Niesprzyjająca aura spowodowała, że rzecznik myszkowskich policjantów asp. Magdalena Modrykamień wylądowała na L 4. Pod jej nieobecność nie było w komendzie osoby, która mogłaby poinformować o zdarzeniach obsługiwanych przez mundurowych. – Tydzień był bardzo spokojny, nie było żadnych wydarzeń, które zasługiwałyby na miano medialnych – poinformował nas w środę dyżurny myszkowskiej KPP. (rb)
TYDZIEŃ Z PRACY STRAŻAKÓW
11 stycznia. Zastęp straży pożarnej usuwał plamę oleju, jaka pojawiła się na jezdni ulicy Lipowej w Koziegłówkach. Śliska substancja wypłynęła z jednego z pojazdów przejeżdżających tą drogą.
***
Na ulicy Jana Pawła II w Siedlcu Dużym zapaliło się Subaru Impreza. Na szczęście właścicielowi auta udało się ugasić ogień przed przybyciem jednostek straży pożarnej. Dwa dni później (13 stycznia) na ulicy Partyzantów w Myszkowie zapalił się z kolei Fiat Palio Weekend. I w tym przypadku „szybszy” od strażaków okazał się właściciel samochodu.
12 stycznia. Z dymem poszły śmieci składowane w kontenerze przy ulicy Raczyńskiej w Żarkach Letnisku. Ich dogaszaniem zajmował się jeden zastęp straży pożarnej.
14 stycznia. Strażacy zabezpieczali zerwaną linię telefoniczną, zwisającą nad ulicą Kościelną w Pińczycach. Kabel stanowił zagrożenie dla przejeżdżających drogą pojazdów. Interweniował jeden zastęp straży pożarnej.
16 stycznia. W Sokolnikach zapalił się murowany budynek gospodarczy. Ogień strawił jego dach, oraz znajdujące się w budynku wyposażenie. Z żywiołem walczyły trzy zastępy straży pożarnych.
***
Myszkowscy strażacy dwukrotnie interweniowali w ostatnich dniach, wzywani przez zaniepokojonych mieszkańców zadymionych budynków. Przyczyną wezwań okazywały się niewłaściwie funkcjonujące instalacje kominowe. Akcje miały miejsce na terenie Myszkowa. (rb)
Napisz komentarz
Komentarze