Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 22 listopada 2024 21:18
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

BUDŻET Z KREDYTEM ZAUFANIA

(Myszków) 22 XII 2009 r. Rada Powiatu Myszkowskiego przyjęła większością głosów budżet na rok 2010. Po raz pierwszy w tej kadencji opozycyjni radni nie zakwestionowali przedstawionej przez zarząd powiatu propozycji, bo – jak podkreślili – nowy starosta Łukasz Stachera zaprosił wszystkie strony do wspólnej dyskusji nad budżetem, a ponadto uwzględnił w większym lub mniejszym stopniu wnioski „mniejszości”. Choć niepokój radnych z klubu PiS budziły niektóre zapisy w budżecie (realizacja niektórych inwestycji uzależniona jest od wcześniejszej sprzedaży mienia), to postanowili wstrzymać się od głosu, ale jednocześnie dając budżetowi „zielone światło”.
Podziel się
Oceń

(Myszków) 22 XII 2009 r. Rada Powiatu Myszkowskiego przyjęła większością głosów budżet na rok 2010. Po raz pierwszy w tej kadencji opozycyjni radni nie zakwestionowali przedstawionej przez zarząd powiatu propozycji, bo – jak podkreślili – nowy starosta Łukasz Stachera zaprosił wszystkie strony do wspólnej dyskusji nad budżetem, a ponadto uwzględnił w większym lub mniejszym stopniu wnioski „mniejszości”. Choć niepokój radnych z klubu PiS budziły niektóre zapisy w budżecie (realizacja niektórych inwestycji uzależniona jest od wcześniejszej sprzedaży mienia), to postanowili wstrzymać się od głosu, ale jednocześnie dając budżetowi „zielone światło”.

 

Pełniący od trzech miesięcy funkcję starosty myszkowskiego Łukasz Stachera zapowiadał, iż zamierza współpracować ze wszystkimi radnymi powiatowymi, niezależnie od ich zapatrywań politycznych. Swoją obietnicę spełnił, zapraszając wszystkich zainteresowanych do dyskusji nad wyglądem budżetu na 2010 rok. Starania Ł. Stachery docenili opozycyjni radni, którzy – jak podkreślają – dotąd czuli się pomijani przy podejmowaniu ważnych decyzji.

 

- Jest to ostatni budżet w tej kadencji. Pierwszy raz spotkaliśmy się ze stanowiskiem starosty, który zaprosił wszystkich na wspólne spotkanie, żeby przeanalizować budżet i wnieść do niego swoje uwagi, czego wcześniej nie było w tej Radzie. Chwała za to staroście, że takie spotkanie się odbyło - powiedział radny Mariusz Trepka w imieniu swojego klubu PiS – Nie przypominam sobie, aby za poprzedniego starosty i zarządu powiatu były przyjmowane wnioski mniejszości. Po raz pierwszy w tej kadencji wnioski opozycji zostały przyjęte. Jesteśmy jako klub radnych PiS za tym, aby inwestycje zaplanowane na 2010 udało się zrealizować. Jesteśmy jednak pełni obaw o dochody ze sprzedaży mienia i zabezpieczenie środków na SP ZOZ. Dlatego jako klub wstrzymujemy się od głosu, ale dajemy wiatr w żagle nowemu staroście.

W podobnym tonie wypowiadał się radny lewicy Ryszard Chachulski, który mniej już optymistycznie jak jego przedmówca oceniał budżet, widząc w nim pewne zagrożenia.

 

- Jest to budżet, który jest bardzo ambitny, ale musimy mieć świadomość, że jest to rok wyborczy, wszyscy radni chcieliby wywiązać się ze swoich zobowiązań wyborczych dlatego, tak wielkie oczekiwania – powiedział radny Chachulski, wypowiadając się w swoim imieniu i radnej lewicy Grażyny Kolasy – Nie jesteśmy jednak zadowoleni z tej konstrukcji budżetu, ponieważ ma on również trochę niespodzianek. Te niespodzianki to warunkowe uwzględnienie realizacji niektórych inwestycji. Jeżeli uda się nam zrealizować dochody ze sprzedaży mienia powiatu, czego nam życzę i staroście oraz zarządowi, nie będzie żadnych zagrożeń. Jeżeli się tych dochodów nie uda zrealizować, sytuacja dla realizacji tych zadań będzie bardzo trudna. Niepokoi nas to szczególnie mocno, jeżeli chodzi o dalszą rozbudowę szpitala. Przy wyjaśnieniach, jakie otrzymaliśmy na komisji, wielki niepokój budzi to, że w przypadku nie sprzedania mienia powiatu, nie będzie środków, aby przekazać je w formie dotacji dla SP ZOZ-u.

 

Niepokój radnego budziło również zadłużenie powiatu, które na koniec 2010 roku wynosić będzie ponad 12,5 mln zł. W bieżącym roku – jak powiedział R. Chachulski – starostwo będzie musiało spłacić wraz z odsetkami kredyt w wysokości ponad 2 mln zł. - Pamiętajmy, że jeżeli nie sprzedamy mienia, to może zaistnieć sytuacja taka, że tą ratę kredytu będziemy musieli spłacić z następnego kredytu. Byłaby to bardzo niedobra sytuacja dla budżetu powiatu. Dlatego ja nie dopuszczam takiej myśli i jestem pełen optymizmu, że jednak uda się pozyskać chętnych, którzy przystąpią do proponowanych przetargów i część oferowanego mienia wykupią. Oby nie było to tak, jak do tej pory, bo ten rok pod tym względem był tragiczny. (...) Mimo tych uwag, dając kredyt zaufania, wyrażamy pełną nadzieję, że uda się zrealizować w większości zadań inwestycyjnych i zagłosujemy za tym budżetem – powiedział na zakończenie R. Chachulski.

 

Łukasz Stachera dziękował za przychylność kolegom z Rady Powiatu. Sam dodał, że zaproponowany budżet na rok 2010 jest realny i bezpieczny. - On jest w jakiś sposób uzależniony od przychodów, ale jest bezpieczny do realizacji. Nie możemy zapominać o tym, że nie pozbędziemy się całkowicie swojego mienia, ale tylko jego części po to, aby móc zrealizować inwestycje ważne dla mieszkańców. Wiadomo, że będziemy starali się o środki zewnętrzne, ale środki własne będziemy chcieli wygenerować ze sprzedaży mienia. Co do zadłużenia, wynosi ono 17,32% i jest niewielkie w porównaniu do granicznego poziomu 60% – mówił Ł. Stachera - Ten budżet naprawdę jest wyśrodkowany, jeżeli chodzi o cały powiat. Może nie jest wspaniały i cudowny i taki, jaki sobie by wszyscy życzyli, ale jest bezpieczny i realny. Uważam, że jesteśmy w stanie go zrealizować.

 

Uchwała w sprawie przyjęcia budżetu została przyjęta 12 głosami za, zgodnie z zapowiedzią wstrzymało się od głosu 5 radnych z klubu PiS.

 

JAKI JEST BUDŻET NA 2010 r.?

Dochody budżetu zostały ustalone w kwocie blisko 72,7 mln zł. Natomiast wydatki w roku bieżącym wynosić będą prawie 80 mln zł. Na inwestycje w bieżącym roku zaplanowano aż 37 mln zł, ale z tej sumy tylko połowa ma pochodzić ze środków powiatu (własnych lub z kredytu). Druga część to środki pochodzące (pozyskane lub jeszcze nie) z Unii Europejskiej lub budżetu państwa. Różnica pomiędzy dochodami, a wydatkami wynosić będzie 7,2 mln zł. Ten deficyt zostanie pokryty ze środków pochodzących z kredytów.

 

Jakie inwestycji zaplanowano do realizacji w tym roku? W pierwszej kolejności są to drogi powiatowe, na które starostwo zamierza pozyskać lub pozyskało środki zewnętrzne. Ze swojej kieszeni dołoży niewiele, bo w znacznym stopniu inwestycje chce finansować z kredytów. W tym roku należy się spodziewać realizacji dwóch dużych inwestycji, na które powiat myszkowski otrzyma duże dofinansowanie z unijnych środków (z tzw. „subregionu”). Chodzi o wyczekiwane już od ubiegłego roku zadania dotyczące modernizacji dróg powiatowych: Poraj – Choroń – do granic powiatu (gm. Poraj), Bliżyce – Sokolniki oraz Bliżyce – do granic powiatu (gm. Niegowa).

 

W planach inwestycyjnych na bieżący rok jest również przebudowa dróg powiatowych: Moczydło – Trzebniów – Ludwinów – Gorzków (gm. Niegowa), Zaborze – Przybynów (gm. Żarki), DK-1 – Zabijak – Huta Stara (gm. Koziegłowy). Na realizację tych inwestycji drogowych powiat również zamierza pozyskać środki zewnętrzne, licząc nie tylko na budżet państwa i fundusze strukturalne, ale również na hojność ze strony samorządów. Do drogi przebiegającej przez Żarki tamtejszy magistrat ma zamiar dołożyć 24 tys. zł, natomiast Koziegłowy za realizację zadania na swoim terenie – ok. 400 tys. zł.

 

W roku 2010 powiat myszkowski dalej będzie kontynuował remont budynku starostwa polegający na adaptacji budynku niskiego na salę sesyjną, salę obsługi interesanta oraz przebudowie wejścia do budynku wraz z likwidacją barier architektonicznych. Na to zadanie – podobnie jak w roku ubiegłym – powiat przeznaczy kwotę 1,3 mln zł, która będzie pochodziła z kredytu.

 

Kontynuowana też będzie rozbudowa szpitala powiatowego w Myszkowie. To zadanie realizowane będzie do 2011 roku. W bieżącym roku priorytetowe zadanie w służbie zdrowia powiatu – zgodnie z planem – pochłonie aż 7,6 mln zł (w tym: środki powiatu – 2,6 mln zł, środki gmin – 1 mln zł, środki SP ZOZ – 500 tys. zł oraz dofinansowanie ze środków unijnych – 3,5 mln zł).

 

Ruszy także „e-Myszkovia” - projekt polegający na rozwoju elektronicznych usług publicznych i stworzeniu nowoczesnego samorządu w powiecie myszkowskim. Innymi słowy: projekt ten umożliwi mieszkańcom naszego powiatu załatwienie spraw urzędowych za pomocą internetu, nie wychodząc z domu i nie narażając się na kolejki w urzędzie miejskim czy starostwie. Zadanie jest realizowane przez starostwo we współpracy z samorządami gminnymi. Wkład własny (w wysokości 90 tys. zł) powiatu będzie sfinansowany z kredytu. Pozostałe środki dołożą gminy i oczywiście Unia Europejska (spodziewane dofinansowanie to prawie 2 mln zł).

 

W budżecie zaplanowano także środki na: projekt budowy chodnika na ul. Słowackiego w Myszkowie (50 tys. zł), budowę odwodnienia skrzyżowania przy drodze powiatowej w Moczydle (100 tys. zł), budowę chodnika na drodze powiatowej na odcinku Poraj – Jastrząb (100 tys. zł), przebudowę parkingu przy budynku starostwa (200 tys. zł), przebudowę ul. 1 Maja w Myszkowie od ul. Jaworznickiej do ul. Modrzejowskiej wraz z kanalizacją deszczową i sanitarną w ciągu drogi powiatowej (1 mln zł z środków własnych + kredyt w wysokości 250 tys. zł).

Aleksandra Kubas


BUDŻET Z KREDYTEM ZAUFANIA

BUDŻET Z KREDYTEM ZAUFANIA

BUDŻET Z KREDYTEM ZAUFANIA

BUDŻET Z KREDYTEM ZAUFANIA

BUDŻET Z KREDYTEM ZAUFANIA

BUDŻET Z KREDYTEM ZAUFANIA


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: ilonkaTreść komentarza: zdecydowanie najwyższy czas na ten zakaz.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 17:03Źródło komentarza: W centrum Warszawy stanie ferma norek – to część obchodów Dnia Bez FutraAutor komentarza: DziadekTreść komentarza: Od dawna czekałem na jakieś informacje o tej rewitalizacji. Dziękuję.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 12:07Źródło komentarza: MYSZKÓW. ROZPOCZĘŁA SIĘ REWITALIZACJA CENTRUM MIASTA. PRACE PODZIELONE NA ETAPY. JAK BĘDZIE WYGLĄDAĆ CENTRUM. ZDJĘCIAAutor komentarza: Stary ObserwatorTreść komentarza: A MOŻE TO JEST TAK...??? MOŻE LEPIEJ POJECHAĆ W TYM CZASIE GDZIEŚ DALEKO...???Data dodania komentarza: 20.11.2024, 11:41Źródło komentarza: PRAWYBORY W KO: CZY TO ZDJĘCIE Z PRZYSZŁYM PREZYDENTEM?Autor komentarza: Stary Zgred PolskiTreść komentarza: A JA STAWIAM NA GENERALISIMUSA RAJMUNDA ANDRZEJCZAKA. Do niedawna wódz naczelny naszej niezwyciężonej jarmiji. Włada 3 ma językami. Skończył studia wojskowe na Królewskiej Akademii Obrony (Royal College Defence Studies) w Londynie (2010). A to oznacza , że dla Brytyjczyków (czytaj Londyńskiego City) jest bez porównania ważniejszy od wszystkich innych kandydatów, nie tylko od Sikorskiego po politologi na Oxfordzie(uczelnia od lat bez znaczenia, bo handlowała dyplomami niczym Colegium Tumanum). Przypominam również wszystkim, że wielu warszawiwskich premierów , oraz ministrów finansów to poddanymi jej królewskie mości. Oczywista w wyborach nie mam zamiaru brać udziału, bo od lat wiem że to JEDNA WIELKA LIPA, HUCPA, I PIRAMIDALNE KŁAMSTWO.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 00:06Źródło komentarza: PRAWYBORY W KO: CZY TO ZDJĘCIE Z PRZYSZŁYM PREZYDENTEM?Autor komentarza: AgaTreść komentarza: Najwyższy czas zakazać hodowli zwierząt na futraData dodania komentarza: 18.11.2024, 19:06Źródło komentarza: W centrum Warszawy stanie ferma norek – to część obchodów Dnia Bez FutraAutor komentarza: czytelnikTreść komentarza: Bardzo ważna zmiana. Politycy, czy np. koncerny nie mogą zamykać ust dziennikarzom. Większość społeczeństwa nie zrozumie intencji apelu, ale najważniejsze aby się zmieniło. Bez was dziennikarzy wiele afer np. PIS nie ujrzałoby światła dziennego. Wolne media są bardzo potrzebne.Data dodania komentarza: 18.11.2024, 09:30Źródło komentarza: RAZEM PRZECIWKO SLAPP – apel społeczeństwa obywatelskiego
Reklama
Reklama
Reklama