Pod koniec czerwca 2023 roku przedstawiciele fundacji, która zajmuje się ochroną zwierząt, przeprowadzili interwencję w hodowli chartów afgańskich w Częstochowie, należącej do Edyty K. Z powodu podejrzenia niewłaściwej opieki nad psami właścicielce hodowli odebrano 8 chartów afgańskich, nad którymi opiekę przejęła fundacja, informuje prokueator Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Biegły z zakresu weterynarii stwierdził, że należące do Edyty K. charty afgańskie były w stanie rażącego zaniedbania- miały skołtunioną sierść, przerośnięte pazury i pasożyty na skórze. Według biegłego psy były pozbawione odpowiedniego pokarmu, co doprowadziło do ich znacznego wychudzenia oraz patologicznych zmian w szkielecie. Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt zaniechanie człowieka prowadzące do patologicznych zmian w organizmie zwierząt uznawane jest za stosowanie okrutnych metod w chowie lub hodowli.
Jednocześnie biegły weterynarz stwierdził, że pies rasy shitz-tzu, należący do ojca właścicielki hodowli Marka K., był utrzymywany w stanie rażącego zaniedbania, które doprowadziło go do znacznego wychudzenia.
Edycie K. przedstawiono zarzut przestępstwa znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad 8 psami rasy chart afgański, określonego w ustawie o ochronie zwierząt, a Markowi K. zarzut przestępstwa znęcania się nad psem rasy shitz-tzu. Przesłuchani w charakterze podejrzanych Edyta K. i Marek K. nie przyznali się do zarzucanych im przestępstw.
Edyta K. (34 l.) była w przeszłości karana za przestępstwo oszustwa. Marek K. (58 l.) nie był karany sądownie.
Przestępstwo znęcania się nad zwierzęciem jest zagrożone karą pozbawienia wolności do 3 lat. Jeżeli sprawca działa ze szczególnym okrucieństwem przestępstwo takie jest zagrożone karą pozbawienia wolności do 5 lat.
Prokuratura Rejonowa w Częstochowa-Północ skierowała do Sądu Rejonowego w Częstochowie akt oskarżenia w tej sprawie.
Napisz komentarz
Komentarze