(Siedlec Duży) Pracownikom częstochowskiej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach nie udało się przeprowadzić kontroli akustycznej w firmie Oliwer z Siedlca Dużego. Powód? Mieszkańcy dwóch najbliższych posesji na taką kontrolę się nie zgodzili, a bez ich zgody WIOŚ badań pomiaru hałasu przeprowadzić nie może. Jednak pracownicy WIOŚ kontrolując firmę znaleźli np. nieprawidłowości w zakresie sprawozdawczości.
Pracownicy częstochowskiej Delegatury WIOŚ w Katowicach kontrolowali firmę Oliwer zlokalizowaną w Siedlcu Dużym przy ul 3 Maja od 4 do 21 sierpnia br. Kontrola przeprowadzona została na wniosek Urzędu Gminy i Miasta Koziegłowy. Gmina złożyła wniosek po tym jak mieszkańcy skarżyli się na uciążliwości związane z przejeżdżającymi przez wieś tirami.
Niestety pracownikom nie udało się przeprowadzić wszystkich z zaplanowanych kontroli, przeszkodzili bowiem najbliżsi firmie sąsiedzi. - W obecności sołtysa Siedlca Dużego inspektorzy WIOŚ zwrócili się do mieszkańców dwóch posesji położonych najbliżej kontrolowanego podmiotu, o zgodę na wykonanie pomiarów poziomu hałasu emitowanego z terenu spółki OLIWER. W związku z tym, że potrzebnej zgody nie uzyskali, podczas działań kontrolnych nie przeprowadzono badań akustycznych. Dlatego też 7 sierpnia 2017 roku wystąpiliśmy do Urzędu Gminy i Miasta Koziegłowy o wskazanie posesji, na której możliwe będzie zainstalowanie aparatury pomiarowej. Do dnia zakończenia kontroli nie uzyskaliśmy w tej sprawie odpowiedzi. W trakcie kontroli stwierdziliśmy drobne błędy w prowadzonej ewidencji ilościowo-jakościowej oraz inne nieprawidłowości w zakresie prowadzonej sprawozdawczości. W związku z powyższym wydane zostanie wystąpienie pokontrolne. Zastosowaliśmy także pouczenia oraz przeprowadziliśmy instruktaż dotyczący gospodarki odpadami, ze szczególnym uwzględnieniem zasad prowadzenia ewidencji. Ponadto przeprowadziliśmy instruktaż w zakresie zasad postępowania z f-gazami oraz poinformowaliśmy o obowiązkach przedsiębiorców wynikających z rejestracji w Krajowej bazie KOBiZE – wyjaśnia inspektor Joanna Musiał z częstochowskiej Delegatury WIOŚ w Katowicach.
Po tej kontroli ewidentnie widać, że interesy mieszkańców Siedlca Dużego są mocno podzielone. Jedni chcą się „pozbyć” uciążliwych tirów, innym takie sąsiedztwo zupełnie nie przeszkadza. A gmina wydaje się pozorować działania. Do takiego wniosku można dojść łatwo, choćby po braku reakcji UMiG Koziegłowy na wniosek WIOŚ o wyznaczenie innej posesji, na której można ustawić aparaturę pomiarową.
Ewelina Kurzak
Napisz komentarz
Komentarze