W toku śledztwa ustalono, że Tomasz U. i pokrzywdzony 66-letni mężczyzna mieszkali na terenie jednej posesji w miejscowości Garnek koło Częstochowy. Mężczyźni nadużywali alkoholu i na tym tle pomiędzy nimi często dochodziło do awantur. 28 lutego 2024 roku z niewiadomych przyczyn doszło do kolejnej kłótni, w trakcie której Tomasz U. zaatakował stryja, bijąc go rękami i kopiąc po całym ciele. W wyniku pobicia pokrzywdzony stracił przytomność. Wtedy sprawca przeciągnął 66-latka do zajmowanych przez niego pomieszczeń. Następnie zatelefonował na numer alarmowy i poinformował dyżurnego, że „ma 4 promile i prawdopodobnie zabił wujka”. Przybyli na miejsce ratownicy medyczni przewieźli pobitego mężczyznę na SOR szpitala w Częstochowie, gdzie stwierdzono jego zgon. Tomasz U. został zatrzymany przez policjantów, którzy przebadali go alkomatem, stwierdzając w jego organizmie 3 promile alkoholu - informuje prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Sekcja zwłok zmarłego wykazała liczne obrażenia głowy, klatki piersiowej, brzucha oraz złamania żeber. Według biegłych z zakresu medycyny sądowej bezpośrednią przyczyną zgonu mężczyzny był uraz brzucha, skutkujący krwotokiem wewnętrznym.
Prokurator przedstawił Tomaszowi U. zarzut spowodowania u pokrzywdzonego ciężkich obrażeń ciała, skutkujących jego zgonem. Tomasz U. przyznał się do zarzucanej mu zbrodni i wyjaśnił, że nie pamięta okoliczności bo był pijany.
Tomasz U. był w przeszłości karany za przestępstwo spowodowania obrażeń ciała i prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości.
Przestępstwo spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, którego następstwem jest śmierć człowieka jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 5 do 30 lat albo karą dożywotniego pozbawiania wolności
Napisz komentarz
Komentarze