(Poraj) Po raz pierwszy historię Szymka Szecówki z Poraja cierpiącego na mukowiscydozę opisaliśmy sześć lat temu. Bohaterem naszych artykułów został jako dzielnie znoszący chorobę trzylatek. W akcję zbierania pieniędzy na jego kosztowne leczenie włączyła się ogromna rzesza ludzi o gorących sercach. Dziś Szymek ma 9 lat, chodzi do III klasy Szkoły Podstawowej w Poraju i w dalszym ciągu dzielnie zmaga się z chorobą. Pieniądze, które wpływały na specjalne konto i które zbierane były także podczas koncertów i licytacji, zostały w znakomity sposób wykorzystane. Jego rodzice zjawili się w naszej redakcji, by o tym opowiedzieć i podziękować wszystkim za ludzki odruch serca.
Mukowiscydoza, na którą cierpi Szymek, jest – na dzień dzisiejszy – chorobą nieuleczalną. Powoduje włóknienie płuc i odkładanie się w nich śluzu, co uniemożliwia normalne oddychanie. Nadzieją na pokonanie choroby jest transplantacja płuc – to jednak zabieg bardzo drogi i tak skomplikowany, że w naszym kraju jest wykonywany dopiero od niedawna i tylko w wyjątkowych sytuacjach. Sześć lat temu o takich metodach walki z mukowiscydozą można było jedynie pomarzyć. Szansę na życie dawało leczenie farmakologiczne, leki były jednak bardzo drogie. Sześć lat temu miesięczny ich koszt oscylował w granicach 800 złotych. Konieczna była także równie kosztowna szczepionka. To właśnie na nią zbierano pieniądze podczas organizowanych w Poraju koncertów. Przypomnijmy, że wystąpili podczas nich m.in. Janusz Gniatkowski i Krystyna Maciejewska oraz Cała Góra Barwinków. Szczepionka, której koszt tylko w pierwszym roku podawania oszacowano na ok. 30 tysięcy złotych miała zostać podana w trzech dawkach. Później, już do końca życia Szymek musiałby ją przyjmować raz w roku (każda dawka to koszt kolejnych 10 tys. złotych).
- Zanim szczepionka, na którą m.in. były zbierane pieniądze, trafiła do naszego syna, okazało się, że u osób, u których została zastosowana, nie zadziałała tak, jak potrzeba. Okazało się, że nie jest skuteczna. Lekarz, który prowadzi Szymka, zdecydował zatem, że nie będziemy jej stosować – tłumaczy Seweryn Szecówka, tata Szymka. – Zebranych przez ludzi pieniędzy i indywidualnych wpłat nie wydaliśmy. Cały czas leżały na koncie, udostępnionym przez Towarzystwo Walki z Mukowiscydozą i czekały na spożytkowanie w sposób, który Szymkowi przyniesie wymierną korzyść.
Szansa na spożytkowanie zebranych podczas koncertów pieniędzy pojawiła się całkiem niedawno. - W ostatnim czasie, w ciągu ostatniego roku, powstał specjalistyczny sprzęt rehabilitacyjny znacznie poprawiający komfort życia chorego. Znacznie przedłuża on tez życie chorego – badania kliniczne określają, że nawet do 10 lat. Zdecydowaliśmy się na jego zakup. Wykorzystaliśmy środki ze zbiórki, dołożyliśmy własne fundusze i od niedawna już go mamy. Sprzęt kosztował ok. 30 tysięcy złotych – tłumaczy pan Seweryn.
- Chcemy podziękować wszystkim darczyńcom. Chcemy pokazać, że ich wkład, dobre serca i zebrane dzięki nim pieniądze nie zostały roztrwonione, że naprawdę się przydały – dodaje mama chłopca, Dagmara Szecówka.
Co na to sam Szymek? Ma obecnie 9 lat, chodzi do III klasy Szkoły Podstawowej w Poraju, w której grono pedagogiczne oraz koleżanki i koledzy pozwalają mu zapomnieć o smutnej rzeczywistości, traktując go jak zdrowego kolegę. On sam bardzo dzielnie radzi sobie z chorobą. Korzysta już z zakupionego sprzętu w codziennej rehabilitacji. Pozować w nim do fotografii jednak nie chce. – Wspaniale sobie z nią radzi – wyjaśnia pani Dagmara – Zaczyna się jednak powoli trudny czas, o którym wiedzieliśmy, że nastąpi. Szymek zaczyna zadawać pytania – dlaczego właśnie on, czy na pewno nie ma na to lekarstwa itp. Ale naprawdę jest twardy. – Po mamie – dodaje szybko Seweryn Szecówka.
Wszystkim osobom, które chciałyby wspomóc Szymka i jego rodzinę w dalszej walce z chorobą podajemy numer konta, na które można dokonywać wpłat.
PKO BP S.A o/Rabka 49 1020 3466 0000 9302 0002 3473 z dopiskiem Szymon Szecówka. Można także przekazać na rzecz chłopca 1 % podatku, wpisując w rozliczeniu PIT jako organizację pożytku publicznego Polskie Towarzystwo Walki z Mukowiscydozą (z dopiskiem „Szymon Szecówka”), Nr KRS 0000064892.
Robert Bączyński
Napisz komentarz
Komentarze