(Myszków) W czwartek, 5 września w godzinach wieczornych 76-letni kierowca forda swój pijacki rajd zakończył na ogrodzeniu placu kościelnego. Jak się okazało, mężczyzna miał ponad promil alkoholu w organizmie. O dalszym losie mężczyzny zdecyduje sąd, warto jednak podkreślić, że amatorowi jazdy na podwójnym gazie grożą teraz 2 lata więzienia. Widać 76-latkowi tak śpieszno było do kościoła, że musiał szukać drogi na skróty.
Do zdarzenia doszło w czwartek, około godziny 21.00 przy ulicy Papieskiej w Myszkowie.
- Dyżurny myszkowskiej komendy został powiadomiony, że kierowca forda escorta wjechał w ogrodzenie placu kościelnego. Jak ustalili mundurowi, 76-latek z Myszkowa kilka minut wcześniej jadąc ulicą Zamenhoffa uszkodził zaparkowany pojazd i odjeżdżając z miejsca uszkodził znak drogowy. W końcu zatrzymał się na ogrodzeniu placu kościelnego przy ulicy Papieskiej – tłumaczy asp. sztab. Barbara Poznańska Oficer Prasowy KPP w Myszkowie.
Przeprowadzone badanie wykazało ponad promil alkoholu w organizmie 76-letniego mężczyzny. Teraz jego dalszy los leży w rękach sądu, który może skazać nieodpowiedzialnego kierowcę na 2 lat więzienia. (AB) Foto: KPP w Myszkowie
Napisz komentarz
Komentarze