(Myszków) Lato dobiegło końca. W tym roku jego pożegnanie połączone zostało z przesuniętymi z czerwca Dniami Myszkowa. Niestety, ta zmiana nie była zbyt dobrym pomysłem. Organizatorzy nie trafili na słoneczną pogodę, więc i chętnych na koncerty w plenerze było mniej niż zazwyczaj. Na myszkowskim stadionie błoto sięgało po kostki, co wyraźnie pokazało, że Myszków nie ma po prostu miejsca do organizacji imprez plenerowych.
Piątek (03.09) w całości należał do artystów z Myszkowa. Koncertowanie rozpoczęły zespoły Fact Or Fiction i Lipstick On The Glass. Wieczorem wystąpił dobrze już znany zespół SKODURY, ze swoim stałym repertuarem. Zaraz po nich grupa ShaleYesh z Michałem Gaszem, która swój premierowy koncert miała dzień wcześniej w MDK-u. Myszkowska widownia, jak widać, pokochała ten zespół, gdyż już w piątek znała i śpiewała jego piosenki. Sobotnie popołudnie rozpoczęła kapela TO i OWO. Największe emocje jednak towarzyszyły myszkowianom wieczorem. Najpierw Jamal przekazał publiczności reagee energię, śpiewając swoje hity, które rozgrzewały tańczącą do nich widownię. Po występie chętnie rozdawał autografy, oraz pozował do zdjęć z fanami.
Punktualnie o 21 występ rozpoczęła Ania Wyszkoni z zespołem Łzy. Zespół postarał się o to, aby widzowie nie żałowali, że w taką pogodę wyszli z domu. Ania Wyszkoni wielokrotnie schodziła ze sceny, witając się z fanami i śpiewając wspólnie z nimi swoje hity. Podczas piosenki „Gdybyś był” każdy zgromadzony na myszkowskim stadionie mógł zobaczyć siebie na telebimie ustawionym na scenie, a to dzięki kamerze, którą wokalistka nagrywała osoby z tłumu. Na pożegnanie –pamiątkowe zdjęcie, które zrobiła Ania ze sceny i które opublikowane zostanie na oficjalnej stronie zespołu Łzy. Kto rozpozna siebie jako pierwszy dostanie od zespołu płytę. Fani nie chcieli dać odejść zespołowi i wzywali na bis. – Dla tak wytrwałej publiczności WSZYSTKO – powiedziała Ania Wyszkoni, chętnie śpiewając kolejne piosenki m.in. „Narcyza”. Ania często zmieniała kreacje, a basiści skakali po głośnikach, szalejąc na nich ze swoimi instrumentami. Po występie grupa chętnie rozdawała autografy oraz długo robiła zdjęcia z fanami.
Wśród dzieci zainteresowaniem cieszyło się wesołe miasteczko, w którym można było skorzystać z: karuzeli, samochodzików oraz wielu innych atrakcji, przygotowanych specjalnie dla najmłodszych. Zorganizowano również wiele konkursów z nagrodami. Ostatni dzień imprezy rozpoczął się od dźwięków zespołu Voyager, jak co roku myszkowska publiczność świetnie bawiła się przy rytmach disco-polo. W czasie swoje go występu, zespół zaprezentował swój największy hit „Polskie dziewczyny”. Mimo, że publiczność domagała się bisu to Voyager nie wyszedł ponownie na scenę. Na rozweselenie widowni zaprezentował się Kabaret Pod Wyrwigroszem, ze swoimi hitowymi już skeczami, a po nich zespół Silkqueen. Na zakończenie obchodów Dni Myszkowa, oraz pożegnania lata odbył się pokaz sztucznych ogni, które pełną paletą barw rozświetliły myszkowskie niebo. (NP)
Napisz komentarz
Komentarze