Jestem mieszkanką jednego z domów przy ulicy Myszkowskiej w Żarkach. Obecnie jestem na zwolnieniu lekarskim. W poniedziałek zerwał mnie z łóżka huk. Nie wiedziałam, co się stało, ale szybko przyczyna hałasu stała się dla mnie jasna. To pędzący w stronę Myszkowa pług tak odwalał śnieg z drogi, że jego bryły wylądowały u mnie na oknie i parapecie. I to nie pierwszy raz. Przecież tak nie może wyglądać odśnieżanie. Z moich obserwacji wynika, że pługi śnieżne pędzą, jakby ktoś je gonił. Jadą chyba z 70 – 80 kilometrów na godzinę! Mieszkam blisko drogi, ale jakbym mieszkała nawet dwa metry dalej, to i tak by do mnie ten śnieg dorzuciły.
Problem dotyczy nie tylko mnie, ale i sąsiadów, którym też śnieg wali po oknach. Zadzwoniłam z tym do Powiatowego Zarządu Dróg, prosząc o połączenie z kierownikiem zajmującym się odśnieżaniem. Połączono mnie z panią, która się nie przedstawiła, i która kazała mi podać numer rejestracyjny piaskarki. A jak ona pędzi, to jak mam go zapisać? Nie będą stać i pilnować, tym bardziej, że to oni powinni uczulić kierowców, że nie tak powinno wyglądać odśnieżanie. Brak mi słów. Ja rozumiem, że jest zima i odśnieżać trzeba, ale okno i parapet to nie jest miejsce do składowania śniegu! Okno mam dopiero 5 lat, a chyba będę musiała pomyśleć o jego wymianie, bo od tego śniegu jest już zniszczone i zarysowane. „Pal licho” okno, ale jak idą dzieci czy starsi, to przed takim pędzącym pługiem nie mają, gdzie uciekać. O zasypanych chodnikach, które po przejeździe każdej piaskarki trzeba na nowo oczyszczać, już nie wspominam. Napiszcie o tym, może ci kierowcy się opamiętają.
Anna
(nazwisko do wiadomości redakcji)
Od redakcji: To nie jedyny sygnał jaki dotarł do nas, dotyczący odśnieżania dróg. Na zachowanie kierowcy jednej z piaskarek, tym razem w Myszkowie zwróciła uwagę także inna czytelniczka. - Odśnieża ulice miasta, jakby jechał po torze F1 wrzucając śnieg z ulicy na chodniki , nie zważając na przechodniów. Rejestracja nieczytelna, ale taki „wariat” jest tylko jeden – napisała Emilia.
Tytuł listu pochodzi od redakcji. (rb)
Napisz komentarz
Komentarze