(Żarki) Teraz do przedszkola, miejskiego targowiska czy sanktuarium w Leśniowie można dojechać komfortowo. Przebudowana w ostatnich miesiącach ulica Wierzbowa została symbolicznie otwarta 22 października. Nowa drogowa inwestycja powstała z programu „schetynówki”.
- To nasze spotkanie jest symboliczne, bo przecież Państwo wiecie, że droga jest już użytkowana przez kierowców oraz pieszych. Jest to jedna z ważniejszych ulic w Żarkach. Prowadzi do przedszkola, gimnazjum, szkół zakładu doskonalenia zawodowego, zakładu usług komunalnych, miejskiego targowiska oraz sanktuarium w Leśniowie. Przy tej ulicy swoje siedziby ma kilku przedsiębiorców – powiedział podczas uroczystości burmistrz Klemens Podlejski.
Aby ulica Wierzbowa była szczęśliwie użytkowana przez mieszkańców miasta i przez przyjezdnych, została poświęcona przez proboszcza tutejszej parafii ks. Jana Wajsa. Następnie wstęgę przeciął burmistrz Klemens Podlejski, wicewojewoda śląski Stanisław Dąbrowa, przeor Zbigniew Ptak z leśniowskiego klasztoru paulinów, przewodnicząca Rady Miejskiej Stanisława Nowak i jedna z mieszkanek osiedla oraz przewodniczący zarządu osiedla 600-lecia Bogdan Dorobisz.
Przypomnijmy, że w wyniku tej inwestycji wykonano nową nawierzchnię asfaltową, chodniki, odwodnienie i kolektor deszczowy. Ten ostatni był bardzo ważnym elementem inwestycji ze względu na planowaną inwestycję na osiedlu 600-lecia. Wody opadowe z osiedla 600-lecia będą kierowane do kolektora właśnie przy ul. Wierzbowej. Zadanie zrealizowała firma „Akwa” z Żarek.
Inwestycja była współfinansowana w ramach Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych 2008 – 2011. Z budżetu państwa- za sprawą sprawnego działania Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego - trafiła do gminy Żarki suma 378 tys. zł. Z kasy miejskiej dołożono 378.909 tys. zł.
WIĘCEJ NA SCHETYNÓWKI, ALE I TAK ZA MAŁO
Podczas otwarcia ulicy Wierzbowej wicewojewoda Stanisław Dąbrowa powiedział, że zwiększyła się kwota na realizacje NPPDL w województwie śląskim z 63 mln zł na 72,5 mln zł. Nie oznacza to wcale, że rząd zwiększył na ten cel środki – podobnie jak w mijającym roku, tak w przyszłym – program w skali całego kraju ma kosztować miliard złotych.
- W związku z tym, że u nas – w województwie śląskim – jest większa liczba ludzi, większa ilość dróg, były starania naszego województwa, żeby te elementy zostały uwzględnione w podziale środków. Zostało to rozpatrzone pozytywnie i stąd ta kwota jest wyższa - wyjaśniał Stanisław Dąbrowa.
Nie oznacza to wcale, że pula środków przewidziana na 2010 rok zaspokoi apetyty wszystkich beneficjentów. – Na przyszyły rok wnioski zostały już złożone. Zrobiliśmy już wstępną weryfikację. Trzeba powiedzieć, że na te 72 mln zł są wnioski, które opiewają na sumę 200 mln zł. Wnioski są dużo lepszej jakości w porównaniu do zeszłego roku. W 2009 r. było dużo słabych wniosków, wiele ich odpadło – dodał wicewojewoda. Rozstrzygnięcia drugiej edycji konkursu należy się spodziewać w listopadzie. (AK)
Napisz komentarz
Komentarze