Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 8 stycznia 2025 11:26
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

ELEMENTAL W MRZYGŁODZIE NIEMILE WIDZIANY: NIE CHCEMY WASZYCH WIATRAKÓW!

We wtorek 10 grudnia w szkole w Mrzygłodzie, dzielnicy Myszkowa od strony Zawiercia, mieszkańcy spotkali się z przedstawicielem Elemental Battery Metals, spółki z Grupy Elemental, która chce w Mrzygłodzie wybudować farmę turbin wiatrowych. Firma chciałaby postawić 5 turbin o mocy 7 MW każda z których prąd w całości miałby popłynąć do fabryki jaką w Zawierciu, po drugiej stronie lasu, ma już Elemental Strategic Metals. A obok ESM ma powstać jeszcze jedna fabryka z Grupy Elemental. Już teraz od strony Mrzygłodu widać łunę świetlną przebijającą się od Zawiercia. To świeci cała SAG (Strefa Aktywności Gospodarczej) gdzie jest kilka przedsiębiorstw. Istniejący Elemental świeci najmocniej. Na hałas, smog świetlny narzekają zwłaszcza mieszkańcy ulicy Myśliwskiej w Zawierciu. Kiedyś mieszkali na końcu Marciszowa, pod lasem z widokiem na pola. Od 2006 roku wokół nich zaczęły powstawać kolejne fabryki. Dziś ich domy stoją dokładnie pomiędzy fabrykami. Kilkoro mieszkańców ulicy Myśliwskiej przyjechało na spotkanie mieszkańców sąsiedniego Mrzygłodu, ale już na wstępie burmistrz Myszkowa Włodzimierz Żak poprosił, aby nie zabierali głosu. Nie zabrzmiało to grzecznie, wobec gości z Zawiercia. Ci więc tylko przysłuchiwali się dyskusji, która stawała się coraz gorętsza.
Mieszkańcy Mrzygłodu wypowiedzieli się negatywnie na temat budowy farmy wiatraków w ich dzielnicy
Podziel się
Oceń

Pod dwóch godzinach burmistrz Żak podsumował: poznałem już zdanie mieszkańców- są na nie NIE dla budowy farmy wiatraków w Mrzygłodzie

Artykuł ukazał się w numerze 50 z 13 grudnia 2024 Gazety Myszkowskiej i Kuriera Zawierciańskiego

Sala gimnastyczna w Szkoły w Mrzygłodzie imienia Noblistów Polskich chyba tylko na największych akademiach widziała taki tłum ludzi, jak 10 grudnia o 17:00. Około 250 może nawet 300 osób. Głównie mieszkańcy, ale sporo radnych miejskich. Maciej Dudzic, którego nazwisko przewija się w wielu spółkach grupy Elemental, w tej od baterii jest prezesem. Wspierają go Maciej  Wanat i Sylwester Nowak z Respect  Energy, firmy która zajmuje się projektowaniem, budową i eksploatacją farmy wiatrowej, gdyby taka powstała. Po prawie godzinnej „prezentacji” irytacja mieszkańców narastała. Z sali coraz głośniej słychać było głosy, coraz silniejsze i głośniejsze, że panowie ględzą, nie dając konkretów. Narzekano też na jakość prezentacji, kompletnie nieczytelnej. Faktycznie od nieostrego obrazu aż oczy bolały. Irytacja mieszkańców narastała:

-Godzinę nam tu gadacie. A nie dowiedzieliśmy się, nawet gdzie dokładnie planujecie te wiatraki postawić. 
-Jadąc od Zawiercia, po lewej stronie za Wytwórnią Wód Mineralnych- padła odpowiedź.
-To EDEN, zakład lecznictwa, nie wytwórnia wód! -sala zareagowała śmiechem. 


 

Wcześniej Maciej Dudzic z Elemental zachwalał firmę w której też jest członkiem zarządu, czyli Elemental Strategic Metals. To firma, na której usytuowanie narzekają mieszkańcy ulicy Myśliwskiej. Chodzi o hałas (ten jest uciążliwy również od innych firm w SAG, choć te podjęły już działania naprawcze) i smog świetlny. Mieszkańcy Myśliwskiej narzekają, że od czasu powstania fabryki Elemental, mówiąc oczywiście symbolicznie „słońce przestało u nich zachodzić”. Maciej Dzudzic z Elemental ma wyraźnie inne zdanie. Przedstawiając Grupę Elemental mówił m. in.: „Grupa jest już znana z inwestycji w Zawierciu gdzie trafiliśmy na sprzyjające środowisko lokalne, czyli samorząd i mieszkańców”. Mówił też o źródłach finansowania rozwoju firm Elemental, podkreślając, że to polska firma, z polskim zarządem, inwestują w Elemental światowe instytucje finansowe, PFR, NCBiR (dotacje): „Nie ma tego w folderze, ale nowym inwestorem w Grupę jest chiński fundusz inwestycyjny” -mówił Dudzic. 

Maciej Dudzic z Elemental i (powyżej) Maciej Wanat z Respect  Energy

Chińczycy w Elemental. Ciekawe, czy kontrolują to nasze służby specjalne?

Ostatnia informacja, że Grupę Elemental inwestują Chińczycy, może budzić niepokój. Chińskie inwestycje zagraniczne zawsze uważane są za element imperialnej polityki komunistycznych Chin. W Zawierciu pewne nadzieje budziło przejęcie przez inwestorów z Chin Odlewni Zawiercie SA. Ale już teraz związkowy z Solidarności piszą o wyzysku pracowników i nierespektowaniu norm bezpieczeństwa pracy po przejęciu Odlewni przez Chińczyków.
Maciej Dzudzic wyjaśnił też skąd pomysł, aby farma która prąd ma produkować na potrzeby fabryk Elemental w Zawierciu, stanęła  w Mrzygłodzie: -”Szczupłość miejsca w Zawierciu. Mamy tam farmę fotowoltaiczną, która w słoneczne dni razem z największym w okolicy magazynem energii zapewnia prawie 100% zapotrzebowania fabryki na prąd. W Myszkowie może być komponent energetyczny (farma wiatrowa).” 
Była też „marchewka” na którą mieszkańcy zareagowali różnorodnie. Jedni dopytywali „co nam dacie?” inni komentowali, że to próba przekupstwa. Maciej Dzudzic mówił: „-Jesteśmy w stanie wesprzeć  gminę, dzielnicę Mrzygłód, wesprzeć potrzeby, które uznacie za słusznie: droga, szkoła, co chcecie.”
Elemental chwalił się, że w Zawierciu (inwestycja na ok. 600 mln zł) firma przeznaczyła 100.000 zł  na instrumenty dla szkoły muzycznej. Obecnie grupa po wybudowaniu jednej fabryki, przerabiającej katalizatory, chce wybudować drugą, jeszcze większą, przerabiającą złom elektroniczny. Uzyskała już decyzję środowiskową, mimo licznych protestów mieszkańców. Większość z mieszkańców Marciszowa, podpisanych pod protestami, nie została uznana za strony postępowania.
-Tego też się boimy w Mrzygłodzie, bo trzeba wiedzieć, że sąsiadem dla turbin będą administratorzy dwóch dróg, a nie mieszkańcy. My możemy mieć coś do powiedzenia tylko na tym etapie, gdy słuchają nas burmistrz i radni, którzy mieliby podjąć decyzje i zmianach w Planie Zagospodarowania Przestrzennego których żąda firma.
Wtrącił się Maciej Dudzic z Elemental: - Niczego nie żądamy, jak napisał jeden w pieriodyków (aluzja to tytułu naszego artykułu: „ELEMENTAL CHCE WYBUDOWAĆ WIATRAKI W MRZYGŁODZIE. FIRMA ŻĄDA ZGODY RADNYCH DO KOŃCA GRUDNIA”. Zapraszamy do rozmów”
-Byle do końca roku! -skomentowała radna Zofia Jastrzębska. Radna pytała też o odległość wiatraków od ZOL „EDEN” (zakład leczniczy, nie wytwórnia wód). 
Maciej Wanat z Respect Energy wyjaśnił: -Przewidujemy odległość od domów mieszkalnych 700, nawet 800 metrów. 
 

Czym jest "efekt migotania"?

Na bardzo ciekawy problem towarzyszący istnieniu farm wiatrowych zwrócił uwagę inż. Borówka (nie znamy imienia): -Turbiny o wysokości 160 metrów (+skrzydło) miałyby stanąć na południe od ulicy Cmentarnej. Zimą, przy koncie padania promieni słonecznych wynoszącym 6-8 stopni, cień rzucany przez ramiona wiatraków będzie miał nawet 2 kilometry. To wywoła efekt migotania cienia. (łatwo na YouTube odnaleźć filmy, jak to wygląda w mieszkaniach, gdy ogromne skrzydła wiatraków kręcąc się, rzucają cień do mieszkań).
Pracownicy Respect Energy rozdawali na sali folder, bardzo ładnie wydrukowany specjalnie dla Myszkowa: „Czysta energia dla Gminy Myszków”. Brzmi tytuł z okładki. Ale przecież farma wiatraków ma produkować prąd dla fabryki w Zawierciu, nie  dla mieszkańców. Maciej Dudzic przekonywał o korzyściach dla gminy: -Z podatków od budowli będzie to przynajmniej 500.000 zł rocznie. 
 

-A co stracimy? -rzucił ktoś z sali. Wtedy Maciej Dudzic, wyraźnie coraz bardziej poirytowany, spróbował przechylić nastroje na korzyść Elemental: -Przychodzimy do was, rozmawiamy i pytamy: co sądzicie o tym pomyśle? 

NIE CHCEMY! - huknęło z sali.

-Firma mówi, że współpracuje z mieszkańcami Zawiercia. Usłyszeliśmy, że są na sali, może powiedzą, jak się żyje obok fabryki Elementala? -spytał Andrzej Jastrzębski, były radny powiatowy.     I dodał: -Są tu mieszkańcy, którzy mieszkaliby najbliżej wiatraków. Ale zwrócę uwagę, że dziesiątki działek, które są jeszcze bliżej, na nich nie będzie można się budować, będzie można tam tylko kozy wypasać. Najpierw powinniśmy zadbać o interesy mieszkańców. 
Burmistrz Włodzimierz Żak zwrócił uwagę, że już 98% gminy Myszków na sporządzony P.Z.P., więc wszelkie próby jego zmiany potrwają, minimum rok: -A żadna zmiana nie może skutkować pogorszeniem atrakcyjności działek.
-Prezentacja słaba, czas tylko tracę. Dadzą nam na boisko? Ja boisko mam w czterech literach! -mówił ktoś z sali. 
Maciej Dudzic z Elemental próbował wesołego tonu: -Już wiem, że boiska nie chcecie. Było pytanie jaki budżet damy na potrzeby dzielnicy. Na pewno nie mówimy o 20 milionach… (w Zawierciu spółka kupiła instrumenty muzyczne za 100.000 zł).
-A ile każdy z nas straci na wartości domu, działki? Jak mieszkam na Cmentarnej i tylko wiatraki będę widział! -powiedział mocno zirytowany mężczyzna.
-Nie chcemy wiatraków! Co mamy zrobić, żebyście odstąpili? -pytała kobieta. Z sali poszły oklaski.

BURMISTRZ MYSZKOWA Włodzimierz Żak (po prawej): JA TU SŁYSZĘ, ŻE SALA JEST NA „NIE”  Z lewej Maciej Dudzic  Prezes firmy Elemental Battery Metals sp. z o.o. która chce postawić w Mrzygłodzie wiatraki. Jest też członkiem zarządu firmy Elemental Strategic Metals sp. z o.o. która ma fabrykę przerabiającą baterie litowo-jonowe  i katalizatory w Zawierciu. To do tej fabryki miałby popłynąć prąd z wiatraków w Mrzygłodzie. Obie firmy należą do Grupy Elemental, która w Zawierciu chce postawić jeszcze drugą fabrykę podobnej wielkości jak ta istniejąca  

BURMISTRZ MYSZKOWA: JA TU SŁYSZĘ, ŻE SALA JEST NA „NIE”.

-Ja już usłyszałem wyraźnie, jakie jest zdanie zgromadzonych tu bardzo licznie mieszkańców Mrzygłodu, co sądzą o proponowanej inwestycji i wychodząc na chwilę, na prośbę TVP3 powiedziałem do telewizji, że ja usłyszałem, że mieszkańcy są przeciwko. Moim zdaniem to wystarczy -mówił Włodzimierz Żak, burmistrz Myszkowa. 
-Decyzja mieszkańców jest dla mnie wiążąca- dodał burmistrz. 
Kolejno radne Beata Pochodnia, Zofia Jastrzębska dziękowały mieszkańcom za liczne przybycie i wyrażenie zdania. Odezwał się jeszcze radny Tadeusz Bartnik, który miał ambicje zostać burmistrzem Myszkowa. Ale przegrał  z Włodzimierzem Żakiem symbolicznym wynikiem 21 głosów mieszkańców: „-Jako jedyny w Radzie Miasta, na komisji mówiłem, że to nierealne. Tu przyszli głównie ci, którzy są inwestycji przeciwni. Ale zdecyduje interes polityczny.” -mówił Bartnik


Radny miejski Tadeusz Bartnik

Nie bardzo wiadomo, czyj „polityczny interes” miał na myśli. Radny Bartnik często wypowiada się w sposób aluzyjny, niezrozumiały. A na komisji pierwszy pytał  przedstawicieli firmy Elemental: „co zaoferują w ramach społecznej odpowiedzialności biznesu”. Nie sprecyzował na co by chciał, więc pospekulujmy  ile jest wart głos radnego? Jakiś grosik na zdychający pod jego rządami klub sportowy? 

Radna Zofia Jastrzębska jest lekarką, dba o  zdrowie mieszkańców Mrzygłodu
Andrzej Jastrzębski przez kilka kadencji był radnym powiatowym
Radna miejska Beata Pochodnia tez jest mieszkanką Mrzygłodu. Zawodowo zajmuje się zarządzaniem medycyną, właśnie została dyrektorką Szpitala w Częstochowie, tzw. "Parkitki"


 

Ostatnia wypowiedź burmistrza Włodzimierza Żaka, zdaje się sugerować, że pomysł wiatraków w Mrzygłodzie upadł: -Mam odczucie graniczące z pewnością, że mieszkańcy powiedzieli NIE”.

Firma Tauron, cytując dane Fraunhofer Institute z 2018 roku podaje, że prąd z wiatraków jest najtańszy i wynosi jego cena około 4-8 eurocentów za kilowatogodzinę (ok. 18- 36 groszy). Wysoki jest początkowy koszt budowy, wg Tauron wynoszący ok. 1,2 mln Euro za 1 MW. Jak łatwo wyliczyć, koszt wybudowania farmy w Mrzygłodzie, której moc miałaby wynieść 35 MW mógłby wynieść nawet 42 mln euro (ok. ok. 190 mln zł). Ale warto warto utrzymać najdalej idący tryb przypuszczający, gdyż najprawdopodobniej wiatraki w Mrzygłodzie nie powstaną. Mieszkańcy powiedzieli kategorycznie: NIE.

Powoli zgromadzeni opuszczali salę. Pożegnałem się jeszcze z mieszkańcami Zawiercia, których nie dopuszczono do głosu, ale z ciekawością wysłuchali całej dyskusji: -Może gdyby taka dyskusja odbyła się w Zawierciu, zanim radni zdecydowali, o wybudowaniu nam fabryk pod samymi oknami, nasze życie tam nie ległoby w gruzach -powiedziała Paulina Wawrzyniak mieszkanka ulicy Myśliwskiej w Zawierciu.

Więcej o autorze / autorach:

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
J Autor komentarza: RedakcjaTreść komentarza: Bardzo dziękujemy, że przypomniała nam Pani o naszych dziennikarskich obowiązkach! Też się zgadzamy, że miejsce tego kościoła jest Tu, w Sokolnikach, a nie w jakimś skansenie wsi kieleckiej w Tokarni (z całym szacunkiem dla Tokarni!) Jakoś nikt nie myśli, bo byłoby to jak herezja, przenieść Wawel do skansenu. Z nadmiaru tematów i braku dziennikarzy (ciągle zapraszamy do współpracy!) temat nieco zaniedbaliśmy, ale obietnica: sprawdzimy do zrobił Śląski Konserwator Zabytków. I nadzieja, że zrobił cokolwiek zanim proboszcz sprzeda kościół na deski, swojemu bratu lub komuś innemu. Nie żeby to był zarzut, ale takie informacje przekazywali Prawdziwi Parafianie, którzy mają nie tylko katolicką duszę, ale i rozum.Data dodania komentarza: 27.12.2024, 22:10Źródło komentarza: PROBOSZCZ CHCE ROZEBRAĆ DREWNIANY KOŚCIÓŁ. TO NIELICZNY TAKI ZABYTEK W OKOLICYAutor komentarza: BeataTreść komentarza: Pytanie do redakcji: czy zapowiedziane w artykule oględziny śląskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków zostały przeprowadzone? Czy wiadomo dziś więcej o tym, jaka przyszłość czeka kościół - jedyny w promieniu kilkudziesięciu kilometrów i jedyny na co najmniej pięć gmin drewniany kościół w okolicy? Pytanie do mieszkanców: dlaczego nie stają w obronie swojej świątyni? Czy naprawdę nic dla nich nie znaczy i pozwolą księdzu-przewodnikowi go rozebrać? Ksiądz jest tu tymczasowo, kościół od blisko stu lat. Nie zmienia to faktu, że nawet jeśli jako duchowny nie widzi w nim świątyni, podobnie jak radca prawny z urzędu konserwatora zabytków nie widzi w nim obiektu, tylko "rzecz", to jako gospodarz parafii jest odpowiedzialny za obiekt wpisany do gminnego rejestru zabytków. Co więcej, zobowiązany jest o dbanie o ten obiekt. Jeśli nie przepisy, to nakazuje to sumienie i przyzwoitość. Może księdza-przedownika przekonałaby jakaś kara za niewywiązywanie się z tego obowiązk? Choć wątpliwe, bo to parafianie, a nie ksiądz proboszcz dają pieniądze na parafię i tak samo parafianie musieliby zrzucić się na zapłacenie kary... Pytanie do księdza proboszcza: jeśli świątynia jest dla księdza szopą w kształcie krzyża, to jak nazwie ksiądz ten widoczny na jednym ze zdjęć krzyż, leżący na podłodze w tej "szopie"? I jak wytłumaczy ksiądz ten rażący brak poszanowania dla niego? I skoro taki problem z miejscami parkingowymi w parafii, to dlaczego ksiądz proboszcz nie odda parunastu metrów kwadratowych z miejsca przy plebanii? Tytułem komentarza: gdyby w czasach, gdy Polska walczyła o swoją tożsamość narodową i o swoje dziedzictwo, miała takich duszpasterzy, takich duchowyvh przewodników, nie bylibyśmy dziś jako naród w miejscu, w którym jesteśmy, bo całe nasze dziedzictwo skazaliby oni na demolkę i zapomnienie, zanim stałoby się dziedzictwem - byle tylko duszpasterzowi i wiernym było ciepło w czasie mszy. Miejsce tego kościoła jest tu. gdzie jest, a nie takim czy innym skansenie. Ksiądz proboszcz powinien wziąć to pod uwagę.Data dodania komentarza: 27.12.2024, 21:59Źródło komentarza: PROBOSZCZ CHCE ROZEBRAĆ DREWNIANY KOŚCIÓŁ. TO NIELICZNY TAKI ZABYTEK W OKOLICYAutor komentarza: MarianTreść komentarza: W Biedronkach mają nadpracowane więcej i jakoś nikt nie zarządził wolnego dnia. Urzędasy zawsze znajdą pretekst.Data dodania komentarza: 23.12.2024, 15:48Źródło komentarza: MYSZKÓW. W WIGILIĘ URZĄD MIASTA NIE BĘDZIE CZYNNYAutor komentarza: MarianTreść komentarza: A artykuł pisała sztuczna inteligencja nie znająca języka polskiego.Data dodania komentarza: 23.12.2024, 15:44Źródło komentarza: KOLEJNA RUNDA PUCHARU POLSKI BEZ MYSZKOWIANEK J Autor komentarza: RedakcjaTreść komentarza: Znamy tę sprawę. Warta napiętnowania tak samo jak każdy inny przypadek kierującego podejrzanego o jazdę po pijanemu. Sprawa z rejonu Olkusza więc nasza redakcja nie będzie się tym zajmować. Też uważamy, że "nie ma świętych krów", przynajmniej dla nas, dziennikarzy. Inaczej bywa w prokuraturze. Przypomnieć warto sprawę sędzi Sądu Rejonowego w Myszkowie: podejrzenie jazdy po użyciu alkoholu, potwierdzone pozytywnym wynikiem. Po zatrzymaniu trzech prokuratorów zabezpiecza dowody tak skutecznie, że później Sąd w Lublinie uznaje te czynności za wykonanie nieprawidłowo i dowodu z przeszukania nie uznaje. Słynna z trzymana akt niewygodnych dla PiS spraw Prokuratura Regionalna w Lublinie razem z tą w Zamościu umarzają śledztwo, uznając że sędzia nie jechała będąc pod wpływem alkoholu. A sprawę dyscyplinarną sędzia Schab umarza w trzy tygodnie. Sędzia nie ponosi odpowiedzialności nawet za rzekome czytanie SMSów co miało być powodem jazdy wężykiem obwodnicą Myszkowa. W sprawie pojawia się też inny ważny pisowski sędzia z pierwszych stron gazet, Jakub M. Iwaniec, w procesie dyscyplinarnym jej obrońca. I jak tu wierzyć w sprawiedliwość?Data dodania komentarza: 18.12.2024, 14:47Źródło komentarza: MYSZKÓW. DZIĘKI INFORMACJI ŚWIADKÓW PIJANY KIEROWCA ZOSTAŁ WYELIMIOWANY Z RUCHU. JECHAŁ AUTEM Z TABLICAMI OD INNEGO POJAZDUAutor komentarza: Zdzichu z PKSTreść komentarza: https://tvn24.pl/krakow/smiertelny-wypadek-za-kierownica-prokuratorka-st8225968, zajmij się czymś istotnym. Tu masz świętą krowę.Data dodania komentarza: 18.12.2024, 04:27Źródło komentarza: MYSZKÓW. DZIĘKI INFORMACJI ŚWIADKÓW PIJANY KIEROWCA ZOSTAŁ WYELIMIOWANY Z RUCHU. JECHAŁ AUTEM Z TABLICAMI OD INNEGO POJAZDU
Reklama
Reklama