
W Polsce produkujemy około 13, 5 mln ton odpadów z czego około 40% trafia na składowiska, ponieważ nie wiadomo co zrobić z tymi odpadami. Spora ich część trafia tam tymczasowo, gdyż są zbyt kaloryczne, żeby zalegać na wysypiskach. Ogromna część z tych odpadów może być przetworzona właśnie na paliwo RDF, ale problemy były dwa: niewystarczająca ilość instalacji (cementownie, spalarnie, elektrociepłownie) przystosowane do jego spalania i nierówna jakość produkowanego paliwa na rynku. Drugi z problemów Fortum postanowiło rozwiązań budując własny zakład, gdzie będą mieli pełną kontrolę nad procesem produkcji.
Budowa fabryki Fortum w Zawierciu ruszyła w lutym 2023 roku, a początkowy plan zakładał, że już w styczniu 2024 odbędzie się jej rozruch technologiczny. Potrwało to nieco dłużej, mamy grudzień 2024, ale fabryka ruszyła. Będzie produkowała 100.000 ton paliwa ze śmieci rocznie.
Już teraz przerabia frakcję nadsitową, składowaną w ZGK Zawiercie w betonowych bunkrach. Fortum wygrało też przetarg na odbiór frakcji nadsitowej od Częstochowskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego w Sobuczynie. ZGK Zawiercie, gdzie trafiają odpady z Zawiercia, Myszkowa i okolicznych gmin zbiera około 20.000 ton rocznie odpadów, które mogą posłużyć do produkcji RDF. To 1/5 mocy przerobowej nowej fabryki, do Zawiercia trafią więc do przetworzenia odpady np. z już wymienionego składowiska w Sobuczynie. Docelowo Fortum Zawiercie będzie prawdopodobnie odbierał całość odpadów z ZGK Zawiercie, o ile oczywiście wygra ogłoszony przez ZGK przetarg. Ma ku temu wszelkie walory, zakłady są dosłownie obok siebie, co redukuje niemal do zera koszty transportu. A trzeba dodać, że obecne zasady rynkowe działają tak, że przetarg na odbiór odpadów, kłopotliwej frakcji nadsitowej, wygrywa ten, kto zgodzi się je odebrać na najniższą cenę. To ZGK Zawiercie będzie płaciło Fortum w Zawierciu, więc im niższa cena, tym mniejsze gminna spółka poniesie koszty zagospodarowania odpadów. Obecnie cena rynkowa za odebranie takich odpadów oscyluje w przedziale 600-700 zł/tonę. Mniej więcej tyle, przyjmując dzisiejsze ceny, gminna spółka ZGK Zawiercie zapłaci, żeby pozbyć się odpadów. Rocznie to kwota około 12 mln zł.
Nasze śmieci, które zalegały na tymczasowych składowiskach trafią po przetworzeniu do Zabrza, jako pełnowartościowe paliwo zastępujące węgiel. Docelowo, jak wyjaśniał nam Prezes Fortum Polska Piotr Górnik, zabrzańska elektrociepłownia ma produkować ciepło i prąd w całości bez udziału węgla, wyłącznie z biomasy (głównie zrębki leśne) i RDF. Jak wyjaśnia to w szczegółach Krzysztof Karolczyk z Fortum, który był autorem pomysłu budowy zakładu w Zawierciu i nadzorował jego projektowanie oraz budowę, elektrociepłownia Fortum w Zabrzu docelowo może być przystosowana do pracy z wykorzystaniem nawet do 100% paliwa RDF w produkcji ciepła systemowego i prądu: -Jest to zależne od kolejnych inwestycji, które wyniosłyby setki milionów złotych, ale tak, elastyczność pracy elektrociepłowni w Zabrzu jest taka, że może spalać od 30 do nawet 100% RDF w swojej pracy.
O pomyśle budowy fabryki RDF Fortum w Zawierciu, pisaliśmy po raz pierwszy pod koniec 2020 roku. Wtedy mieszkańcy, ale też radni zwracali uwagę na korzyści, ale też zgłaszali obawy o niedogodności związane z późniejszym funkcjonowaniem zakładu. Główne korzyści są takie, że 20.000 ton odpadów zbieranych w Zawierciu będzie mogło być tu przetworzone i wywiezione do Zabrza. Fortum które wybudowało zakład na terenie dzierżawionym od ZGK Zawiercie, płaci też czynsz za działkę. Obawy radnych i mieszkańców w 2020 i 21 roku dotyczyły tego, że 80.000 ton odpadów musi zostać do instalacji Fortum przywiezione z zewnątrz.
Tak na te obawy odpowiadał przedstawiciel Fortum, cytowany w artykule KZ z 18.12.2020 „TRANSPORT RDF NIE PRZEZ CENTRUM ZAWIERCIA”:
–Nowoczesne rozwiązania zastosowane w zakładzie, który planujemy wybudować w Zawierciu takie jak m. in. zamknięcie całej produkcji w hermetycznej hali i wyposażenie jej w kompleksowy system odpylania oraz filtry z węglem aktywnym na wypadek pojawienia się zapachów gwarantują, że sam zakład nie będzie uciążliwy dla okolicznych mieszkańców. Jednak uważamy, że jeśli chcemy mianować się „dobrym sąsiadem” dla mieszkańców Zawiercia to musimy zadbać nie tylko o to, aby sama instalacja była bezpieczna i nieuciążliwa, ale także o całe otoczenie, w tym transport z i do zakładu. Z tego powodu ograniczyliśmy liczbę ciężarówek do minimum i zorganizowaliśmy cały proces tak, aby nie było tzw. pustych przejazdów -mówi Krzysztof Karolczyk, Kierownik ds. Rozwoju Projektów w Fortum.
cały artykuł dostępny w naszym archiwum:
W Polsce produkujemy około 13, 5 mln ton odpadów z czego około 40% trafia na składowiska, ponieważ nie wiadomo co zrobić z tymi odpadami. Spora ich część trafia tam tymczasowo, gdyż są zbyt kaloryczne, żeby zalegać na wysypiskach. Ogromna część z tych odpadów może być przetworzona właśnie na paliwo RDF, ale problemy były dwa: niewystarczająca ilość instalacji (cementownie, spalarnie, elektrociepłownie) przystosowane do jego spalania i nierówna jakość produkowanego paliwa na rynku. Drugi z problemów Fortum postanowiło rozwiązań budując własny zakład, gdzie będą mieli pełną kontrolę nad procesem produkcji.
Budowa fabryki Fortum w Zawierciu ruszyła w lutym 2023 roku, a początkowy plan zakładał, że już w styczniu 2024 odbędzie się jej rozruch technologiczny. Potrwało to nieco dłużej, mamy grudzień 2024, ale fabryka ruszyła. Będzie produkowała 100.000 ton paliwa ze śmieci rocznie.
Już teraz przerabia frakcję nadsitową, składowaną w ZGK Zawiercie w betonowych bunkrach. Fortum wygrało też przetarg na odbiór frakcji nadsitowej od Częstochowskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego w Sobuczynie. ZGK Zawiercie, gdzie trafiają odpady z Zawiercia, Myszkowa i okolicznych gmin zbiera około 20.000 ton rocznie odpadów, które mogą posłużyć do produkcji RDF. To 1/5 mocy przerobowej nowej fabryki, do Zawiercia trafią więc do przetworzenia odpady np. z już wymienionego składowiska w Sobuczynie. Docelowo Fortum Zawiercie będzie prawdopodobnie odbierał całość odpadów z ZGK Zawiercie, o ile oczywiście wygra ogłoszony przez ZGK przetarg. Ma ku temu wszelkie walory, zakłady są dosłownie obok siebie, co redukuje niemal do zera koszty transportu. A trzeba dodać, że obecne zasady rynkowe działają tak, że przetarg na odbiór odpadów, kłopotliwej frakcji nadsitowej, wygrywa ten, kto zgodzi się je odebrać na najniższą cenę. To ZGK Zawiercie będzie płaciło Fortum w Zawierciu, więc im niższa cena, tym mniejsze gminna spółka poniesie koszty zagospodarowania odpadów. Obecnie cena rynkowa za odebranie takich odpadów oscyluje w przedziale 600-700 zł/tonę. Mniej więcej tyle, przyjmując dzisiejsze ceny, gminna spółka ZGK Zawiercie zapłaci, żeby pozbyć się odpadów. Rocznie to kwota około 12 mln zł.
Równo 4 lata później zakład ruszył z produkcją i będziemy mogli na żywo obserwować, czy rzeczywistość jest zgodna z obietnicami. Na etapie uzyskiwania pozwoleń dla budowy zakładu, uzyskaną decyzję środowiskową oprotestowały dwie organizacje: Towarzystwo na rzecz Ziemi z Oświęcimia i Towarzystwo Miłośników Ziemi Zawierciańskiej. Obie skargi złożone do SKO (Samorządowe Kolegium Odwoławcze) ostatecznie zostały prawomocnie uznane za nieuzasadnione, a decyzja środowiskowa stała się prawomocna 31 sierpnia 2022 roku. Procedury odwoławcze trwały półtora roku i po części były przyczyną tego, że zakład ruszył z produkcją paliwa 10 miesięcy później niż planowano.
Równo 4 lata później zakład ruszył z produkcją i będziemy mogli na żywo obserwować, czy rzeczywistość jest zgodna z obietnicami. Na etapie uzyskiwania pozwoleń dla budowy zakładu, uzyskaną decyzję środowiskową oprotestowały dwie organizacje: Towarzystwo na rzecz Ziemi z Oświęcimia i Towarzystwo Miłośników Ziemi Zawierciańskiej. Obie skargi złożone do SKO (Samorządowe Kolegium Odwoławcze) ostatecznie zostały prawomocnie uznane za nieuzasadnione, a decyzja środowiskowa stała się prawomocna 31 sierpnia 2022 roku. Procedury odwoławcze trwały półtora roku i po części były przyczyną tego, że zakład ruszył z produkcją paliwa 10 miesięcy później niż planowano.
Napisz komentarz
Komentarze