(Myszków) Plac, przy ul. 1 Maja, gdzie obecnie jest parking płatny chce wkrótce sprzedać myszkowski PKS. Jak potwierdził nam prezes spółki Mariusz Zaczkowski, PKS uzyskał już zgodę Ministra Skarbu na transakcję. Za plac o powierzchni 4,5 tys. mkw firma, liczy, że uzyska bardzo atrakcyjną cenę. W marcu będzie ogłoszony przetarg na sprzedaż terenu.
- Chcemy sprzedać jak najkorzystniej zbędny nam teren, a uzyskane środki przeznaczymy na zakup autobusów i mikrobusów, głównie do przewozu dzieci do szkół. Niedawno PKS pozbył się dziesięciu najstarszych pojazdów, które i tak stały na placu, a ich utrzymanie kosztowało jakieś 30 tysięcy rocznie – mówi Mariusz Zaczkowski, prezes PKS Myszków sp. z o.o.
Jak już pisaliśmy w GM pod koniec ub. roku, Starostwo Powiatowe w Myszkowie rozważa przejęcie spółki PKS Myszków od Ministerstwa Skarbu Państwa. Spółka, która za rok 2009 notuje ok. 500 tys. zł straty, -jak liczy starosta Łukasz Stachera- pod kontrolą powiatu stanie na nogi, a docelowo znajdzie inwestora.
- Chcemy przejąć PKS. Powiat ma obowiązek zapewnić transport publiczny między gminami i jestem przekonany, że jeżeli nie zaryzykujemy, i nie przejmiemy PKS-u, los tej firmy, od wielu lat funkcjonującej w zawieszeniu, będzie trudny. Dlatego 22 lutego Zarząd Powiatu Myszkowskiego podejmie decyzję w sprawie przejęcia PKS-u (Starostwo Powiatowe dostanie udziały w spółce za darmo), a do 28 lutego mamy dać odpowiedź do Ministra Skarbu, czy przejmujemy spółkę – mówi Starosta Myszkowski Łukasz Stachera.
Zwolennikiem przejęcia PKS-u przez powiat jest też prezes Mariusz Zaczkowski: - PKS ma sporo zbędnego terenu, również wokół bazy przy ul. Krasickiego. Moglibyśmy sprzedać zbędny nam majątek i inwestować w unowocześnianie taboru. Ale jako spółka Skarbu Państwa mamy bardzo wydłużoną drogę do decyzji o sprzedaży majątku. Uzyskanie zgody na sprzedaż działki przy 1 Maja trwało 2 lata. Zaczął o to starania jeszcze mój poprzednik - dodaje Zaczkowski. (JotM)
Napisz komentarz
Komentarze