O tym, że firma Reko Prime sp. z o.o. wycofała wniosek o wydanie przez UM Myszków decyzji środowiskowej dla kompostowni, poinformował burmistrz Włodzimierz Żak, na spotkaniu z mieszkańcami dzielnicy 12 czerwca o godz. 19:00. Wtedy uzgodniono, że mieszkańcy przyjmą zaproszenie właściciela Reko, Jakuba Ciupińskiego, do rozmowy w poniedziałek 17 czerwca na terenie zakładu. Kilkunastu mieszkańców uda się do Reko o godz. 16:00
Na spotkaniu z mieszkańcami oprócz burmistrza Włodzimierza Żaka było też kilku radnych. Żaka wspierała radna Grażyna Łękarska wieloletnia kierowniczka wydziału inwestycji UM. Oboje tłumaczyli, że firma ich zdaniem wycofała wniosek, zdając sobie sprawę, że decyzja będzie odmowna:
-Ale jeżeli firma złoży wniosek ponownie, zmniejszając zakres inwestycji, wielkość planowanej instalacji kompostowni, do takich rozmiarów, że nie będziemy mieli prawnych możliwości jej blokowania, to taka instalacja powstanie -mówił burmistrz.
Grażyna Łękarska: -Pan Ciupiński mówił, że wie, że wniosek jest nieprawidłowy, ale złoży na tę lokalizację w mniejszej skali.
Pojawili się też umiarkowani sympatycy Reko, jak radny Tomasz Szlenk który chwalił: -Ciupiński (właściciel) tu mieszka, zatrudnia 150 osób.
-Mieszka od dawna w Katowicach, a nie na Dobrej, na Światowice! -rzucił ktoś z zebranych.
Norbert Jęczalik (obecnie Przewodniczący Rady Miasta Myszkowa): -Przedsiębiorcy nie są winni.
Radny sam pracuje w firmie zajmującej się recyklinkiem odpadów, nawet przyjechał na spotkanie służbowym samochodem Stala Group.
Wielkim obrońcą inwestycji Reko objawił się radny Tadeusz Bartnik (były kandydat na burmistrza). Bartnik mówił jakby występował w imieniu firmy Reko, a los inwestycji miałby zależeć od radnego Bartnika: -Sytuacja nie jest beznadziejna, on (Ciupiński) chce zainwestować dużo większe środki, chce tylko przymusić burmistrza do rozmów. To mała działka (4700mkw) , tu zrobi 30% tego, co planuje. Nie może się dodzwonić do burmistrza, burmistrz nie chce z nim rozmawiać.
Zauważył ton i sens wypowiedzi radnego Bartnika burmistrz Włodzimierz Żak: -Pan występuje jako pełnomocnik pana Ciupińskiego? Chyba mamy więc POWYBORCZY!
Burmistrz odniósł się też do kwestii jak doszło do sprzedaży wspomnianej działki właśnie firmie Reko, czy osobiście jej właścicielowi: -Miasto wystawiło działkę na sprzedaż, pan Ciupiński dał najlepszą ofertę. Ale tak, czuję się wyprowadzony w pole, bo pan Ciupiński mówił, że potrzebuje tej działki na cele transportowe.
(faktycznie czasem samochody firmy zajmują pas ziemi przy ul. JP2)
-Nie było ze strony pana Ciupińskiego żadnej próby rozmowy ze mną -dodał burmistrz.
W. Żak: -Dzisiaj w Myszkowie są tereny inwestycyjne, którymi dysponuje starostwo, Pola Będuskie. Miasto ma 38 ha przy obwodnicy w stronę Zawiercia, mniej więcej w połowie obwodnicy. Ale tam nie ma nic, żadnej infrastruktury. 27 czerwca Rada Miasta Myszkowa być może uchwali dla tej części miasta Plan Zagospodarowania Przestrzennego.
Skąd tu śmierdzi? Mieszkańcy wymieniają Reko i Schumacher
-Już smród z Papierni nam wystarczy! -rzucił ktoś z zebranych.
-Właśnie. Schumacher (Papiernia w Myszkowie należy do Schumacher Packaging sp. z o.o. Firma szuka inwestora, żeby odsprzedać zakład w Myszkowie) i zawsze zaprzeczała, mówiąc, że „smród to nie my” Ale jak tylko zrobili przerwę techniczną, to przestało śmierdzieć. Wznowili produkcję i smród wrócił. Informację o ponownych uciążliwościach zapachowych w centrum Myszkowa podał UM Myszków w komunikacie z 13 czerwca. Miasto szuka winnego smrodu:
„W związku z pojawiającymi się uciążliwościami zapachowymi informujemy, że Gmina Myszków we własnym zakresie w ramach posiadanych uprawnień jest w trakcie kontroli podmiotów zlokalizowanych w okolicy pojawiających się odorów. Równocześnie prowadzone są kontrole przez posiadający najwięcej możliwości kontrolnych organ ochrony środowiska, którym jest Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Katowicach (delegatura w Częstochowie).
O wynikach naszych kontroli i wspólnych wniosków powiadomimy Państwa po ich ustaleniu.
W przypadku posiadania informacji mogących pomóc w ustaleniu źródła pochodzenia nieprzyjemnego zapachu, prosimy o kontakt z Urzędem Miasta.”
https://www.miastomyszkow.pl/aktualnosci/3545
Radny Barnik obiecuje, że „kompostownia powstanie”
Radny T. Bartnik: -Nie chcę prowadzić kampanii po kampanii. Ja chcę pomóc. Zróbmy wszystko, żeby znaleźć inną lokalizację. Ja deklaruję, że to zrobię.
Włodzimierz Żak: -Nawet jeżeli zaproponujemy inną lokalizację, to pewnie będzie ona niekorzystna dla sąsiadów, może spowodować mniejszą atrakcyjność sąsiednich działek.
(już o tym mówią mieszkańcy Marciszowa, Kosowskiej Niwy, gdy w strefie przemysłowej powstało kilka dużych zakładów produkcyjnych, a część z nich zajmuje się przetwarzaniem odpadów.)
Ale burmistrz zaznaczył, że nie wszystkie inwestycje w przetwarzanie odpadów muszą być uciążliwe: -W centrum Wiednia stoi spalarnia odpadów. Nigdy nie było z nią problemów.
Czy burmistrzowi chodzi o pomysł budowy spalarni w Papierni?
Schumacher Packaging sp. z o.o. po zakończeniu procesu inwestycyjnego, na który firma miała dostać ogromne dotacje, nagle ogłosiła zamiar sprzedaży myszkowskiej papierni. Mówiło się o inwestorze z Austrii, ale ostatnio o Hiszpanach. Ci mają podobno stawiać warunek: kupimy papiernię, ale jak dostaniemy zgodę na budowę spalarni.
Przykład Wiednia, podany przez burmistrza, chyba nie przystaje do naszych warunków, choć faktycznie, wiedeńska spalarnia Spittenau jest nawet atrakcją turystyczną. Wybudowana w latach 60 XX wielu, atrakcją turystyczną stała się w latach 90 XX wieku, po jej ozdobieniu przez artystę Hundertwassera.
Z Schumacherem i papiernią jest inaczej. Mieszkańcy Myszkowa ciągle narzekają na uciążliwości zapachowe i choć sprawa nie jest oczywista, to w opinii społecznej winę za ten stan przypisuje się właśnie firmie Schumacher. |Trudno więc sobie wyobrazić, żeby mieszkańcy Myszkowa zaakceptowali w tym miejscu spalarnię. Podobnie jak w sprawie kompostowni, którą chce budować Reko ważna jest tu opinia o firmie, jego wiarygodność.
O 16 dowiemy się co o swoich planach inwestycyjnych powiedzą przedstawiciele firmy Reko Prime sp. z o.o.
Firma Schumacher jeszcze niedawno mówiła o planach zainwestowania kolejnego 1 mld zł w fabrykę w Myszkowie. A teraz słyszymy o zamiarze jej sprzedania:
Schumacher nigdy nie przyznał, że może być odpowiedzialny za smród w centrum Myszkowa:
O Reko głośno było w 2016 roku:
Napisz komentarz
Komentarze