Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 27 listopada 2024 07:41
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

OBRONILI STULETNIE KLONY

(Żarki Letnisko) Trzy niemal stuletnie klony przy ul. Akacjowej w Żarkach Letnisku - zgodnie z pozwoleniem wydanym przez Starostwo Powiatowe w Myszkowie - przeznaczono do wycinki. Do ich usunięcia jednak nie doszło. W sobotę (5 grudnia) nie dopuścili do tego członkowie komisji do spraw wycinki drzew w Żarkach Letnisku, działającej przy miejscowej Radzie Sołeckiej. Już powstanie komisji to społeczny protest przeciwko masowym wycinkom cennych drzew w Żarkach Letnisku.
Podziel się
Oceń

(Żarki Letnisko) Trzy niemal stuletnie klony przy ul. Akacjowej w Żarkach Letnisku - zgodnie z pozwoleniem wydanym przez Starostwo Powiatowe w Myszkowie - przeznaczono do wycinki. Do ich usunięcia jednak nie doszło. W sobotę (5 grudnia) nie dopuścili do tego członkowie komisji do spraw wycinki drzew w Żarkach Letnisku, działającej przy miejscowej Radzie Sołeckiej. Już powstanie komisji to społeczny protest przeciwko masowym wycinkom cennych drzew w Żarkach Letnisku.

 

Komisja powstała w październiku 2007 na zebraniu wiejskim, kiedy mieszkańcy Żarek Letniska byli bardzo poruszeni wycinką drzew pod inwestycje drogowe m.in. na ulicy Kąpielowej i Szkolnej. Mieszkańcy uważają, że wiele drzew w ich miejscowości wycina się w sposób nieprawidłowy, bez żadnej analizy czy konsultacji z Radą Sołecką i społecznością lokalną. Komisja, która zajmuje się tylko drzewami rosnącymi w pasie drogowym, nie może podejmować żadnych decyzji, ale wydaje opinie co do planowanych wycinek drzew.

 

- W minioną sobotę usłyszałem odgłos pracujących pił, bo mieszkam niedaleko. Sądziłem, że obcinane są tylko gałęzie w ramach zabiegów pielęgnacyjnych. Okazało się, że drzewa miały zostać wycięte całkowicie – tłumaczy Tadeusz Zawadzki, przewodniczący komisji. - Nie spodziewałem się, że po naszych wcześniejszych monitach, wycinki dalej będą tak swawolne. Te drzewa - moim zdaniem nie stanowiły żadnego zagrożenia.

 

- Wycinki dokonywali ludzie, którzy nie mają do tego uprawnień – wyjaśniała radna z Żarek Letniska Zdzisława Polak. – Poprosiłam o pokazanie pozwolenia, bo wycinane były drzewa nie na prywatnej posesji, tylko za jej ogrodzeniem. Nie pokazali go. Wezwałam policję, bo przy wycince nie zabezpieczono w odpowiedni sposób ulicy: samochody nie mogły przejeżdżać, bo droga była zawalona gałęziami i musiały zawracać. Ta wycinka to rozbój w biały dzień – denerwuje się radna. Dodaje, że dopiero po przybyciu na miejsce policji pokazano pozwolenie na wycięcie 3 drzew. Decyzja, datowana na kwiecień tego roku, została wydana na wniosek Urzędu Gminy w Poraju. - Nie było wskazane w pozwoleniu, o które drzewa chodzi, tylko, że znajdują się one na ul. Akacjowej. A może te drzewa ścięto już wcześniej? Co prawda tłumaczono nam, że nie, bo budowa drogi była w ubiegłym roku, a pozwolenie jest z tego roku. Nic nie wiemy też o uzasadnieniu tego pozwolenia – komentuje radna.

 

- Dziwne jest – zastanawia się przewodnicząca Rady Sołeckiej w Żarkach Letnisku Barbara Trząskowska - Szcześniak - że gmina występuje o pozwolenie, otrzymuje je, a zleca wycięcie drzew prywatnej osobie, a nie profesjonalnej firmie.

 

- A kto by odpowiadał, gdyby doszło do jakiegoś nieszczęścia? – pytanie Zdzisławy Polak pozostaje bez odpowiedzi.

 

CZY KOMISJA BLOKUJE INWESTYCJE?

O powstaniu komisji jej członkowie poinformowali Urząd Gminy w Poraju i Starostwo Powiatowe w Myszkowie. – Czasem byliśmy proszeni o opinię, które drzewa wyciąć w Żarkach Letnisku. Potem o pozwolenie na wycinkę drzew gmina występowała do starostwa. Starostwo takie pozwolenie wydawało lub nie. Było początkowo tak, jak powinno: gmina pytała, myśmy opiniowali. Z czasem okazało się, że o opinie komisja proszona jest wybiórczo.. Komisja pozytywnie opiniowała wycinki na ul. Słonecznej, gdzie był budowany chodnik, czy ostatnio, kiedy wydała pozytywną opinię na wycięcie od 80 do 120 drzew w okolicach szkoły, gdzie planowana jest budowa „orlika”. Nie chcemy blokować inwestycji – wspomina Tadeusz Zawadzki. - Tymczasem nasza działalność na spotkaniach sołeckich jest przedstawiana jako blokowanie inwestycji. Tak mówiono, kiedy próbowaliśmy ocalić trzy sosny przy okazji budowy ulicy Jasnej. A ja tylko zapytałem telefonicznie wójta – to była tylko taka prośba - jeśli to możliwe, żeby choć jedno z tych drzew ocalić. Członkowie komisji uważają, że przy realizacji budowy ulicy Jasnej zupełnie opini o komisji zapomniano. Podobnie, jak w przypadku klonów przy Akacjowej.

 

- W tym wypadku urząd nas nie informował, a naszym zdaniem wycinka jest nieuzasadniona. Gdyby chodziło tylko o kosmetykę, nie mielibyśmy nic przeciwko. Na wycinkę na pewno naszej zgody by nie było – tłumaczy T. Zawadzki.

 

- To były stuletnie drzewa. Obcięto je i to w barbarzyński sposób. Nie gałęzie, ale całe konary – dodaje Jadwiga Dulias, członek komisji. – Na Szkolnej poszły pod piły piękne lipy. Na Kąpielowej był taki piękny szpaler drzew. Nawet na wysepce basenu ścięto drzewo. Też komuś przeszkadzało. Szkoda słów – mówi J. Dulias. - Nie bierze się w ogóle pod uwagę innej alternatywy: zostawić drzewa w chodniku, co jest praktykowane w wielu miastach w Polsce i Europie. A argument, że korzenie będą niszczyć chodniki, też nie jest do końca prawdziwy, bo nawet u nas w Żarkach Letnisku są takie miejsca gdzie drzewa przy chodnikach są i nic się nie dzieje – dodaje po chwili. - A taka była idea miasta – ogrodu, o którym myślała hrabina Raczyńska. Zamysł „pokojowego współistnienia ludzi i drzew”.

 

- Straszna jest łatwość wydawania pozwoleń. Nikt nie przyjeżdża na wizje lokalne, by sprawdzić czy wycinki są faktycznie uzasadnione. Tym bardziej, że do starostwa przesłaliśmy prośbę, by każdorazowo informować nas wcześniej o planowanej wycince. Pierwszy raz - zaraz po powstaniu komisji, jeszcze za poprzedniego starosty, a ostatnio - 8 października „przypomnieliśmy” się nowemu staroście Stacherze – mówi B. Trząskowska - Szcześniak.

 

- To świadczy o ignorancji naszych władz. A zgoda na te nieuzasadnione wycinki to gruby nietakt w stosunku do rdzennych mieszkańców, którzy bardzo je przeżywają – Jadwiga Dulias długo nie może znaleźć określenia na postępowanie władz.

 

GMINA ODPIERA ZARZUTY

Zarzuty komisji odpierają pracownicy Urzędu Gminy w Poraju – Anna Łagodzińska, podinspektor do spraw ochrony środowiska oraz Paweł Przystalski, inspektor do spraw dróg i mostów. - Wniosek Urzędu Gminy w Poraju o wycięcie drzew był spowodowany prośbą mieszkającej w sąsiedztwie pani, której korzenie drzewa niszczyły ogrodzenie. Wniosek został złożony w marcu tego roku. Starostwo wydało zgodę na wycinkę trzech klonów na ulicy Akacjowej z terminem wycięcia do końca tego roku – tłumaczyła Anna Łagodzińska.

 

W uzasadnieniu pozwolenia czytamy: „Zgodnie z wnioskiem Urzędu Gminy w Poraju przeprowadzono 3 kwietnia 2009 roku przegląd wnioskowanych drzew gatunku klon, sztuk 3, o obwodzie pnia 190 do 210 cm. Drzewa mają popękane pnie, duży posusz w konarach i ogólnie są w złej kondycji biologicznej. Drzewa te kolidują z projektem przebudowy drogi gminnej – ulicy Akacjowej”. Pod pozwoleniem widnieje podpis Agnieszki Smugi, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa Starostwa Powiatowego w Myszkowie, która w rozmowie z nami stwierdziła, że urzędnicy starostwa zawsze dokonują wizji lokalnych.

 

Pawła Przystalskiego zapytaliśmy, jak drzewa mogły kolidować z projektem drogi skoro drogę wybudowano w ubiegłym roku?

 

- Te drzewa są bardzo bogato ukorzenione. Istnieje zatem możliwość, że spowodowałyby w przyszłości tzw. „wysadziny”, a w konsekwencji zniszczenie wykonanej już drogi. Poza tym drzewa rosnące w pasie drogowym, nawet na tak spokojnej ulicy, są zagrożeniem dla bezpieczeństwa ruchu. Sam miałem niedawno sytuację, kiedy ratując się przed zderzeniem czołowym, uciekałem autem na pobocze. Skończyło się dobrze tylko dlatego, że nie było tam drzew – wyjaśnia P. Przystalski. Dodaje, że aleje drzew przy drogach są na pewno piękne, ale niestety niebezpieczne. Tylko że ulice w spokojnych Żarkach Letnisku to nie przelotowe arterie, dozwolona prędkość to max 50 km/h, więc argument, że potrzeba miejsca na ucieczkę jest raczej chybiony.

 

Urzędnicy zaprzeczają też tezie o celowym, wybiórczym „zlecaniu” komisji opinii o wycince drzew w Żarkach Letnisku. – Ja zajmuję stanowisko od niedawna, ale od sierpnia tego roku, kiedy komisja złożyła do nas stosowne pismo, informujemy telefonicznie o wycinkach – mówi Łagodzińska. W jej wypowiedzi jest jednak pewna niekonsekwencja. Pani inspektor przyznaje, że… o sobotniej wycince komisji nie informowała.

 

Na pytanie, dlaczego wycinką zajmowała się osoba prywatna, a nie wykwalifikowana firma, urzędnicy odpowiadają, że to odosobniony przypadek. – Jest już wybrana firma, która do końca roku dokona jeszcze kilku wycinek na terenie gminy. Czekamy tylko na podpisanie umowy. Zawsze staramy się, by wycinką zajmowali się profesjonaliści. – tłumaczy Łagodzińska.

 

CZEGO OCZEKUJE KOMISJA?

- Gmina planując i projektując inwestycje w naszej miejscowości, powinna robić to z wyobraźnią, z uwzględnieniem postulatów społeczności lokalnej oraz uwzględniając czynniki ekologiczne. Starostwo zaś wydając decyzję o wycinkach, niech faktycznie sprawdza czy ich motywy mają uzasadnienie – konkluduje Trząskowska - Szcześniak.

 

Jak zapewniła Agnieszka Smuga ze Starostwa Powiatowego, od tej pory członkowie komisji będą powiadamiani o każdej wizji lokalnej w sprawie określania stanu drzew przeznaczonych do wycinki.

Co się stanie z drzewami, których ścięcie uniemożliwili w sobotę członkowie komisji? Urząd Gminy w Poraju zapewnia, że zakazano dalszej wycinki. Jednak jedno z drzew zostało podcięte w tzw. „klin” i nie wiadomo, czy dopiero teraz nie będzie stwarzać realnego niebezpieczeństwa przewrócenia się. Czy ogołocone z konarów pozostałe nie uschną i odbudują się? Okaże się dopiero na wiosnę.

Robert Bączyński

 


OBRONILI STULETNIE KLONY

OBRONILI STULETNIE KLONY

OBRONILI STULETNIE KLONY

OBRONILI STULETNIE KLONY

OBRONILI STULETNIE KLONY

OBRONILI STULETNIE KLONY

OBRONILI STULETNIE KLONY

OBRONILI STULETNIE KLONY

OBRONILI STULETNIE KLONY

OBRONILI STULETNIE KLONY


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: lisTreść komentarza: Brawo !!!Data dodania komentarza: 25.11.2024, 09:56Źródło komentarza: W centrum Warszawy stanie ferma norek – to część obchodów Dnia Bez FutraAutor komentarza: Zakazać farm futerkowychTreść komentarza: 21 listopada 2024 roku Sąd Okręgowyw Poznaniu utrzymał zaskarżony wyrok skazujący! Oskarżony został skazany na 8 miesięcy więzienia. Farma została zlikwidowana. Szczegóły na portalu otwarteklatkiData dodania komentarza: 22.11.2024, 17:28Źródło komentarza: W centrum Warszawy stanie ferma norek – to część obchodów Dnia Bez FutraAutor komentarza: wk...ny mieszkaniecTreść komentarza: BURMISTRZOWI I RADZIE MIASTA GRATULUJĘ ZIMOWEGO NIEDOŁĘSTWA. ŚNIEGU NAWALIŁO, A MIASTO PRAKTYCZNIE NIEODŚNIEŻONE. POMYŚLCIE JAK BĘDZIE WYGLĄDAŁ RUCH NA TYCH DROGACH GDY STANA SIĘ O POŁOWĘ WĘŻSZE. Dla mnie to zwyczajny inwestycyjny sabotaż.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 08:06Źródło komentarza: MYSZKÓW. ROZPOCZĘŁA SIĘ REWITALIZACJA CENTRUM MIASTA. PRACE PODZIELONE NA ETAPY. JAK BĘDZIE WYGLĄDAĆ CENTRUM. ZDJĘCIAAutor komentarza: ilonkaTreść komentarza: zdecydowanie najwyższy czas na ten zakaz.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 17:03Źródło komentarza: W centrum Warszawy stanie ferma norek – to część obchodów Dnia Bez FutraAutor komentarza: DziadekTreść komentarza: Od dawna czekałem na jakieś informacje o tej rewitalizacji. Dziękuję.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 12:07Źródło komentarza: MYSZKÓW. ROZPOCZĘŁA SIĘ REWITALIZACJA CENTRUM MIASTA. PRACE PODZIELONE NA ETAPY. JAK BĘDZIE WYGLĄDAĆ CENTRUM. ZDJĘCIAAutor komentarza: Stary ObserwatorTreść komentarza: A MOŻE TO JEST TAK...??? MOŻE LEPIEJ POJECHAĆ W TYM CZASIE GDZIEŚ DALEKO...???Data dodania komentarza: 20.11.2024, 11:41Źródło komentarza: PRAWYBORY W KO: CZY TO ZDJĘCIE Z PRZYSZŁYM PREZYDENTEM?
Reklama
Reklama
Reklama