(Poraj, Warszawa) 10 kwietnia 2010 roku stała się rzecz straszna. Rozbił się prezydencki Tupolev 154 M, na pokładzie którego znajdowało się dziewięćdziesiąt sześć niezwykle ważnych osób dla naszego państwa. Wśród nich był prezydent Lech Kaczyński oraz jego żona, Maria. Jest to tragedia niewyobrażalna dla wielu z nas.
Dzięki mediom, chyba każdy Polak dobrze zna to bolesne wydarzenie. Społeczność Gimnazjum im. Kazimierza Górskiego w Poraju w poniedziałek rozpoczęła zajęcia od minuty ciszy poświęconej ofiarom tragedii. Powstał wtedy pomysł wyjazdu do Warszawy, by uczniowie i nauczyciele osobiście oddali hołd przed trumnami pierwszej parze RP. Wyjechaliśmy z Poraja 15 kwietnia br., około godziny trzeciej rano, by dotrzeć przed Pałac Prezydencki w okolicach godziny siódmej trzydzieści. Zapaliliśmy tam znicze i złożyliśmy wiązankę kwiatów w imieniu uczniów i nauczycieli gimnazjum. Następnie ustawiliśmy się w kolejce, aby pożegnać prezydenta i prezydentową.
Kolejka oczekujących na wejście do Pałacu Prezydenckiego sprawiała ogromne wrażenie. Atmosfera była niezwykle miła. Wszyscy byli bardzo uprzejmi, poznaliśmy wiele osób z różnych stron Polski, a nawet świata. Na oczach ludzi nie malował się smutek. Widziałem raczej twarze pogrążone w zadumie. To, co zobaczyłem, do tej pory wzbudza we mnie niezwykłe emocje. Te tysiące ludzi… Każdy przyjechał tam przecież z ważną misją. Nie zdawałem sobie sprawy z tego, jak śmierć prezydenta potrafiła tak bardzo zjednoczyć ludzi, którzy na pewno różnią się między sobą poglądami. Wszędzie dało się słyszeć rozmowy- wspomnienia poświęcone tragicznie zmarłym w wypadku pod Smoleńskiem oraz gorące dyskusje na temat przyszłości narodu polskiego. Znaliśmy te postacie przecież całkiem dobrze. Widzieliśmy je na co dzień w telewizji, słuchaliśmy ich wypowiedzi w radiu.
Kiedy dopełniliśmy prawie wszystkich zaplanowanych części podróży, zmęczeni ruszyliśmy do autokaru, w którym czekała nas już droga prosto do domu. Gdybym chciał opisać to, co zobaczyłem jednym słowem, to przyznaję, że nie potrafiłbym. Chciałbym tylko podziękować wszystkim Polakom, którzy tam byli, bo to dzięki nam słowo „patriotyzm” nabrało zupełnie innego znaczenia…
Piotr Sobota
Zastępca przewodniczącej Samorządu Uczniowskiego Gimnazjum im. Kazimierza Górskiego
Napisz komentarz
Komentarze