MKS Myszków – Przyszłość Ciochowice - 5:1 (1:0)
W minioną sobotę (8 maja) podopieczni Krzysztofa Całusa pokonali wysoko przed własną publicznością Przyszłość Ciochowice. Gole dla niebiesko białych strzelali kolejno – Piotr Trepka, Jarosław Bonczek – 2, Piotr Prusko i Damian Sołtysik.
Po pierwszej połowie nic nie zapowiadało, że gospodarze odniosą tak wysoką wygraną. W 25 minucie wynik spotkania otworzył Piotr Trepka. Najlepszą okazję do wyrównania miał Mucha, który posłał futbolówkę nad bramką Wilka. Myszkowianie schodzili do szatni z jednobramkową zaliczką. Po wznowieniu dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Jarosław Bonczek. Przy golu na 3:1 asystował mu Piotr Prusko, który popisał się indywidualnym rajdem. Dwie minuty później Prusko z Rafałem Psonką rozklepali defensywę Ciochowic i ten pierwszy wpakował piłkę do siatki. W 61 minucie drugą żółtą kartkę zobaczył Czyżykowski. W 83 minucie arbiter wyrzucił z boiska Mosura. Wcześniej Pietrek zdobył dla gości bramkę honorową. Kropkę nad „i” postawił Damian Sołtysik. Tak wysokiej wygranej na naszym stadionie nie było bardzo dawno.
- Do przerwy rywale zagęścili obronę i było bardzo ciężko. Nie pamiętam, kiedy ostatnio drużyna z Myszkowa wygrała u siebie tak wysoko. Wszyscy w tym spotkaniu stanęli na wysokości zadania. Już myślimy o meczu z Będzinem. Na pewno nie zagrają w nim Zachara, Bielecki i Malczewski. Bielecki ma nogę w gipsie, Malczewski ma zakaz treningów, a Zachara czeka na wyniki badań – poinformował trener MKS-u Myszków Krzysztof Całus.
MKS Myszków: Wilk - Jarosz, Buchcik, Trepka, M. Sołtysik, Ojczyk (69 min Krawczyk), Żelazny (80 min Ściebura), Psonka, Bonczek (76 min Dorobisz), D. Sołtysik, Prusko (71 min Suliński).
Przyszłość Ciochowice: Olejnik - Cetera, Inglot, Janicki, Czyżykowski, Wazelin, Czaja (80 min Roziak), Mucha (83 min Sawicki), Buchalik, Pietrek. (RUC)
Napisz komentarz
Komentarze