Chcę się z Państwem podzielić wrażeniami z przykrej przygody, jaka spotkała mojego męża. Przed jedną z myszkowskich przychodni, na nieodśnieżonym i śliskim parkingu przewrócił się i złamał nogę. Okazało się, że uszkodził dwie kości powyżej kostki i przez to został unieruchomiony na 8 tygodni.
Z mężem jeżdżę prywatnie do lekarza w Częstochowie, bo do myszkowskich doktorów jakoś nie mam zaufania. Lekarz w Częstochowie zlecił wykonanie prześwietlenia. Poszłam zatem, do naszej przychodni po skierowanie i tu rozpoczyna się, w moim odczuciu, jakaś paranoja. Nie mogłam się w ogóle dostać do ortopedy, który mógłby wypisać skierowanie. Przez trzy dni chodziłam rano do przychodni i zawsze okazywało się, że za późno i limit osób na dany dzień był już wyczerpany. Powiedziano mi, że dziennie może być przyjętych tylko 14 osób, a pozostałych nikt charytatywnie przyjmować nie będzie. Musiałabym chyba o 6.00 rano wstać i pędzić do poradni, żeby się do lekarza dostać. Nie mogę tak zrobić, bo prócz unieruchomionego męża mam jeszcze małe dziecko i nie mogę go zostawić pod jego opieką. Chciałam zatem, będąc już w przychodni, zarejestrować się na dzień następny, ale okazało się, że to też niemożliwe.
W siedzibie NFZ w Katowicach gdzie zadzwoniłam, powiedziano mi, że to wymysł przychodni. Tylko siąść i płakać nad tą naszą służbą zdrowia i tym NFZ- tem, który tylko pieniądze z naszych składek umie brać. Do tego nie potrzebują limitów, ludzi o nic nie pytają.
Prześwietlenie zrobiłam w końcu prywatnie, bo nie dam z siebie zrobić „dziada”, nie będę chodzić i żebrać o to, co mi się chyba, jako płatnikowi składek, powinno należeć.
I jeszcze słów kilka o odśnieżaniu w Myszkowie. Byłam opowiedzieć o przygodzie męża burmistrzowi a także o swojej, bo ja się z kolei przewróciłam koło dworca PKP. Wysłuchał mnie, ale jedyne co mi powiedział: że jest zima i trudne warunki atmosferyczne. Ja to rozumiem, ale z drugiej strony jest tyle osób bezrobotnych, zarejestrowanych w PUP. Nie można kogoś wynająć do posypania? Nie można tych „lodowisk” skuć? Przecież już dwa tygodnie nie pada. To chyba pytania bez odpowiedzi.
(imię i nazwisko do wiadomości redakcji)
tytuł pochodzi od redakcji (rb)
Napisz komentarz
Komentarze