Podopieczni Stanisława Kapuśniaka zajęli pierwsze miejsce w Międzynarodowym Turnieju w Pradze. Siedmioosobowa ekipa z Myszkowa na zakończenie imprezy z dumą mogła wysłuchać Mazurka Dąbrowskiego. Najwszechstronniejszym zawodnikiem został wybrany przez organizatorów reprezentant AS-a Myszków Krystian Kudzia.
Świetnie spisali się młodzi siatkarze MTS AS podczas odbywającego się w Pradze Międzynarodowego Turnieju w kategorii kadetów. Skromna, bo licząca zaledwie siedmiu zawodników drużyna siatkarzy z Myszkowa udała się na Praski Turniej z założeniem pogodzenia występów sportowych i podziwiania piękna architektury czeskiej stolicy. Młodzi siatkarze z Myszkowa doskonale potrafili zrealizować pierwszy cel, jakim był dobry występ na Turnieju zaś połowicznie udało się zrealizować drugie założenie, jakim było zwiedzenie najciekawszych zakątków Pragi. Po piątkowym cztero godzinnym spacerze po pięknej stolicy Czech w sobotę siatkarze rozpoczęli sportowe zmagania w Międzynarodowym Turnieju Siatkówki, w którym udział wzięło osiem zespołów z Czech, Słowacji i Polski.
Nasi siatkarze rozpoczęli rywalizację na hali Luziny o godzinie 10.00 a pierwszym przeciwnikiem zawodników Asa był słowacki zespół VK Ekonom Nitra. Myszkowianie dobrze rozpoczęli ten mecz kontrolując wynik od początku do końca spotkania, zwyciężając w dwóch setach 25: 17, 25:8. Był to najlepszy mecz w wykonaniu naszej drużyny. Po godzinnej przerwie zawodnicy MTS –u zmierzyli się z wicemistrzem Czech – Czeskimi Budziejowicami. Po pierwszym secie wygranym w bardzo ładnym stylu przez myszkowian 25:23 i prowadzeniu w drugiej odsłonie 20:16 wydawało się, że wygranie grupy przez MTS będzie tylko formalnością. Ale wywalczenie 5 punktów w końcówce okazało się zbyt wielkim wyzwaniem dla siatkarzy z Myszkowa, którzy zaczęli się mierzyć nie tylko z pojawiającym się zmęczeniem, ale również z krzywdzącymi nasz zespół decyzjami sędziowskimi. Drugi set padł łupem drugiej drużyny z Czeskiej Republiki 25:21. W taebreku myszkowianie poderwali się do walki, prowadzili już 8:5, ale po zmianie stron znowu sytuacja się powtórzyła i ostatecznie zmęczony zespół ASA musiał uznać wyższość zespołu z Budziejowic, przegrywając decydującego seta 11:15. Na szczęście po krótkiej przerwie obiadowej nasi zawodnicy nieco odpoczęli i uporali się z kolejnym przeciwnikiem, jakim był drugi zespół ze stolicy Czech. Zwycięstwo 2:0 nad CZU Pragą B dało siatkarzom AS-a awans do finałowej czwórki, która walczyła między sobą systemem każdy z każdym do 2 wygranych setów bez zaliczenia meczów grupowych. W finałowej czwórce znalazły się drużyny z Pragi, Budejowic, Bielska i Myszkowa. Awansu nie udało się wywalczyć zespołom z Ostrawy, Nitry A, Nitry B, i Pragi B. W pierwszym meczu o medale AS Myszków zmierzył się ze zwycięzcą grupy 1 zespołem CZU Praha A, który w imponującym stylu przebrnął przez fazę grupową nie tracąc nawet jednej partii a przeciwnicy nie zdołali przekroczyć w żadnym secie granicy 20 punktów. Czwarta drużyna mistrzostw Czech była faworytem pojedynku z Myszkowem i nikt na turniejowej hali poza zawodnikami MTS AS Myszków nie wątpił, jaki będzie rezultat pierwszego pojedynku w grupie finałowej. Ku zaskoczeniu wszystkich to myszkowscy siatkarze od początku dyktowali warunki gry uzyskując kilku punktową przewagę technicznymi atakami oraz blokiem. Prażanie byli zaskoczeni takim obrotem sprawy i nie bardzo mogli znaleźć receptę na dobrze grających siatkarzy AS-a. Po 1 wygranym secie 25:20 w zespole z Myszkowa dały znać o sobie nieubłagane prawa natury i grający bez żadnego zawodnika rezerwowego zawodnicy MTS-u kompletnie opadli z sił. Drugi set przebiegał pod dyktando drużyny ze stolicy Czech a myszkowianie coraz częściej popełniali niewymuszone błędy nawet przy prostych piłkach. Przegrany przez Myszków set 21:25 a szczególnie widoczne aż nadto zmęczenie wydawało się, że odbierze szanse na podjęcie walki w taebreku zawodnikom Asa. Ale siatkówka jest grą do końca nieprzewidywalną i to właśnie ten czynnik dał o sobie znać właśnie w 3 secie pojedynku - jak się potem okazało dwóch najlepszych drużyn Praskiego Turnieju. Po przerwie spędzonej przez myszkowian w pozycji leżącej (gdyż na inną pozycję brakowało siatkarzom sił). Myszków rozpoczął taebreka od ryzykownej, ale skutecznej zagrywki w wykonaniu Krystiana Kudzi. Zawodnicy z Pragi nie byli w stanie wyprowadzić kończącego ataku a nasi siatkarze po uzyskaniu 5 punktów z rzędu uwierzyli, że mogą ten mecz rozstrzygnąć na swoją korzyść. Gospodarze po takim ciosie na początku seta nie byli w stanie nawiązać wyrównanej walki z rozpędzającą się punkt po punkcie drużyną z Myszkowa. Ostatecznie MTS AS pokonał CZU Praha A w 3 secie 15:7 i stał się już sprawcą wielkiej niespodzianki pokonując faworyta Praskiego Turnieju. W drugim meczu o medale Budejowice pokonały UKS Bielsko Biała 2:0. Kończyliśmy pierwszy dzień turnieju w dobrych nastrojach, ale za to potwornie zmęczeni. Cztery rozgrzewki i 10 rozegranych setów dało się chłopakom tak we znaki, że nie mieli już siły na zaplanowaną wycieczkę na Stare Miasto. W niedzielę czekały MTS AS dwa decydujące mecze: pierwszy z grupowym rywalem ekipą z Czeskich Budziejowic i drugi z klubem z Bielska Białej. Grupowi rywale myszkowian zawodnicy z Budziejowic rozpoczęli rewanżowy pojedynek w niedzielę od zwycięstwa w 1 secie 25:22 i choć wynik był korzystny dla ekipy czeskiej to przez większość seta to myszkowianie prowadzili różnicą 3-4 punktów. Nieudana końcówka seta w wykonaniu myszkowian sprawiła, że As oddał Budziejowicom seta w prezencie. W kolejnym secie myszkowianie podobnie jak w pierwszym secie wypracowali sobie bezpieczna przewagę z tą jednak różnicą, że nie oddali jej do końca seta wygrywając pewnie 25:15. W taebreku Myszków męczył Czechów trudną zagrywką i technicznymi zagraniami w ataku. Po kilku efektownych blokach myszkowian zawodnicy z Budziejowic załamali się i nie podjęli walki z dobrze taktycznie grającym zespołem Asa Myszków, który rozstrzygnął taebreka na swoją korzyść 15:7 i w ten sposób zrewanżował się za grupową porażkę z rywalem. Po drugim zwycięstwie myszkowianie mieli zagwarantowane, co najmniej 2 miejsce w turnieju. Do końcowej wygranej potrzebne było jeszcze zwycięstwo nad drugą polską drużyną, która przegrała swój drugi mecz finałowy z Pragą A po bardzo wyrównanym i zaciętym pojedynku i straciła szanse na podium. Ponieważ siatkarze AS-a wygrali dwa finałowe mecze w taebreku a zespół Pragi A wygrał dwa mecze po 2:0 myszkowianie musieli mecz z Bielskiem rozstrzygnąć na swoją korzyść. Taka sytuacja wcale nie pomagała naszym zawodnikom. Mecz z Bielskiem był małym horrorem. Oba sety miały taki sam dramatyczny przebieg. Przewaga w meczu była co chwilę raz po jednej raz po drugiej stronie, w końcówkach piłki setowe miała raz drużyna z Bielska raz z Myszkowa. Ostatecznie Myszków wygrał spotkanie z krajowym rywalem 2:0 /27:25, 27:25/ i przypieczętował tym samym ostateczny sukces w całym Turnieju. Pięknym akcentem Turnieju w Pradze było odegranie Mazurka Dąbrowskiego dla zwycięskiego zespołu z Myszkowa. Było to spore przeżycie dla tych młodych chłopaków, którzy walczyli w tym turnieju nie tylko z mocnymi rywalami, ale przede wszystkim ze skrajnym zmęczeniem. To wielki sukces drużyny siatkarskiej AS-a w międzynarodowym, dobrze obsadzonym Turnieju- zajęli pierwsze miejsce. Młodzież szkolona w myszkowskim AS-ie w europejskiej rywalizacji potrafi wygrywać i odnosić kolejne sukcesy w historii klubu. Ta grupa siatkarzy jest następną, która kontynuuje dobre sportowe wyniki i godnie reprezentuje nasz region. Najwszechstronniejszym zawodnikiem turnieju został wybrany przez organizatorów zawodnik AS-a Myszków Krystian Kudzia. Zespół MTS AS wystąpił w składzie: Wróbel Andrzej, Wróbel Szymon, Kudzia Krystian, Mazur Dominik, Krysik Krystian, Jastrzębski Maciej, Rutkowski Patryk /Libero/.
Ostateczna kolejność Turnieju w Pradze:
MTS AS Myszków /PL/
CZU Praha A /Czechy/
VK Ceske Budejovice /Czechy/
UKS 1 Bielsko Biała /PL/
VK DHL Ostrawa /Czechy/
VK Ekonom Nitra /Słowacja/
CZU Praha B /Czechy/
VK Kn. Pribinu Nitra (Słowacja)
W piątek oraz niedzielę siatkarze AS-a rywalizowali w rozgrywkach IV ligi seniorów. W piątkowym spotkaniu MTS AS zmierzył się z rywalem z Poręby. Mecze z udziałem tych zespołów zawsze były zacięte i obfitowały w wiele emocji. Tym razem było inaczej. Coraz dojrzalej grająca drużyna AS-a nie pozwoliła na zbyt wiele lokalnym rywalom. Trzy szybkie sety wygrane przez myszkowian 25:13, 25:15, 25:12 poprawiły jedynie bilans małych punktów w 4 ligowej rywalizacji nie dostarczając zbyt wielu emocji myszkowskim kibicom. W drugim spotkaniu, na które siatkarze AS-a udali się do Tarnowskich Gór emocji było znacznie więcej, ale i stawka meczu była inna niż piątkowej rywalizacji z Porębą. W tym spotkaniu drużyną zdeterminowana do zwycięstwa była bardziej drużyna gospodarzy, która walczy o drugie miejsce w lidze premiowane udziałem w walce o III ligę. Pierwszy set pokazał, że gospodarze zasłużenie są wysoko w tabeli. Zwycięstwo Tarnowskich Gór w 1 secie 25:18 podziałało trochę na myszkowian jak czerwona płachta na byka. Od 2 seta siatkarze z Myszkowa przejęli inicjatywę i ostatecznie wypunktowali rywala w trzech kolejnych odsłonach 25:27, 17:25, 21:25. Na dwie kolejki przed zakończeniem rozgrywek IV ligi mężczyzn siatkarze MTS AS Myszków z przewagą 9 punktów nad kolejnym zespołem zajmują 1 miejsce w grupie I. Wiadomo już, że zagramy w fazie play off z dwiema drużynami grupy 2 (Walka Zabrze – Makoszowy, Sikret Gliwice) i drugim zespołem z grupy 1. W naszej grupie trwa zacięta walka o to miejsce pomiędzy Tarnowskimi Górami, Michałkowicami, Sosnowcem i Borownem.
Tabela GR 1 IV ligi
MTS AS Myszków - 27 pkt
MUKS Michałkowice - 18 pkt
Gwiazda Tarnowskie Góry - 18 pkt
Płomień Sosnowiec - 17 pkt
LKPS Borowno - 17 pkt
MKS Dąbrowa Górnicza - 6 pkt
Olimp Poręba - 5 pkt
(relacja z turnieju – Stanisław Kapuśniak) (RUC)
Napisz komentarz
Komentarze