(Zawiercie) Prawdopodobnie w kwietniu rozpocznie się remont całego segmentu budynku Szpitala Powiatowego w Zawierciu. Nie wiadomo kiedy prace zostaną zakończone, jednak nie później niż w grudniu bieżącego roku. Podczas styczniowej sesji Rady Powiatu Zawierciańskiego radni chcieli się dowiedzieć, gdzie mają rodzić pacjentki z powiatu zawierciańskiego i co stanie się z pracownikami oddziału ginekologiczno-położniczego na czas remontu. Na początku lutego Szpital Powiatowy w Zawierciu poinformował za pośrednictwem swojej strony internetowej, że lekarze z Zawiercia przejdą do myszkowskiego szpitala. Czy rodzenie w Myszkowie w asyście lekarzy z Zawiercia rzeczywiście jest możliwe i czy tutejsza placówka będzie w stanie zmieścić pacjentki z sąsiedniego powiatu? Część zawierciańskich radnych powiatowych ma co do tego wątpliwości.
W Szpitalu Powiatowym w Zawierciu planowany jest remont kilku oddziałów. Z użytkowania ma zostać wyłączony segment budynku, w którym znajdują się oddział chorób wewnętrznych, oddział chirurgii ogólnej oraz oddział ginekologiczno-położniczy z oddziałem neonatologicznym i zespołem porodowym. O ile dwa pierwsze oddziały będą dalej funkcjonować po przeniesieniu ich na oddział rotacyjny, o tyle działalność oddziału ginekologiczno-położniczego ma zostać zawieszona na okres ok. 9 miesięcy. Kwestia ta była tematem dyskusji podczas styczniowej sesji Rady Powiatu Zawierciańskiego (30 stycznia). Radni Maria Milejska i Jarosław Kleszczewski pytali między innymi o to, czy chęć zawieszenia pracy oddziału ginekologiczno-położniczego zgłoszono już do Wojewody Śląskiego i Narodowego Funduszu Zdrowia. Pytano również, który szpital przejmie obowiązki zawieszonego oddziału zawierciańskiego szpitala oraz gdzie i na jakich stanowiskach znajdą się pracownicy oddziału na czas remontu. Zdaniem niektórych radnych zamiast zawieszać pracę oddziału, można go było przenieść – tak jak planuje się to uczynić np. w przypadku oddziału chirurgii ogólnej.
PORODÓWKA BĘDZIE ZAWIESZONA
Jak wyjaśniał podczas sesji powiatowej 30 stycznia dyrektor Szpitala Powiatowego w Zawierciu Piotr Zachariasiewicz, porodówka wymaga generalnego remontu. Nadmienił, że nie da się przeprowadzić remontu szpitala w taki sposób, by zachować ciągłość udzielania świadczeń medycznych na bloku porodowym. Dyrektor szpitala wyjaśniał dalej, że aby nie zawieszać porodówki, w szpitalu musiałby powstać drugi blok porodowy, na który zgodę wydałby Sanepid, a nie ma takiej możliwości lokalowej.
Radni nie byli jednak przekonani argumentami wysuwanymi przez dyrektora szpitala. Proponowali, by jeszcze przemyśleć przeniesienie porodówki na czas remontu – skoro można to zrobić z chirurgią ogólną, to może jednak dałoby się to uczynić również z oddziałem ginekologiczno-położniczym.
Podczas sesji Rady Powiatu Zawierciańskiego dyrektor szpitala nie był w stanie określić kiedy oddział zostanie zawieszony i na jak długi czas. To będzie wynikało z procedury przetargowej i harmonogramu prac, który przedstawi firma wyłoniona w drodze przetargu. Póki co przetarg jest przygotowywany. Jak mówił podczas styczniowej sesji powiatowej Piotr Zachariasiewicz, dyrekcja jest w ciągłym kontakcie z załogą i związkami zawodowymi, aby dla wszystkich przygotować informację w jaki sposób i gdzie będą pracować. Informacja skierowana ma zostać również do ciężarnych, które powiadomione zostaną w jaki sposób będzie zabezpieczone udzielanie świadczeń zdrowotnych. Na razie dyrektor Zachariasiewicz nie był w stanie powiedzieć kobietom w ciąży, gdzie będą rodzić, bo rozmowy z innymi placówkami dopiero trwają. W momencie, gdy zawierciański szpital będzie miał już wypracowane stanowisko, wówczas złoży pisma do Urzędu Wojewódzkiego oraz Narodowego Funduszu Zdrowia, by poinformować o planowanych zmianach i uzyskać zgodę.
GDZIE I PRZY JAKIM LEKARZU BĘDĄ RODZIĆ CIĘŻARNE?
Dyrektor szpitala zapewnił, że zarówno radni, jak i mieszkańcy zostaną o wszystkim poinformowani. Nadmienił również, że szpital dokłada wszelkich starań, by ciężarne mogły rodzić w innych placówkach w asyście lekarzy, którzy prowadzą ciążę. Tutaj wątpliwość wyraził radny Jarosław Kleszczewski (z zawodu lekarz), który stwierdził, że to mało prawdopodobne, a mówienie takich rzeczy świadczy o braku znajomości sprawy. W innej placówce jest ordynator, inna dyrekcja, do tego dochodzi kwestia ponoszenia odpowiedzialności za danego asystenta. Radny Kleszczewski dodał również, że o ile dyrektor Zachariasiewicz nie wie ile remont potrwa, o tyle powinien wiedzieć, co na czas zawieszenia oddziału stanie się z pracownikami. Jak mówił, pacjentki z Zawiercia prawdopodobnie nie zmieszczą się w myszkowskim szpitalu, więc trafią też do innych placówek – może w Dąbrowie Górniczej, może w innych szpitalach. Jeśli mieszkańcy powiatu będą się rodzić w innych miastach, to również sprawy administracyjne rodzice będą musieli tam załatwiać.
Niektórzy radni zwracali uwagę na to, że takie decyzje jak zawieszanie pracy oddziału w związku z planowanym remontem szpitala powinny być podejmowane przez radnych, a nie samą dyrekcję szpitala. Samorząd powiatowy jako organ założycielski powinien mieć wpływ na to, co dzieje się w szpitalu.
LEKARZE Z ZAWIERCIA PRZEJDĄ DO MYSZKOWSKIEGO SZPITALA?
Inne zdanie na temat zawieszenia oddziału wyraziła Barbara Kozioł z Zarządu Powiatu Zawierciańskiego. Zapewniała, że wszystkim zależy na dobru kobiet i ich dzieci. Jak stwierdziła, kilka kilometrów nie zbawi, by bezpiecznie urodzić. Barbara Kozioł zapewniała obecne na sali ciężarne, że podejmowane decyzje wynikają z troski o ich bezpieczeństwo.
Kilka dni po sesji, we wtorek 4 lutego, Szpital Powiatowy w Zawierciu zamieścił na swojej stronie internetowej informację o planowanym remoncie. Potwierdza tam informację o tym, że planuje się czasowo wyłączyć funkcjonowanie oddziału.
- Aby zapewnić ciągłość leczenia, na czas remontu lekarze z Oddział Ginekologiczno-Położniczego przejdą do Szpitala Powiatowego w Myszkowie. Dzięki temu kobiety będą mogły pozostać pod opieką prowadzącego ciążę lekarza aż do dnia porodu - informuje szpital. Remont prawdopodobnie rozpocznie się w kwietniu. Nie wiadomo jeszcze kiedy się skończy, jednak nie później niż w grudniu bieżącego roku. (es)
Napisz komentarz
Komentarze