(Myszków) Oszust podający się za policjanta wyłudził od 64-latki z Koziegłów kilkadziesiąt tysięcy złotych. Zawiadomieni o zdarzeniu myszkowscy policjanci rozpoczęli poszukiwania mężczyzny. Już po kilku dniach poszukiwanego udało się zatrzymać w Rzeszowie. 33-latek trafił do aresztu. Za przestępstwo, którego się dopuścił grozi mu 8 lat więzienia.
31 stycznia myszkowska policja została poinformowana o oszustwie, którego ofiarą padła 64-letnia kobieta z gminy Koziegłowy. Nieznany sprawca podawał się za policjanta. Wyłudził od kobiety kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Myszkowscy kryminalni rozpoczęli poszukiwania oszusta. Mundurowi szybko ustalili jednego ze sprawców. Cztery dni po zdarzeniu 33-letni mężczyzna został zatrzymany w Rzeszowie. W czasie przeszukania policjanci znaleźli sporo biżuterii, ok. 150 tysięcy złotych oraz obcą walutę. Materiał dowodowy umożliwił postawienie zatrzymanemu mężczyźnie zarzutu.
Na wniosek prokuratora sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na 3 miesiące.
- Sprawa jest rozwojowa i niewykluczone są dalsze zatrzymania. Śledczy z Myszkowa będą teraz badać wszystkie szczegóły tej sprawy – informuje myszkowska policja. (es) Foto: KPP Myszków
Napisz komentarz
Komentarze