(Myszków) Członkowie stowarzyszenia Narodowy Myszków 1 sierpnia o 17 zatrzymali ruch na Rondzie Flagi dla uczczenia godziny wybuchu Powstania Warszawskiego. Stojąc z racami zebrani przez minutę milczeli, później intonując na kibolską nutę hasło: „Myszków pamięta… powstańców Myszków pamięta”.
nasz komentarz:
Inicjatywa cenna oprawa kibolska
Nieco przypadkiem trafiłem w to miejsce o 17, więc początkowo zwyczajnie nie skojarzyłem powodów demonstracji. Samochód z polską flagą i drugą i drugim, większym sztandarem Narodowy Myszków. Zwyczaj zatrzymywania się dla uczczenia wybuchu powstania to stały element życia Warszawy. Obowiązkowo w Warszawie wyją wtedy syreny, wszyscy się zatrzymują. W Myszkowie choć sam pomysł uczczenia wybuchu powstania bardzo cenny, niestety wyglądało to bardziej jak partyjna demonstracja niż czczenie powstania. Przejrzałem wiele filmów pokazujących Warszawę z 1.08.2017, nigdzie nie zauważyłem flag partyjnych. Pod partyjnym szyldem mieszają się niestety wartości: czy chodzi o uczczenie powstańców, czy promocję szyldu partyjnego? Zadzwoniłem warszawskiego Związku Powstańców Warszawskich, gdzie udało mi się porozmawiać z jego wiceprezesem Eugeniuszem Tyrajskim. Opisałem jak w Myszkowie wyglądała „Godzina W”: -To takie trochę kibolskie. Nie mamy -my powstańcy- już na to wpływu, nie zwracamy uwagi.
Jarosław Mazanek
Napisz komentarz
Komentarze